17:54

Wakacyjne hity kosmetyczne - lato 2015

Wakacje za nami, czas więc wybrać kosmetycznych ulubieńców, a że lato mieliśmy w tym roku wyjątkowo upalne, wybrałam te produkty, które pozwoliły mi zachować dobry wygląd nawet w tak ekstremalnych warunkach pogodowych. Przed Wami moje wakacyjne hity kosmetyczne 2015 :)

Suchy szampon Batiste to produkt w blogosferze powszechnie znany i lubiany już od lat, ja w tym roku sięgnęłam po niego po raz pierwszy. Sprawdził się super w upalne dni, kiedy rano jeszcze moje włosy wyglądały świeżo, a w ciągu dnia pod wpływem gorąca robiły się przyklapnięte i przyklejały się do głowy (brrr...). W kilka chwil pozwalał odświeżyć ich wygląd tak, by wytrzymały do wieczora.

Balsam samoopalający Pat & Rub (KLIK) i olejek Nuxe Huile Prodigieuse OR to duet, który zapewniał efekt muśniętej słońcem i pięknie rozświetlonej skóry, a w dodatku wspaniale ją nawilżał i pielęgnował.

Krem z filtrem Bioderma Photoderm MAX Fluide SPF 50+/UVA 38 to niezawodna ochrona przeciwsłoneczna dla skóry tłustej i mieszanej. Moja skóra jest bardzo jasna i wrażliwa na działanie słońca (fotoalergia), przez całe wakacje stosowałam płyn eksfoliujący Paula's Choice z 2% kwasem salicylowym (KLIK), a mimo to nie nabawiłam się żadnych przebarwień ani podrażnień. 

Krem BB Dr G Gowoonsesang Super Light Brightening Balm (KLIK) i baza pod cienie Lumene dbały o trwałość mojego makijażu. Bebikowi nie straszne były żadne temperatury, trwał na skórze dzielnie od rana do wieczora zapewniając jej nieskazitelny wygląd, natomiast baza trzymała w ryzach korektor na powiece i cienie. 

A jakie kosmetyki Wam pomogły przetrwać wakacyjne upały?

Pozdrawiam,
Ania

48 komentarzy:

  1. W upały starałam się zrezygnować z makijażu - gdy musiałam wyjść z domu nakładałam krem BB od Under20, bo to najlżejszy produkt do makijażu twarzy jaki mam. Poza tym pomógł mi przetrwać lekki, nawilżający krem do twarzy. Oby fale upałów już nie powróciły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby, bo szczerze nie znoszę tak wysokich temperatur. Zazdroszczę, że możesz chodzić bez makijażu :) Moja cera mi na to nie pozwala, niestety. Próbowałam stawiać na podkład mineralny, ale nie wytrzymywał w te upały na mojej tłustej skórze i po prostu warzył się na niej lub spływał :/

      Usuń
  2. Uwielbiam zapach Batiste Cherry (choć używam tylko w kryzysowych sytuacjach). Z kolei Nuxe nie lubię właśnie ze względu na zapach;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Btw masz błąd pod zdjęciem *zakupoholiczka.

      Usuń
    2. Bóg zapłać dobra kobieto :) Chyba zatrudnię Cię jako speca od korekty :D

      Usuń
  3. Szamponu batiste używam przez cały rok ! :) Są świetne gdy nie mam czasu umyć głowy a muszę wyjść z domu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziś dzięki Twoim recenzjom kupiłam w końcu tego bebika ;) już przebieram nóżkami z niecierpliwości :D mam nadzieję, że i u mnie świetnie się spisze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję :D Będę wyglądać Twojej recenzji :)

      Usuń
  5. Od dłuższego czasu poluję na coś z PAT&RUB :). W moim przypadku niezbędnikiem w trakcie upałów był rumiankowy żel do twarzy z Sylveco w połączeniu z Luną :).

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba w przyszłe lato w końcu sięgnę po słynny olejek Nuxe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, naprawdę ładnie rozświetla skórę :)

      Usuń
  7. suchy szampon latem obowiązkowo!

    OdpowiedzUsuń
  8. z Twoich ulubieńców uwielbiam olejek Nuxe :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Tylko suchy szampon miałam i go lubię . Mój hit na lato to olejek kakaowy do opalania z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam :) Nie mogę się opalać, więc nie używam tego typu preparatów.

      Usuń
  10. Baza Lumene i u mnie się sprawdziła :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że jest naprawdę dobra :) Kiedyś nawet czytałam porównanie kilku baz i tam dziewczyna pisała, że Lumene niczym nie różni się od UD, ale mam ochotę sama to sprawdzić :)

      Usuń
  11. Ten b ebik bardzo mnie ciekawi :) musze sprawdzic gdzie go dorwe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Upały i krem z filtrem obowiązkowy! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Batiste to też mój hit, wersję cherry bardzo lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie sprawdza się tylko ten Batiste w brązowym opakowaniu, myąlałam, że one wszystkie takie same w działaniu jako takim, ale jednak nie do końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wypowiem się, bo nie mam porównania, ale skoro tak mówisz, to wierzę na słowo i chętnie tą brązową wersję wypróbuję. Bo chodzi Ci o tą do ciemnych włosów, tak?

      Usuń
  15. Czy mnie oczy mylą, czy fotka ze zdjęciem zmieniona :D?
    Jejku, tym BeBikiem mnie znów nagabujesz...! No chyba muszę go mieć! :D A i olejek z Nuxe wygląda bardzo fajnie. Ale to już chyba na przyszłe wakacje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No olejku teraz to już nie ma sensu kupować, ale bebika polecam, jest świetny :)

      Usuń
  16. Znam Batiste i balsam samoopalający - lubię oba te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię szampony Batiste i latem często do nic wracałam :) A co do maijażu - prawie w ogóle go na mojej twarzy nie było, malowałam się tylko na większe wyjścia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Batiste też był dla mnie hitem tegorocznych wakacji :) Przy tym emulsja ochronna spf 30 z Iwostin w sprayu i krem matujący do twarzy SPF 50+ Ziaja med to był mój niezbędnik na te upały ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. jak uzywasz nuxe? bo mam i nie wiem jak go "ugryzc"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wylewam trochę na dłoń i rozprowadzam na odsłoniętych miejscach ciała (głównie ramiona i dekolt).

      Usuń
  20. Ja przez te okropne upały używałam najmniej kosmetyków jak tylko się dało, ponieważ wszystko ze mnie spływało! Najgorzej wspominam momenty kiedy smarowałam się balsamem :D Jednak filtr 50, oczywiście musiał być :)
    Mój był z Zaji i bardzo go sobie chwalę :)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, smarowanie balsamem przy tych temperaturach to prawdziwe wyzwanie :D Zanim skończyłam już byłam cała spocona i nadawałam się z powrotem pod prysznic :D

      Usuń
  21. Widzę tu znajome perełki :) Szampon Batiste chętnie sobie sprawię )

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie niestety suche szampony Batiste wywołują porządne swędzenie skóry głowy a miniaturka olejku Nuxe leży w szafce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście nic takiego się nie działo, ale i stosowałam go bardzo okazjonalnie.

      Usuń
  23. Z Nuxe mam olejek, ale klasyczny i jestem z niego zadowolona, chociaż zapach jest specyficzny. Natomiast z Pat&Rub mam olejek z drobinkami i balsam rozświetlający i one też przypadły mi do gustu. Na mojej liście na pewno nie zabrakłoby wody termalnej, która była ulgą podczas największych upałów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda termalna to absolutny must have, wspominałam o niej w wakacyjnym niezbędniku :) Zawsze noszę małą buteleczkę w torebce, a latem lubię ją wcześniej schłodzić w lodówce :)

      Usuń
  24. Ja kupiłam sobie zestaw miniaturek Nuxe i świetnie sprawdziły się one podczas mojego krótkiego urlopu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo jestem ciekawa B.B Dr.G :) Pozdrawiam gorąco i życzę cudownego dnia :***

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra