14:01

Kontrastowe zestawienie

W rolach głównych: Essie Big Spender i Golden Rose Jolly Jewels 102.


 Zwykle wybieram delikatniejszą wersję i łączę srebrny brokat z lakierem w kolorze nude, jednak tym razem postawiłam na nieco bardziej kontrastowe i wyraziste zestawienie, które świetnie prezentuje się na tle czerni, przełamując ją i ożywiając. 




Jak na mnie jest to szczyt szaleństwa;) 
Następnym razem pokażę Wam wersję stonowaną, a tym czasem dajcie znać, jak to jest u Was. 
Szalejecie z paznokciami, czy jesteście raczej zachowawcze w tej kwestii?




14 komentarzy:

  1. U mnie zdecydowanie bez szaleństwa i od wielkiego dzwonu dam brokat na jeden paznokieć. Na wzroki i cudowanie zazwyczaj brakuje mi czasu ;) Podoba mi się Twoje połączenie, szaleństwo jest, ale nadal stonowane i eleganckie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przypadło Ci do gustu:) Ja wzorków nigdy nie robię, bo po prostu nie potrafię, za bardzo trzęsą mi się ręce;) Nawet frencha nigdy nie umiałam sobie sama zrobić:/

      Usuń
  2. pięknie połączone kolory! ten esiak jest cudowny! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię takie połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super blog :-)
    zapraszam również do mnie :-)

    www.kuchniaipodroze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie kontrastowe mani i to całkowicie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba! Nie przepadam za ciemnymi kolorami na paznokciach, ale ten brokat dodaje paznokciom świeżego wyglądu i wyglądają tak ekskluzywnie! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ piękny jest ten essiak :) A i w duecie bardzo mu ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny kolorek Essie :D Bardzo podoba mi się takie przełamanie kolorów jestem zdecydowanie na tak :D

    OdpowiedzUsuń
  9. O jacie. Ale ładny ten Big Spender! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Następnym razem zamierzam zgapić od Ciebie A list:P

      Usuń
  10. Mój ulubiony manicure :) Lakiery też świetne, Essie w bardzo moim kolorze :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra