21:27

Tonik z kwasem salicylowym bez alkoholu - Paula's Choice 2% BHA

W pielęgnacji skóry tłustej, mieszanej i trądzikowej ważną rolę odgrywa regularne złuszczanie. Stosowanie peelingów 1-2 razy w tygodniu to w przypadku tych cer zwykle za mało. Konieczne jest włączenie do stałej pielęgnacji produktów exfoliujących, które będziemy mogli stosować na co dzień. Preparaty te zawierają zwykle kwasy lub enzymy, które delikatnie złuszczają skórę i oczyszczają pory, pomagając pozbyć się stanów zapalnych, zaskórników i przebarwień. Przez długi czas byłam wierna Bioderma Sebium Serum (KLIK) z 15% kwasem glikolowym, ale potem najzwyczajniej w świecie przestał on na mnie działać (ponoć kwasy AHA najefektywniej działają przez pierwsze cztery miesiące stosowania, później skóra się do nich przyzwyczaja). Szukając wiec nowego produktu poszłam w stronę kwasów BHA, na działanie których nasza skóra się nie uodparnia, a konkretnie kwasu salicylowego, z którym miałam już pozytywne doświadczenia. I tak trafiłam na Paula's Choice Skin Perfecting 2% BHA Liquid Exfoliant.

pielęgnacja skóry trądzikowej



Paula's Choice tonik z 2% kwasem salicylowym


Paula's Choice Skin Perfecting 2% BHA Liquid Exfoliant to płyn eksfoliujący z 2% kwasem salicylowym oraz dodatkiem składników łagodzących i przeciwzapalnych. Jego zadaniem jest złuszczanie wierzchnich warstw naskórka oraz oczyszczanie porów z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum. 

Skład

Aqua, Methylpropanediol, Salicylic Acid 2%, Butylene Glycol, Camellia Oleifera (Green Tea) Extract, Polysorbate-20 (solubolizing agent), Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA. 

Opakowanie i konsystencja

Produkt zamknięty został w plastikowej buteleczce z niewielkim otworem, który umożliwia precyzyjne dozowanie płynu. Ma płynną konsystencję typową dla toników, jest bezbarwny i bezzapachowy. Wysokie stężenie glikolu sprawia, że przy zastosowaniu większej ilości niż zalecana (kropla wielkości 10 groszówki) na skórze może pozostawać wyraźnie wyczuwalna tłusta powłoczka.

pielęgnacja skóry trądzikowej

Jak stosować?

Częstotliwość stosowania płynu jest nie jako kwestią indywidualną. Teoretycznie możemy stosować go nawet dwa razy dziennie, ale ja jakoś nie mogę się na to odważyć. Działanie płynu jest dosyć mocne i przez kilka pierwszych tygodni stosowałam go co drugi dzień, póki skóra się nie przyzwyczai. Teraz stosuję go raz dziennie, na noc. Teoretycznie również po użyciu płynu nie musimy już nakładać kremu i początkowo tego nie robiłam, wychodząc z założenia, że wspomniana wcześniej tłusta warstewka mojej skórze w zupełności wystarczy. Szybko jednak okazało się, że krem - a konkretnie serum nawilżające z zieloną herbatą i różą John Masters Organics (KLIK), niweluje negatywne skutki działania płynu takie jak suchość, czy zaczerwienie skóry na policzkach, z którymi borykałam się używając płynu solo.

Działanie i moja opinia

Po czterech miesiącach stosowania (bo na tyle wystarczyła mi pierwsza buteleczka) widzę znaczną poprawę w wyglądzie skóry. Przede wszystkim, prawie nie pojawiają się na niej stany zapalne, a jak już to pojedyncze, niewielkie i bardzo szybko znikają. Znacznej redukcji uległy również zaskórniki na nosie, pory stały się mniej widoczne, a przebarwienia bledsze. Z efektów stosowania Paula's Choice Skin Perfecting 2% BHA Liquid Exfoliant jestem wiec bardzo zadowolona. Tak bardzo, że zamówiłam kolejne opakowanie.

Pozdrawiam,
Ania



40 komentarzy:

  1. Slyszalam sporo dobrego o tym produkcie :) Przydalby mi sie w kosmetyczce, bo zauwazylam ze moje zaskorniki sa nieco powiekszone ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto go wypróbować, tym bardziej, że produkt dostępny jest również jako miniatura, idealna do przetestowania :)

      Usuń
  2. marzy mi się kilka produktów tej firmy, ten też ciekawie się prezentuje, niedobrze... ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam miniaturę, ale jakoś nie podbił mojego serva, jest ok i tyle. Śliczne fotki Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Szkoda, że u Ciebie płyn szału nie zrobił :/

      Usuń
  4. To produkt zdecydowanie nie dla mnie. Świetnie, że u Ciebie tak dobrze się spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. czy ja nie mam jego miniaturki w zapasach? o rety, rety, rety!!
    wiesz, nigdy jakoś nie pomyślałam, że mojej kapryśnej cerze jest potrzebne aż tak regularne złuszczanie, ale, cholera, masz rację :/ na pewno zmierzę się z tym BHA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmierz się Agato i daj znać, czy coś to pomoże. U mnie takie codzienne złuszczanie działa cuda, więc mam nadzieję, że u Ciebie też przyniesie oczekiwane efekty.

      Usuń
  6. Jest na mojej wishliście i z pewnością w sezonie zimowym go zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, że ciekawią mnie produkty tej marki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie na razie tylko ten jeden, reszcie nawet się bardzo nie przyglądałam ;) Co Cię jeszcze ciekawi z ich oferty?

      Usuń
  8. zainteresowałaś mnie tym produktem, wpisuję go na wishlistę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto go wypróbować :) Dostępny jest również w mniejszej pojemności w sam raz na początek, żeby sprawdzić czy będzie nam odpowiadał, więc spokojnie można przetestować :)

      Usuń
  9. Cieszę się, że jesteś zadowolona. Płyn jednak nie dla mnie, bo ja mam suchą skórę, a sama piszesz, że on przeznaczony do tłustej i że trochę wysusza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersja w płynie przeznaczona jest do skóry tłustej, ale na stronie marki znajdziesz ten sam produkt w postaci lotionu dla skóry suchej :) Myślę, że warto zamówić próbkę i przetestować :)

      Usuń
  10. Widziałam go już kiedyś na YT :) Coś dla mnie :)
    Ale nie jestem pewna, czy jest dostępny w Polsce. Gdzie go kupowałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, Paula's Choice ma oficjalną polską stronę, na której można zamówić ich produkty lub próbki -> http://www.paulaschoice.pl/pl/c/Eksfolianty-AHA-i-BHA/64

      Usuń
  11. I już mam ochotę na ten kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jego działanie wydaje się bardzo ciekawe, ale ja póki co mam ogromną ochotę wypróbować APLHA-H Liquid Gold :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie on odpada ze względu na zawartość alkoholu etylowego w składzie :/ Moja skóra reaguje na niego wręcz histerycznie :/

      Usuń
  13. Super, że produkt się spisał- będę o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ogromna ochotę mam na poznanie tej marki, ale chwilowo odstawiam kwasy na sezon letni i bede wracać do kwaszenia jesienią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Ja takie eksfolianty z niewielkim stężeniem kwasów stosuję przez cały rok :)

      Usuń
  15. Fajnie, że produkt się spisał :) przyznam, że nie za bardzo znam ofertę tej marki, kojarzę jedynie ze słyszenia nazwę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. używałam go jakiś czas temu, ale znalazłam coś równie dobrego i to polskiego marki skinetic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli ich tonik z kwasem migdałowym?

      Usuń
  17. Miałam go w planach, ale z tego co widzę lepiej pozostać przy toniku Alpha H. Mnie w ogóle nie podrażnił i nie wysuszył.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alpha H zawiera kwas glikolowy, a on ma znacznie delikatniejsze działanie niż salicylowy :) U mnie produkt ten odpada ze względu na zawartość alkoholu etylowego, bo moja skóra go nie toleruje.

      Usuń
  18. Cały czas się zastanawiam nad jego zakupem. I chyba w końcu muszę kupić i to cudo spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mimo, że mam suchą skórę i nie mam problemu z wyskakującymi niespodziankami, to chętnie wypróbowałabym jakiś produkt z kwasem. Nawet tak dla odświeżenia skóry i dla bardziej promiennego wyglądu. Muszę pomyśleć nad takim produktem, ale dopiero na jesień, bo moja jasna cera jest bardzo wrażliwa i jeszcze nabawiłabym się przebarwień w lecie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Brzmi dobrze, ciekawe czy u mnie by się sprawdził. ;)


    www.encore4u.blogspot.com - blog o modzie, torebkach i mądrych zakupach.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wydaję mi się, że jednak się na niego skusze.
    Dopiero zaczynam, więc byłoby dla mnie zaszczytem gdybyś do mnie wpadła i oceniła co mogę poprawić!:*
    jowitaslusarczyk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja strasznie boje się kwasów i mimo tego, że wiem że to nic strasznego ciągle unikam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie używałam nigdy kwasów i nie wiem czy kiedykolwiek się do tego przekonam. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiele dobrego o nim słyszałam i mam ochotę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra