09:32

MAC Pro Longwear Concealer

Korektor to jeden z tych produktów, bez których nie wyobrażam sobie życia. Wiadomo, jak to jest przy cerze tłustej i problematycznej - zawsze jest coś do ukrycia. W akcie desperacji przy ostatnim większym wysypie zdecydowałam się na zakup korektora MAC Pro Longwear (ok. 77 zł/9ml).

mac pro longwear nc15

Korektor zamknięty jest w małej zgrabnej buteleczce, która ku mojej rozpaczy została wykonana ze szkła (zawsze się boję, że skończy swój żywot na podłodze). Zaopatrzony jest w wygodną pompkę, która zapewnia higieniczne, choć mało precyzyjne dozowanie produktu. Zwykle niestety wypluwa go z siebie za dużo, przez co część się marnuje. Biorąc pod uwagę nie najniższą cenę, jest to zjawisko dość niepożądane. Mimo to jednak jest bardzo wydajny - przez dwa miesiące codziennego stosowania zużyłam zaledwie 1/5 buteleczki.

mac pro longwear nc15

Korektor ma lekką konsystencję, która dość szybko zastyga na skórze. Zapewnia bardzo przyzwoite krycie, sam zaś pozostaje praktycznie niewidoczny: nie ciemnieje, nie odznacza się, nie wchodzi w załamania. Naprawdę trwa na buzi przez 15 godzin, tak jak obiecuje producent. Nie straszne mu upały, czy wesele do białego rana. W ciągu dnia nie wymaga żadnych poprawek. Ponieważ nie mam dostępu stacjonarnego do salonu MAC najwięcej problemów przysporzył mi wybór odpowiedniego koloru. Po przeanalizowaniu zdjęć i opisów w internecie, ostatecznie wybrałam dla siebie odcień NC15 i muszę przyznać, że pasuje idealnie. Jest to ładny odcień jasnego beżu bez różowych tonów, dzięki czemu ładnie kryje wszelkie zaczerwienienia, sińce pod oczami, czy sino-różowe przebarwienia po wypryskach. Trochę się obawiałam, jak będzie współgrał z moim kremem BB (KLIK), który posiada właśnie różowe tony, ale dogadują się idealnie.

mac pro longwear nc15

Podsumowując, zakup tego korektora to była jedna z najlepszych kosmetycznych inwestycji. Produkt spełnia wszystkie moje wymagania i zapewnia mi ogromy komfort psychiczny, kiedy moja skóra ma gorsze dni (czyli prawie cały czas). Jeśli rozważacie zakup, to serdecznie polecam. Naprawdę warto.

Pozdrawiam,
Ania


44 komentarze:

  1. Jeszcze nie miałam okazji testować cokolwiek z MAC:(:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, wszystko przed Tobą:) Wcześniej, czy później na pewno trafi się okazja:)

      Usuń
  2. To jeden z produktów Maca na który straaasznie się napaliłam :D Kupię go kiedyś, na pewno :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam go i bardzo się z nim polubiłam - zdecydowanie wart jest swojej ceny ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Też chcę go kupić, jak zużyję chociaż jeden z zapasów ;) Pewnie zdecyduję się na zakup online w Douglasie, wiadomo- taniej. Tylko najpierw muszę się przejść dobrać odcień, bo coś czuję że nie będę miała tyle szczęścia co Ty ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No powiem szczerze, że trafiło mi się z tym odcieniem jak przysłowiowej ślepej kurze ziarno, ale póki nie odebrałam paczki miałam niezłego stresa:/ Swój egzemplarz też zamawiałam w Douglasie:)

      Usuń
    2. Używam tego korektora od kwietnia i jestem bardzo zadowolona. Zamawiałam go również w Douglasie. Pod każdym zdaniem Twojej receznji mogę się podpisać. Najwięcej kłopotu było z wyborem odcienia, w końcu tak samo wybrałam NC 15 i okazał się idealny, ładnie współpracuje z przeróżnymi podkładami. Poza tym szklane opakowanie też mnie nie cieszy. Kiedyś rozbiłam podkład z Max Factor i cały czas obawiam się, że Prolongwear spotka ten sam los.

      Usuń
  5. narobiłaś mi na niego ochoty... nie używam korektora zbyt często, ale na pewno przydałby się na tzw. większe wyjścia. A co do szklanej buteleczki - popieram Twój strach, ja w ciągu ostatnich kilku tygodni stłukłam serum i olejek arganowy w szkle. Chyba powinnam unikac takich opakowań ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj w klubie w takim razie:) Ze mnie się śmieją, że mam dziurawe ręce, bo mi ciągle coś spada. Ostatnio rozbiłam na szczęście nie całe serum, tylko samą pipetkę. Dzięki bogu miałam jeszcze starą buteleczkę w denkowej torbie, to sobie podmieniłam:)

      Usuń
  6. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku MAC ale ten korektor chodzi za mną już od dłuższego czasu - chyba się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chce podklad z tej serii:) korektorow nie lubie;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie mam dużych oczekwiań względem korektora więc mój mi wystarcza w zupeności ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam na niego chęć:) tylko pewnie nigdy nie zużyje zapasu korektorôw :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam podkład z tej serii, który krył rewelacyjnie i wytrzymywał długie godziny, niestety za bardzo nie nadawał się do mojej suchej skóry, dlatego ten korektor narazie omijam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trochę za wysoka cena, no ale skoro mówisz, że warto zainwestować, to dlaczego nie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. chciałabym go kiedyś mieć... ale póki co korektory mam, a cena tego mnie skutecznie odstrasza. Choć może jak już zużyję wszystkie co mam to w końcu zdecyduję się na zakup tego. U mnie również nie ma Maca, więc największy problem to dobór koloru :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię go na twarz, pod oczy jest nieco za ciężki. Też mam NC15 (i NW15), to mój odcień w MACu :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, że jesteś zadowolona. Nigdy nie miałam tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie trafiłam jeszcze na korektor, który by mnie przekonał do używania :) Mam wrażenie, że jest widoczny i każdy wie, że właśnie próbuję coś ukryć :D Dlatego odpuszczam ;)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio podkradłam go mojej Mamie i jestem bardzo zadowolona. Muszę sobie go koniecznie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja od dłuższego czasu jestem wierna Studio Finish, ale kolejnym korektorem, w który zainwestuję będzie właśnie Pro Longwear. Jestem niezwykle ciekawa, jak moja z nim współpraca się potoczy. Mam nadzieję, że na mojej cerze też będzie się długo utrzymywał, no i zastanawia mnie, jak sprawdzi się też pod oczami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie lepiej spisuje się na twarzy, pod oczami jest ok, ale szału nie robi. Krycie jak wspomniałam ma bardzo przyzwoite, ale nie 100%, więc trzeba się z tym liczyć. Dla mnie jednak ważniejsze jest żeby był nie widoczny na twarzy. Kusił mnie i Studio Finish, ale moje doświadczenia z korektorami w kremie nie są dobre, właśnie dlatego, że wszystkie jakie miałam odznaczały się na twarzy. Nie wiem, czy to wina produktów, czy złej aplikacji, ale nigdy nie byłam w stanie uzyskać zadowalającego efektu:/

      Usuń
  18. Od dawna już o nim myślałam, ale ostatnio niespodzianek wyskakuje coraz mniej i potrzebuję czegoś raczej pod oczy. Chyba zacznę od NYX-a, a potem wypróbuję MAC-a :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo dziewczyn go sobie chwali właśnie pod oczy, ale ja akurat niespecjalnie go tam lubię, wolę Maybelline Affinitone. MAC jest świetny na twarz, ale jak sama wspomniałaś Ty nie masz co zakrywać:)

      Usuń
  19. Nie miałam, cenowo nie dla mnie ale może odłoże kasiorkę i kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Korektor wydaje się całkiem fajny! Gdybym miała jakieś problemy z cerą, pewnie bym się skusiła, ale aktualnie jeśli chodzi o korektory używam lekkiego, nawilżającego pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. na moje sińce trochę jednak za słabo kryje, przy większej ilości korektora - zbiera się w zmarszczkach i jak tu żyć? :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie daje radę, ale powiem szczerze, że pod oczy wolę Maybelline Affinitone, jakoś mi lepiej leży:)

      Usuń
  22. Mój podkład z tej serii był super, szkoda, że specjalnie nie potrzebuję korektora ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda? Dziewczyno, ciesz się! Ja bym chciała go nie potrzebować:)

      Usuń
  23. ja wybrałam w ciemno NW15 i też daje ładnie radę, ale teraz przez Ciebie jestem ciekawa, jak wypada NC :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajnie się prezentuje te korektor,ale ta cena wow nie dla mnie;(No chyba że ktoś mi niespodziankę zrobi to się ucieszę bardzo:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  25. mojej dalekiej do doskonałości cerze przydałby się takie korektor

    OdpowiedzUsuń
  26. super sprawa, mam nadzieję, że uda mi się kiedyś pokupować trochę produktów z Mac'a. Narazie mam trochę zapasów, ale tez cena nieco mnie przeraża.

    OdpowiedzUsuń
  27. chciałabym go kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hmmm bardzo mnie zachęciłaś, fajnie się prezentuje - kusisz :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  29. chodzi za mną :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie wiedziałam, że biovax ma odżywki bez spłukiwania, zatem musi od dołączyć do mojej biovaxowej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i gdzie dodało mi komentarz, jak chciałam do denka? :D

      Usuń
  31. Jest rewelacyjny. Sama mam i bardzo lubię, jednak ma tendencję do przesuszania skóry pod oczami. Korektor starczy Ci na rok używania ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. kusi mnie ten korektor, ale słyszałam, że ten najsławniejszy z nyx'a daje podobny efekt i mam dylemat między nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  33. właśnie o nim myślę, tylko nie wiem czy odpowiednim dla mnie odcieniem będzie gama NW czy NC i to mnie cały czas odciąga od jego zakupu :-)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra