12:24

Otulający Balsam do Rąk Pat&Rub

O produktach marki Pat&Rub słyszałam już wiele dobrego i od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem ich przetestowania. Kiedy więc w komentarzu pod TYM postem Marti poleciła mi ich krem do rąk z edycji limitowanej postanowiłam, że muszę go wypróbować nim zniknie.

Pat&Rub 
Otulający Balsam do Rąk



 Opis producenta:
Balsam do Rąk zapewnia odżywczą pielęgnację i ochronę dla zmęczonej i suchej skóry dłoni.
Słodki relaks w domowym SPA.
Naturalne składniki użyte do skomponowania balsamu odżywiają, nawilżają, zmiękczają, rozjaśniają, koją i uelastyczniają skórę dłoni. Zapewniają ochronę przed czynnikami zewnętrznymi. Lekka, aksamitna formuła sprawia, że balsam świetnie się wchłania.
Słodki, otulający ekoaromat relaksuje zmysły i rozleniwia.

Kompozycja:
olej kokosowy* - nawilża, wygładza, łagodzi
masło awokado* – natłuszcza i regeneruje i chroni
ekstrakt z cytryny* – rozjaśnia i odkaża skórę
masło z oliwek* – wygładza i koi
kwas hialuronowy* – nawilża i chroni
naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
inne roślinne substancje natłuszczające i nawilżające*

*surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym

Skład:
Aqua, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Decyl Cocoate, Glycerin, Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Hydrogenated Olive Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extract, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Cetearyl Glucoside, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Hyaluronate, Sodium Phytate, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Citral, D-Limonene, Linalool

 Cena:
ok.45 zł/100 ml

Moja opinia:
Balsam zamknięty jest w plastikowym opakowaniu ozdobionym prostą etykietą w kolorze musztardy. Wygodna i higieniczna pompka typu air-less działa bez zarzutu. Nic się nie zacina, nie wylewa. Możemy sobie precyzyjnie dozować potrzebną ilość produktu. Jedyne do czego można się przyczepić w kwestii opakowania to brak możliwości kontrolowania stopnia zużycia balsamu oraz spore rozmiary, które sprawiają, że krem lepiej się sprawdza do użytku domowego niż do noszenia w torebce.


Dzięki lekkiej konsystencji, krem bardzo szybko się wchłania. Nie pozostawia na dłoniach uczucia tłustości, czy lepkości. Zapewnia odpowiednią dawkę nawilżenia i odżywienia, pozostawiając po sobie uczucie komfortu. Po dłuższym czasie regularnego stosowania można zauważyć poprawę w wyglądzie dłoni. Skóra staje się bardziej miękka, gładka i lepiej napięta. Poprawia się również jej koloryt.


To co mnie rozczarowało w tym produkcie, to zdecydowanie jego zapach. Co prawda jest on bardzo ładny i naturalny, ale nie tego się spodziewałam. Liczyłam na ciepły, słodki i właśnie otulający zapach mojego ukochanego karmelu i wanilii, delikatnie przełamany świeżą nutą cytryny, a tym czasem w zasadzie w balsamie nie czuć nic poza właśnie cytryną. Dopiero jakiś czas po aplikacji delikatnie przebija się jakaś słodka nuta, ale jest ona bardzo delikatna, za bardzo. W wyniku tego zamiast ciepłego, otulającego zapachu otrzymujemy zapach orzeźwiający i chłodzący.

Generalnie jednak jestem z tego balsamu zadowolona i cieszę się, że dałam się na niego namówić. 
Jest to mój pierwszy produkt tej marki, ale na pewno nie ostatni. 
Teraz ostrzę sobie ząbki na serię rozgrzewającą, licząc na nieco cieplejszy, bardziej zimowy zapach:)

Znacie serię otulającą Pat&Rub?
A może macie swoje ulubione produkty tej marki, które chciałybyście polecić?

13 komentarzy:

  1. Ten zapach ogromnie mnie kusi, ale obawiam się, że przewaga cytrusów może mnie rozczarować :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety tak się stało:( Mimo to jednak, produkt wart jest wypróbowania.

      Usuń
  2. Z tej serii nic nie miałam. Cena wydaje mi się bardzo wysoka, nawet jak za 100 ml ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. tak spojrzałam na ten krem i też spodziewałam się, że będzie to ciepły zapach karmelu i wanilii. Szkoda, że cytryna wszystko przebija :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam jeszcze nic tej firmy - chyba powoli czas to zmienić :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to też pierwszy ich produkt, ale już mam w planach kolejne:)

      Usuń
  5. Jak dla mnie zbyt wysoka cena za balsam do rąk. Jest dużo fajnych produktów z niższej półki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja z Pat & Rub mam tylko pomarańczowy peeling do ust. Ze względu na cenę uważam go za przydatny gadżet :) jeśli komuś nie szkoda kasy to polecam, bo ułatwia peelingowanie ust- nie musimy się bawić w mieszanie cukru np z miodem

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że ma taki zapach :( Pierwszy raz widzę krem do rąk w opakowaniu z pompką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do użytku domowego jest to bardzo wygodne rozwiązanie:) Zobaczymy tylko jak będzie pod koniec...

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra