14:22

Haul zakupowy - kosmetyki


Po kilku dniach blogowej ciszy przychodzę do Was z haulem zakupowym i nowościami kosmetycznymi z ostatnich tygodni. 

Na początek zakupy apteczne, a wśród nich stali ulubieńcy, czyli płyn micelarny Bioderma Sensibio H2O 500 ml i balsam do ust Nuxe (w końcu udało mi się dorwać wersję z różową zakrętką). Po latach przerwy wróciłam też to kremu z filtrem Bioderma Photoderm AKN Mat SPF 30. Był to mój pierwszy krem do twarzy z filtrem i jeden z pierwszych produktów Biodermy jakie używałam. Ostatnio wybierałam raczej Photoderm MAX Fluide ze wzlędu na wyższy filtr (SPF 50+), ale akurat nie był dostępny stacjonarnie, a że nie planowałam nic więcej zamawiać, uznałam, że SPF 30 też będzie ok. 

Po dobrych doświadczeniach z żelem do mycia twarzy Biolaven, w końcu zdecydowałam się sięgnąć również po produkty Sylveco. Na początek wybrałam żele do mycia twarzy i słynną pomadkę peelingującą

Pozostając, przy tematyce pielęgnacji twarzy niedawno skończył się mój płyn eksfoliujący Paula's Choice. Szukając tańszego zamiennika trafiłam do sklepu Mazidła, gdzie zamówiłam zestaw do sporządzenia toniku z 2% kwasem salicylowym. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi, bo moja twarz przeżywa właśnie okropny wysyp.

W ostatnich tygodniach uzupełniłam też zapasy w dziedzinie pielęgnacji włosów. Poza kolejną już butlą neutralnego szamponu do wrażliwej skóry głowy Natura Siberica, o którym mogliście poczytać TUTAJ, skusiłam się również na wypróbowanie masek do włosów zachwalanej ostatnio na blogach marki Insight. Na początek wybrałam dla siebie maskę nawilżającą Anti-Frizz, maskę głęboko odżywiającą oraz maskę regenerującą. Dwie pierwsze już napoczęłam i efekty są bardzo obiecujące.

Na koniec chciałabym pokazać Wam dwie wspaniałe nagrody, które udało mi się wygrać w ostatnim czasie. Słynny błyszczyk Clarins Eclat Minute Instatnt Light Natural Lip Perfector w odcieniu 01 oraz jego odpowiednik z firmy Catrice to wygrana w rozdaniu u Patrycji z bloga BeautypediaPatt. Natomiast od Eweliny z bloga Black Liner otrzymałam krem BB Skin79 VIP Gold, zestaw miniatur żelu pod prysznic i masła do ciała The Body Shop Smoky Poppy, miniaturę perfum Roberto Cavalli Nero Absoluto oraz całą masę próbek, które nie załapały się na zdjęcie. Dziewczynom jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję, a Wam gorąco polecam ich blogi jeśli jeszcze ich nie znacie.


I to już wszystkie nowości, które zasiliły moją kosmetyczkę w ostatnim czasie. Jeśli znacie, któryś z tych produktów dajcie znać w komentarzach, chętnie poznam Waszą opinię. 

Pozdrawiam,
Ania

65 komentarzy:

  1. Nie wyobrażam sobie jesiennej i zimowej pielęgnacji ust bez balsamu Nuxe, to moja pozycja obowiązkowa :) Kosmetyki Insight bardzo mnie kuszą i planuję niedługo małe zamówienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Nuxe mam identyczne odczucia :) Ciekawa jestem, które produkty Insight wybierzesz dla siebie :)

      Usuń
  2. no więc tak, pomadkę sylveco bym CI zabrała, te maski do włosów też i wygraną od Ewelint też :D to tak w skrócie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak myślałam :D p.s. na blogu takie zmiany u Ciebie, że aż się w pierwszym momencie nie mogłam odnaleźć ale na plus :)

      Usuń
  3. Jeszcze nigdy nie używałam Biodermy, ale wiem że jest bardzo popularna i mam ogromną ochotę wypróbować ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to najlepszy micel ever, choć wiem, że nie wszyscy podzielają te zachwyty :) Jedynie cenę ma zabójczą, więc warto szukać promocji :)

      Usuń
  4. Czekam na recenzję kosmetyków Anti-Frizz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo polubiłam się z Sylveco :)) Pozdrawiam i ślę buziaczki :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo fajnych rzeczy. Micel Biodermy znam, resztę chciałabym znać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko przed Tobą :) A jak micel się u Ciebie sprawdzał?

      Usuń
  7. Balsam do ust NUXE uwielbiam, podobnie jak pomadkę peeligującą z Sylveco - ale żele mi nie pasują :(
    Płyn Bioderma to HIT, jak dla mnie najlepszy! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu żele Sylveco Ci nie pasują? Na mnie wywarły dobre wrażenie, ładnie oczyszczają, nie podrażniają, nie wysuszają, a rumiankowy wydaje się trzymać moją tłustą cerę w ryzach.

      Usuń
  8. swietne nowosci z mazidel polecam jeszcze kwas hialuronowy potrojny i olej sliwkowy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne nowości, najchętniej wszystkiego bym ci podkradła :-)
    Bardzo lubię ten balsam do ust z Nuxe, a micel Bioderma to już w ogóle mój stały bywalec :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oba produkty to moje absolutne must have :) Nie wyobrażam sobie bez nich mojej kosmetyczki :)

      Usuń
  10. Balsam do ust Nuxe jest świetny, szczególnie na noc. Trzeba tylko pamiętać, że jego okres ważności to tylko 6 miesięcy. Moim następnym zakupem będzie tymiankowy żel do mycia twarzy Sylveco, już od jakiegoś czasu mnie ciekawi, ale najpierw muszę zdenkować poprzednika :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie produkty do pielęgnacji ust schodzą dosyć szybko, więc nie mam problemów ze zużyciem ich w terminie. Wiem, że niektóre dziewczyny pisały, że taki słoiczek starcza im na rok, ale u mnie by to nie przeszło :D

      Usuń
  11. Bioderma, Sylveco i Nuxe uwielbiam <3 :) Żle TBS kuszą :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je uwielbiam :) Właśnie pomału kończę truskawkowy i mam nadzieję, że będąc w Warszawie uda mi się uzupełnić zapasy :)

      Usuń
  12. Sporo nowości :) miłego używania :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Kosmetyki insight się u mnie spisują, mam serię do codziennego użytku. A Clarins Lip Perfector uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go jeszcze nie używałam, bo nie obfocony (taka rasowa blogerka ze mnie :D), ale mam nadzieję, że też go polubię, bo tyle się o nim naczytałam, że oczekiwania mam wielkie ;)

      Usuń
  14. Wspaniale nowosci :) pomadka Sylveco jest calkiem przyjemna tylko dla mnie za slabo peelinguje ;D
    Nuxe bardzo lubie na zime <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, zimą Nuxe jest niezastąpiony, choć ja tam go wielbię przez cały rok :) A co do pomadki, to mi wydała się ona całkiem ostra, ale zobaczymy jak będzie dalej :)

      Usuń
  15. Świetne nowości! Uwielbiam Biodermę, niestety właśnie mi się skończyła :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko co dobre szybko się kończy :( Za to buble zawsze okazują się niezwykle wydajne...

      Usuń
  16. Poszalałaś :) To czekam na recenzje bo nic z tych kosmetyków nie miałam :/

    OdpowiedzUsuń
  17. szczęście Ci sprzyja :) Sylveco w końcu znalazłam pod domem, już jedne małe zakupy były ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, już baaardzo dawno nic nie wygrałam, ale w końcu chyba udało się przełamać złą passę ;) Na co się skusiłaś z Sylveco?

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że nawet mi się podoba :) Jest taki cięższy, otulający, na jesień-zimę jak znalazł :)

      Usuń
  19. Nuxe mam w sztyfcie, też fajna opcja:) A Sylveco nie miałam jeszcze, ale dużo dziewczyn chwali te kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń
  20. pomadka sylveco i micel biodermy mi sie marza ;d

    OdpowiedzUsuń
  21. Poszalałaś :) Świetne kosmetyki :) Mam nadzieje że będą się dobrze sprawdzać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Rzadko kiedy nowości, które zobaczę na czyimś blogu, w całości trafiają w mój gust. A tu zapragnęłam odebrać Ci to wszystko! :D :D

    OdpowiedzUsuń
  23. na Insight sama mam chęć :) zamawiałaś via net?

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ciekawe zakupiory. Obecnie staram się niczego nie kupować, najwyższa pory zużyć to co leży w łaziece...

    OdpowiedzUsuń
  25. Zainteresowały mnie te maski do włosów marki Insight, chętnie dowiem się o nich więcej jeżeli planujesz dodać recenzje. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pomadka z Sylveco jest zdecydowaniem hitem mojej jesieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Reve de Miel z Nuxe to najlepszy balsam do ust ever!

    OdpowiedzUsuń
  28. Pomadka z Sylveco jest na prawdę świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Błyszczol Clarins lubię bardzo, a na Insight mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Same fajne rzeczy :) Ja również jestem bardzo ciekawa kosmetyków Insight i mam nadzieję, że uda mi sie ich za jakiś czas spróbować. Szczególnie linia do codziennego używania mnie kusi :) Daj znać jak się sprawdzi tonik! U mnie też kwasy, ale glukonolakton.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  31. amazing post!!!!
    Would you like follow each other? Follow me and I follow you :)
    kiss
    http://loryschannelmakeupandbeauty.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
  32. Właśnie dziś wyjęłam z szuflady ostatnią butlę różowej Biodermy. Muszę koniecznie zrobić zapasy. Nie może jej u mnie zabraknąć! Nigdy! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Miłego testowania! :) Nuxe do ust też uwielbiam, aktualnie mam otwarty właśnie z różową nakrętką :) Najbliższa estetycznie jest mi jednak ta klasyczna wersja, z kolei z tych limitowanych - żółta ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Krążę wokół, ale z Sylveco jeszcze się nie zaprzyjaźniłam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Kurczę! Chyba tego Nuxe muszę wreszcie spróbować! Słyszałam o nim tak skrajne opinie, że aż trudno w to uwierzyć :D.
    Daj Aniu znać, jak się sprawdzi tonik z Mazideł, bo zastanawiam się nad tym, by po P50 ukręcić coś swojego!

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękne te Twoje nowości! Ostatnio przypomniałam sobie, że Sylveco można już kupić stacjonarnie w Drogeriach Natura i korzystając z tego, że byłam w jednej z nich, kupiłam żel do mycia twarzy rumiankowy. Tymiankowy bardzo przypadł mi do gustu :) O Insight jeszcze nie czytałam, ale skoro coraz częściej pojawia się na blogach, to chyba warto :)

    OdpowiedzUsuń
  37. biodermę uwielbiam. błyszczyk clarins również i balsam do ust nuxe także. Pozostałych rzeczy nie mam ale z chęcią przypatrzę sie przy okazji.

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękne zakupy :) na kosmetyki Insight mam wielką chęć :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Która z tych masek Insight Twoim zdaniem najlepsza? Gdzie zamawiałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo ciekawe nowości i widzę, że tak jak ja wracasz do swoich ulubieńców. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  41. Wow, gratuluję takich wygranych :) mnie rzadko się poszczęści :) zastanawiał mnie ten zapach z TBS ale ostatecznie sobie odpuściłam :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra