18:48

Porównanie żeli antybakteryjnych: Carex, CleanHands, Bath&Body Works

Żele antybakteryjne to bardzo przydatny gadżet, który w swojej torebce nosi zapewne większość z nas. Pozwala na zachowanie higieny rąk w każdej sytuacji, dezynfekując je i myjąc bez użycia wody. Nie wiem, jak u Was, ale u mnie zużycie tego typu preparatów zawsze gwałtownie wzrasta w okresie letnim, dlatego też pomyślałam, że przygotuję dla Was małe zestawienie żeli antybakteryjnych trzech różnych firm, z którymi miałam do czynienia.

 
KONSYSTENCJA:
W tej kategorii mamy remis. Wszystkie trzy preparaty mają identyczną żelową, dosyć rzadką konsystencję. Dzięki temu łatwo się rozprowadzają, ale trzeba to robić dosyć szybko, bo wystarczy chwila nieuwagi i nałożony żel spłynie nam z dłoni.

ZAPACH:
Tu niekwestionowanym liderem jest Bath&Body Works, który nie tylko zapewnia nam największy wybór zapachów, ale też zapachy ich żeli są najprzyjemniejsze. Najgorzej w tym względzie wypada zaś żel CleanHands, który dostępny jest tylko w jednej wersji zapachowej z dość mocno wyczuwalną nutą alkoholu.

 DOSTĘPNOŚĆ:
Najłatwiej dostępne są żele Carex, które możemy kupić w Rossmannie, Naturze i praktycznie każdym supermarkecie. Najtrudniej dostępne są żele B&BW - stacjonarnie możemy zakupić je jedynie w Warszawie i to też tylko w dwóch salonach w Złotych Tarasach i Galerii Mokotów.
 
EKONOMICZNOŚĆ:
Najkorzystniej cenowo wypada żel CleanHands (ok. 5 zł/50 ml), na drugim miejscu plasuje się Carex (ok. 10 zł/50 ml), zaś najdrożej wychodzą żele B&BW (ok. 8 zł/ 29 ml). Oczywiście są to ceny regularne. Wszystkie trzy żele możemy kupić na promocjach w bardziej atrakcyjnych cenach.

OPAKOWANIE:
W tej kwestii chciałabym skupić się nie tyle na estetyce samego opakowania, co na jego użyteczności. Buteleczki żeli różnią się przede wszystkim rodzajem zamknięcia w jakie zaopatrzyli je producenci. Pod względem jego funkcjonalności prowadzi Carex, którego żele zamknięte są w opakowaniach w wygodną pompką. Na drugim miejscu mamy CleanHands z zamknięciem typu disc-top, a na końcu B&BW i zwykłe zamknięcie na zatrzask.

DZIAŁANIE:
Jak dla mnie takie samo. Nie zauważyłam większych różnic między żelami, wszystkie czyszczą dłonie równie skutecznie. Nie kleją się i nie wysuszają skóry.

SKŁAD:
Dla zainteresowanych.

CleanHands: Alkohol Denat., Aqua, Panthenol, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Triclosan, Parfum, Acryles/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine.
 
Bath&Body Works: Water (Aqua, Eau), Isopropyl Alcohol, Fragrance (Parfum), Honey Extraxt (Mel), Elaeis Giuneensis (Palm) Extract, Cocos Nucifera (Coconut) Fruit Extract, Olea Europaea (Olive) Fruit Extract, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Glycerin, Carbomer, Lactose, Aminomethyl Propanol, Isopropyl Myristate, Cellulose, Propylene Glycol, Hydroxyethyl Urea, Wheat Amino Acids, Hydroxypropyl Methylcellulose, Ultramarines (Cl 77007), Yellow 5 (Cl 19140), Red 40 (Cl 16035).
 
Carex: Alkohol Denat., Aqua, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Carbomer, Parfum, Citric Acid, Potassium Sorbate, Aminomethyl Propanol, Benzophenone-1, Limonene, Linalool, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Citronellol, Cl 19140, Cl42090.


Podsumowując, wszystkie trzy produkty są bardzo dobre i wywiązują się ze swojego zadania. Nie ukrywam, że w moim prywatnym, subiektywnym rankingu wygrywają żele Bath&Body Works, choć jest to trochę wygrana "na ładne oczy". Po prostu uwielbiam te ich urocze małe buteleczki i piękne zapachy. Mała pojemność jest dla mnie w tym względzie zaletą, bo zapachy szybko mi się nudzą, a tu dość często mogę je zmieniać. Gdybym jednak miała być zupełnie obiektywna, podejść do sprawy po męsku, kierując się jedynie chłodną kalkulacją, musiałabym przyznać, że pod wieloma istotnymi względami najkorzystniej wypada żel CleanHands. I nawet pompkę z Carexu możemy do niego przełożyć, bo gwinty są takie same.


42 komentarze:

  1. mam jakieś próbki carexu, więc wypróbuję w najbliższym czasie. miałam styczność z clean hands i łaa! pierwsze co czuję to alkohol, no ale co się dziwić jak jest w składzie na samym początku. w sumie to skład jest taki nawet nawet jak tak teraz patrzę :-) gdybym miała okazję wstąpić do bath, to pewnie na jakiś ten żel bym się skusiła, bo rzeczywiście opakowanie jest urocze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki temu alkoholowi bakteriom mówimy pa pa;) Coś za coś:)

      Usuń
  2. Znam wszystkie oprócz B&BW który chciałabym wypróbować, ale nie mam dostępu;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam ze słyszenia ale sama nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że te małe żele z B&BW są tak trudno u nas dostępne, bo chętnie bym jakiegoś przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam jeszcze żadnych żeli antybakteryjnych. Z tych pewnie wybrałabym B&BW ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja miałam tylko żel z B&BW - ślicznie pachną i wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie też szybko nudzą się zapachy ;) Przy lepszej dostępności B&BW miałabym w czym wybierać, a tak to zadowalam się Carexem i żelem z Yves Rocher ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nawet nie wiedziałam, że YR też mają taki żel w swojej ofercie:)

      Usuń
  8. Carex lubię najbardziej :) B&BW nie miałam nigdy, a Clean Hands zawsze mam w torebce :) lubię mieć przy sobie taki kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  9. gdzieś mam żel carex, ale gdzie- tego już nie wiem :P teraz używam tego, który dostałyśmy na spotkaniu blogerek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie CleanHands jest naprawdę fajny :) A Carex satysfakcjonuje mnie już całkowicie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Carex nieco ładniej pachnie, ale nic więcej. CleanHands wychodzi przy nim naprawdę korzystniej:)

      Usuń
  11. Też uważam, że BBW wygrywa zapachem :) Np Dream ice cream pachnie jak prawdziwe lody!
    Temu nie można się oprzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam tej wersji, będę musiała wypróbować:)

      Usuń
  12. Miałam tylko Carexa i często do niego wracam :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Z czystego chciejstwa (zabrzmiało dwuznacznie) kupię kiedyś żel z B&BW ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. A jak jest z wysuszaniem skóry? Mam problem z łatwo przesuszającą się skórą dłoni i szukam produktów, które nie będą pogarszały ich stanu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam bardzo suchą, atopową skórę na dłoniach i żaden z żeli jej krzywdy nie zrobił. Mam jednak wrażenie, że żele B&BW są nieco delikatniejsze w tej kwestii z racji braku alkoholu w składzie.

      Usuń
  15. Nie miałam chyba żadnego. Nie przepadam za takimi żelami bo mam potem wrażenia, że łapki mi się kleją :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie są niezastąpione w terenie:) A i w pracy często po nie sięgam.

      Usuń
  16. Przydatna rzecz w sam raz do torebki

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja używam Clean Hands i rzeczywiście ostatnio coraz częściej go używam:). Alkoholowy aromat da się przeboleć,bo szybko się ulatnia. Szkoda, że nie mam dostępu do B&BW, bo chętnie wypróbowałabym któryś z ich żeli:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja miałam z Oriflame taki żel, fajna sprawa, zwłaszcza jak jeszcze nie miałam dziecka, bo teraz to zazwyczaj z Małym jestem i dobrze się też sprawdzają chusteczki nawilżające, które zawsze mam w torbie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chusteczki przy dzieciach to podstawa:) No i są bardziej uniwersalne, bo żel to tylko ręce, a chusteczkami można umyć wszystko:)

      Usuń
  19. Mi Carex wysuszał dłonie i mocno dawał alko :) B&BW kocham i nie szukam już innych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie wysusza na szczęście, ale spirytem czuć, nie ma co:)

      Usuń
  20. Miałam raz Carex ale nie pamiętam jak działał :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam żele z B&BW, ich używanie to sama przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  22. CleanHands nie znam, ja kupuję OsmozaCare :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze słyszę:) Ale z ciekawości zajrzałam na ich stronę i wygląda to całkiem ciekawie:)

      Usuń
  23. Ja jeszcze nigdy nie używałam żadnego żelu antybakteryjnego, ale mam jakąś próbkę, więc muszę ją w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dobrze, że wszystkie się w miarę dobrze spisują. Ja nie miałam żadnego z nich, ale największą ochotę mam na te małe z B&BW, głównie właśnie ze względu na opakowanie i mnóstwo wersji do wyboru. Tylko dostępu do sklepu brak. :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam z BBW, ale pasuje mi również ten Aloe coś. Za to facet jest fanem Carexu-głownie przez pompkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pompka jest bardzo wygodnym rozwiązaniem, zwłaszcza do użytku w biegu. Na żel CleanHands można ją przełożyć, bo pasuje, ale na BBW już niestety nie da rady:)

      Usuń
  26. Zabrakło mi w tym zestawieniu Osmozy :(

    OdpowiedzUsuń
  27. Hmmm nigdy nie miałam żadnego z B&BW! Zawsze sięgam po carex, ale muszę się przełamać i wypróbować Twojego faworyta ;-D Pozdrawiam ;-*

    OdpowiedzUsuń
  28. oho, to już wiem, po co zajrzę w weekend do BBW ;) znam pozostałe dwa i nie mam do nich uwag poza tym, że wymagane jest dodatkowe nawilżenie, bo przy regularnym używaniu wysusza nas ta gorzałka, że hej. a BBW ma jakiś dziwaczny skład, czy to na pewno pomaga pozbyć się bakterii? hehe mam nadzieję :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Dość często gościłam maluchy z BBW, ale zauważyłam że one zdecydowanie bardziej wysuszają mi dłonie niż Carex. Dlatego też przestałam zabiegać o nie, zostałam przy tym co dostępne i częściej sięgam po wilgotne chusteczki niż żel antybakteryjny. Oczywiście dużo zależy od sytuacji, jednak mimo wszystko wolę chusteczki które są mniej agresywne dla moich dłoni.

    OdpowiedzUsuń
  30. Używałam tylko Clean Hands. Nie miałam uczucia czystych rąk, jednak świadomość, że zabija bakterie dawała mi pewność, że dłonie są czyste. Na wszelkie wyjazdy tego typu żele i chusteczki nawilżane są niezastąpione :) zwłaszcza podczas upałów.

    OdpowiedzUsuń
  31. Zawsze mam w torebce taki żel, miałam Carex oraz Clean Hands i faktycznie ze względu na pompkę był wygodniejszy :) Obecnie mam coś na wzór B&BW pachnący melonem! :D

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra