13:47
Relacja z konferencji MeetBeauty, Warszawa 24 października 2015
W minioną sobotę, 24 października 2015 r., w Warszawie odbyła się największa w Polsce konferencja blogerów i vlogerów urodowych MeetBeauty zorganizowana przez firmę BLOGmedia i serwis zBLOGowani. Wydarzeniem tym żyła cała blogosfera odkąd tylko ogłoszono nabór 250 szczęśliwców, którzy będą mogli wiząć w nim udział, a że miałam przyjemność znaleźć się wśród nich, dziś przychodzę zdać Wam relację z przebiegu konferencji i podzielić się swoimi wrażeniami.
Jak wiecie do Warszawy wybrałam się dzień wcześniej i zatrzymałam się u siostry, dzięki czemu w sobotę nie musiałam zrywać się w środu nocy, a dopiero o świcie. Do Babki, gdzie odbywała się konferencja dotarłam na godzinę 9:00, bo o tej porze rozpoczynała się rejestracja uczestników. Podczas rejestracji otrzymałam identyfikator ze swoim imieniem, nazwiskiem i adresem bloga, a także harmonogram konferencji i krótką ankietę. Po godz. 10:00 miało miejsce oficjalne otwarcie konferencji.
O godzinie 10:30 udałam się na warsztaty włosowe prowadzone przez firmę Remington i stylistę fryzur Daniela Kuczaja. Atmosfera podczas warsztatów była bardzo sympatyczna, ale niestety ich wartość merytoryczna była znikoma. Tak naprawdę nie dowiedziałyśmy się nic o pielęgnacji, czy stylizacji włosów, a całość sprowadzała się do prezentacji najnowszych produktów marki Remington. Nie tego oczekiwałam po warsztatach, które z definicji powinny być "zajęciami praktycznymi, doskonalącymi określone umiejętności".
Po warsztatach nie wracałam na wykłady, a udałam się na dół, gdzie swoje stoiska mieli przedstawiciele firm Olympus, Pierre Rene, NeoNails, Pilomax i Golden Rose. Najlepsze wrażenie wywarła na mnie firma Pilomax, na stoisku której można było poddać się badaniu skóry głowy. Na podstawie wyników badania pani dobierała nam odpowiednie produkty pielęgnacyjne z oferty marki i wręczała je nam w prezencie. Wszystko odbywało się bardzo profesjonalnie, w miłej, przyjaznej atmosferze i z uśmiechem na ustach.
Najgorzej natomiast w moich oczach wypadła firma Golden Rose, a to za sprawą bardzo niesympatycznej i niekontaktowej pani, na którą miałyśmy pecha trafić. Nie tylko nie dowiedziałyśmy się nic ani o marce, ani o nowych produktach w jej ofercie, ale też zostałyśmy potraktowane jak pasożyty żerujące na darmowe kosmetyki, co było o tyle przykre, że chyba nikt z tego grona 250 osób nie pojechał na MeetBeauty po to, żeby dostać za free lakier o wartości rynkowej 5 zł.
Skoro już jesteśmy przy rozczarowaniach, wspomnę jeszcze, że byłam nieco zawiedziona ilością i rodzajem marek, które włączyły się w organizację konferencji. Nie wiem, dlaczego tak się stało, ale w moim odczuciu obniżyło to poziom tak szumnie zapowiadanego wydarzenia. Mam jednak nadzieję, że z każdą kolejną edycją MeetBeauty będzie coraz lepiej i coraz bardziej różnorodnie.
Z panelu wiedza uczestniczyłam w czterech wykładach. W pierwszym z nich organizatorka MeetBeauty Anna Pytkowska mówiła jak korzystać z Google Analytics i analizować statystyki bloga, a następnie Tomasz Stopka dzielił się z nami tajemnicami SEO i objaśniał, co zrobić by poprawić optymalizację bloga. Trzeci z wysłuchanych przeze mnie wykładów poprowadził Paweł Opydo i dotyczył on znaczenia social mediów oraz tego jak zmienia się internet i nasz sposób korzystania z niego. Ostatni wykład wygłosiła Olga Kulik z kanału The Oleskaaa i szczerze mówiąc ten wykład podobał mi się najmniej. Miał on dotyczyć tego, jak zacząć nagrywanie vloga, a tym czasem była to głównie historia kariery internetowej Olgi.
W czasie trwania konferencji organizatorzy zadbali też o nasze wyżywienie. Od rana czekały na nas drożdżówki, jabłka oraz stoliki z wodą mineralną, kawą i herbatą. Była nawet lodówka wypełniona po brzegi piwem Karmi. W przerwie obiadowej zaś, uraczono nas pysznymi i pięknie podanymi przystawkami i słodkościami.
Po oficjalnym zakończeniu konferencji i ogłoszeniu wyników konkursów, które odbywały się w trakcie jej trwania, czas było się pożegnać. Przy wyjściu każdy z nas otrzymał torbę z upominkami od partnerów wydarzenia. Z jednej strony było to miłe, z drugiej zaś, ich zawartość była mocno dyskusyja. Ja osobiście zostawiłam sobie tylko długopis, całą resztą, która nijak nie wpisywała się w moje preferencje i potrzeby, obdzieliłam siostry.
Podsumowując, generalnie z udziału w konferencji MeetBeauty jestem bardzo zadowolona. Jak wspomniałam, są kwestie, które należałoby na przyszłość dopracować i poprawić, ale ogólne wrażenie jednak bardziej na plus. Przede wszystkim cieszę się, że miałam okazję wysłuchać ciekawych wykładów, dowiedzieć się czegoś nowego i poznać tylu wspaniałych ludzi (w tym miejscu szczególnie pozdrawiam Gosię z bloga Esy, Floresy, Fantasmagorie, Agatę z bloga Smaruję, wcieram, maluję, Kasię z bloga Kolczyki Izoldy, Iwonę z bloga Inspiruje mnie życie oraz Ewę z bloga Odcienie Nude), bo to było dla mnie najważniejsz i po to głównie tam pojechałam. A biorąc pod uwagę, że to pierwsze takie wydarzenie w Polsce na tak dużą skalę, myślę, że organizatorom i tak należą się wielkie brawa, bo odwalili kawał dobrej roboty. Gratuluję i mam nadzieję do zobaczenia.
PS. Byłyście na MeetBeauty? Jakie są Wasze wrażenia?
Podsumowując, generalnie z udziału w konferencji MeetBeauty jestem bardzo zadowolona. Jak wspomniałam, są kwestie, które należałoby na przyszłość dopracować i poprawić, ale ogólne wrażenie jednak bardziej na plus. Przede wszystkim cieszę się, że miałam okazję wysłuchać ciekawych wykładów, dowiedzieć się czegoś nowego i poznać tylu wspaniałych ludzi (w tym miejscu szczególnie pozdrawiam Gosię z bloga Esy, Floresy, Fantasmagorie, Agatę z bloga Smaruję, wcieram, maluję, Kasię z bloga Kolczyki Izoldy, Iwonę z bloga Inspiruje mnie życie oraz Ewę z bloga Odcienie Nude), bo to było dla mnie najważniejsz i po to głównie tam pojechałam. A biorąc pod uwagę, że to pierwsze takie wydarzenie w Polsce na tak dużą skalę, myślę, że organizatorom i tak należą się wielkie brawa, bo odwalili kawał dobrej roboty. Gratuluję i mam nadzieję do zobaczenia.
Pozdrawiam,
Ania
PS. Byłyście na MeetBeauty? Jakie są Wasze wrażenia?