Do Halloween pozostało tylko kilka dni, więc zostańmy jeszcze chwilę w tym klimacie. Zapach, o którym chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć to limitowana edycja z roku 2014. Dziś nie jest już dostępny w regularnej sprzedaży, ale wciąż jeszcze możecie na niego trafić na różnych portalach aukcyjnych. A ponieważ zapach zdecydowanie wart jest wypróbowania, postanowiłam poświęcić mu należne pięć minut.
YANKEE CANDLE GHOSTLY TREATS to zapach "ciągnących, pieczonych pianek przywodzący na myśl straszne opowieści przy halloweenowym ognisku".
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że Ghostly Treats to po prostu Fireside Treats w wydaniu halloweenowym - w końcu w jednym i drugim mamy do czynienia z piankami pieczonymi nad ogniskiem. W rzeczywistości jednak zapachy identyczne nie są. Yankee Candle Ghostly Treats wzbogacony został bowiem mroźną nutą eukaliptusa, która przełamuje słodycz pianek marshmallows i nadaje całości tajemniczego i mrożącego krew w żyłach charakteru. Paląc go niemal czuje się ciarki na plecach, zupełnie jakbyśmy naprawdę siedzieli nocą przy ognisku, zajadali się słodkimi piankami i słuchając strasznych opowieści, zastanawiali się, czy przypadkiem coś nie czai się w pobliskich krzakach.
Poza zapachem, na uwagę absolutnie zasługuje także wygląd świecy. Biały słój z czarno-fioletową grafiką przedstawiającą cmentarz i duchy naprawdę robi ogromne wrażenie, szczególnie w czasie palenia. Osobiście jestem nim oczarowana i przyznaję, że mogłabym na niego patrzeć godzinami. Po wypaleniu świecy słój z pewnością zostanie ze mną - ot, jako dekoracja, czy świecznik na tealight.
Moc zapachu określiłabym jako średnią i to w zasadzie jego jedyna wada - Ghostly Treats jest tak piękny, że chciałabym go czuć o wiele, wiele mocniej! Poza tym zapach jest absolutnie fantastyczny i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze pojawi się w sprzedaży bym mogła uzupełnić zapas.
Więcej recenzji halloweenowych zapachów znajdziecie w zakładce Yankee Candle.
Pozdrawiam,
Ania
Nie znam go ale myślę że zapach mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz zapach pianek, to Ghostly Treats również powinien przypaść Ci do gustu :)
UsuńOo nie miałam o niej pojęcia ;)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować póki jeszcze można, bo zapach jest naprawdę świetny :)
Usuńmuszę powąchać jak będę miała możliwość:)
OdpowiedzUsuńStacjonarnie podejrzewam, że może już być ciężko ją spotkać, ale trzymam kciuki, może gdzieś się jeszcze ostała :)
Usuńświeca wygląda bosko :) mega klimatycznie ,ciekawa jestem bardzo zapachu:)
OdpowiedzUsuńZapach jest naprawdę świetny, idealny na jesienne wieczory, także strasznie polecam ;)
UsuńNie wiedziałam o tej nucie eukaliptusa! Muszę kupić ten zapach na Halloween. <3
OdpowiedzUsuńJest po prostu urocza :P
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę super!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach Merry Marshmallows więc ten też pewnie przypadłby mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje. Przy zgaszonym świetle dopiero musi być cudowny. Ciekawa jestem zapachu, bo zwykłe pianki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńAkurat ten zapach pianek nie specjalnie przypada mi do gustu, ale layout tej świecy jest fantastyczny! Bardzo klimatyczny.
OdpowiedzUsuń