17:17

Poradnik świecomaniaka: świece czy woski, czyli jaki format zapachu wybrać?


świece i woski yankee candleZima to czas, kiedy zdecydowanie częściej sięgamy po świece i woski zapachowe. Za oknem szybko robi się ciemno, a my więcej czasu spędzamy w pomieszczeniach. Nic więc dziwnego, że chcemy sobie umilić ten czas ciepłym blaskiem świec i miłym dla nosa zapachem. Większość z Was zapewne nie ma problemu z wybraniem zapachów, którymi lubi się otaczać, ale czy zastanawialiście się kiedyś, czym poszczególne formy zapachów się od siebie różnią i, która z nich najlepiej sprawdziłaby się u Was? Dziś wspólnie przeanalizujemy wady i zalety dwóch najpopularniejszych form zapachów - wosków i świec zapachowych, i spróbujemy znaleźć odpowiedź na to pytanie. Zapraszam!

WOSKI ZAPACHOWE

unikatowe zapachy yankee candle

Woski zapachowe to najpopularniejsza forma zapachu, po którą sięgamy najczęściej. Wpływa na to głównie aspekt ekonomiczny - pachnące tarty są najzwyczajniej w świecie najbardziej przyjazne dla portfela, co pozwala na wypróbowanie wielu różnych zapachów, bez większego uszczerbku na domowym budżecie. Przy tej cenie, nietrafiony zakup nie boli tak dotkliwie, a zapach, który nie przypadł nam do gustu możemy próbować mieszać z innymi, tworząc autorskie kompozycje.

Woski pachną bardzo intensywnie, dzięki czemu nadają się również do dużych i wysokich pomieszczeń, a moc zapachu możemy regulować za pomocą ilości wosku wrzuconej do kominka. Co ważne, wosk działa bardzo szybko i nie wymaga długotrwałego palenia. Zapach wyczuwalny jest już w kilka chwil po odpaleniu, dzięki czemu możemy się nim cieszyć nawet, kiedy nie mamy zbyt wiele czasu. Intensywność zapachu zmienia się w czasie palenia - zwykle na początku zapach jest bardzo intensywny i słabnie wraz z upływem czasu palenia.

Do palenia wosków potrzebujemy dodatkowych akcesoriów w postaci kominka i bezzapachowych tealightów. Każda zmiana zapachu wiąże się z koniecznością usunięcia zużytego wosku i czyszczeniem kominka, co dla niektórych może być czynnością uciążliwą i mało przyjemną.
klasyczny biały kominek yankee candle

 WADY I ZALETY WOSKÓW ZAPACHOWYCH


Zalety wosków zapachowych:
+ niska cena
+ intensywność
+ szybkość działania
+ możliwość wypróbowania wielu różnych zapachów
+ możliwość tworzenia autorskich kompozycji

Wady wosków zapachowych:
- konieczność posiadania kominka i bezzapachowych tealightów
- uciążliwe czyszczenie kominka przed każdą zmianą zapachu
- nierównomierna intensywność zapachu w czasie palenia
kominek yankee candle i wosk cherries on snow

PODSUMOWANIE - DLA KOGO WOSKI?


U kogo więc woski sprawdzą się najlepiej?
- u osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z zapachami
- u osób, które chcą wypełnić zapachem dużą przestrzeń
- u osób, które nie mają czasu na długotrwałe palenie i oczekują szybkich efektów
- u osób, które chcą wypróbować wiele zapachów niskim kosztem
- u osób, którym zapachy szybko się nudzą

SAMPLERY

unikatowe zapachy yankee candle

Sampler to zdecydowanie niedoceniony produkt i myślę, że warto tu o nim wspomnieć. Jest to mała świeczuszka, którą możemy palić na dwa sposoby - albo jako zwykłą świeczkę odpalając po prostu knot, albo dzieląc go na mniejsze kawałki i topiąc w kominku jak wosk. Zdecydowanie bardziej polecam ten drugi sposób. W pierwszym przypadku, powierzchnia parowania olejków eterycznych jest bardzo mała, przez co zapach jest bardzo słabo wyczuwalny. W drugim zaś, sampler zachowuje się dokładnie w ten sam sposób co wosk. Samplery wychodzą w zakupie jeszcze bardziej korzystnie niż woski - różnica w cenie między tymi dwoma produktami jest niewielka, a czas palenia niemal dwukrotnie dłuższy.

ŚWIECE ZAPACHOWE

yankee candle winter garden i luscious plum

Świece zapachowe w szklanych słojach to najbardziej dekoracyjna forma, która zdobi wnętrze nie tylko zapachem, ale również wyglądem. Różne kolory wosku i piękne etykiety sprawiają, że każdy jest w stanie odnaleźć świecę idealnie pasującą do jego wnętrza.

Świece zapachowe występują w trzech rozmiarach: małym (25-40 h palenia), średnim (65-90 h palenia) i dużym (100-150 h palenia). Małe świece mają najmniejszą średnicę, a co za tym idzie mniejszą powierzchnię parowania i słabszą intensywność zapachu. W przypadku świec dużych i średnich moc zapachu jest taka sama. Najbardziej opłacalne w zakupie są świece duże, w których stosunek ceny do długości czasu palenia wypada najkorzystniej.

Świece zapachowe pachną zwykle nieco mniej intensywnie niż woski, ale intensywność zapachu przez cały czas palenia utrzymuje się na takim samym poziomie. Zapach świecy zwykle nie jest wyczuwalny od razu - wosk w świecy potrzebuje nieco czasu by się rozpuścić i uwolnić olejki eteryczne. Optymalny czas palenia świecy zapachowej to ok. 3-4 godziny, ale czasem może się on znacznie wydłużyć. Wynika to z faktu, że nie powinniśmy gasić świecy nim wosk nie rozpuści się na całej jej powierzchni, inaczej bowiem świeca zacznie tunelować, co znacznie skróci jej żywotność. Tak długi czas palenia sprawia, że świecy nie możemy palić kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota, a jedynie wtedy, gdy wiemy, że dysponujemy odpowiednią ilością czasu.
yankee candle winter garden

WADY I ZALETY ŚWIEC ZAPACHOWYCH


Zalety świec zapachowych:
+ pięknie wyglądają i pełnią funkcję dekoracyjną
+ intensywność zapachu jest cały czas taka sama
+ pozwalają cieszyć się ulubionym zapachem przez długi czas
+ zmiana zapachu nie wymaga żadnych dodatkowych czynności, jak np. czyszczenie kominka, wystarczy po prostu odpalić nową świecę
+ po wypaleniu świecy zostaje nam piękny słoik, który możemy ponownie wykorzystać

Minusy świec zapachowych:
- wysoka cena
- długi czas palenia
- często mniejsza intensywność zapachu niż w wosku

PODSUMOWANIE - DLA KOGO ŚWIECE?


U kogo sprawdzą się świece zapachowe?
- u osób, które lubią piękne przedmioty
- u osób, które mają swoje ulubione zapachy i chciałyby się nimi cieszyć jak najdłużej
- u osób, które nie lubią bawić się z usuwaniem wosku z kominka
- u osób, które dużo czasu spędzają w domu i mogą sobie pozwolić na kilkugodzinne palenie
yankee candle winter glow w illumie

Jak widzicie, zarówno świece, jak i woski zapachowe mają swoje wady i zalety, a to, która z tych form lepiej się u nas sprawdzi zależy głównie od naszych indywidualnych oczekiwań i preferencji. Ja osobiście stosuję system mieszany, tzn. posiadam w swojej kolekcji zarówno świece we wszystkich rozmiarach, jak i woski czy samplery. Woski i samplery pozwalają mi na wypróbowanie nowych zapachów niskim kosztem i umożliwiają cieszenie się pięknym zapachem, nawet wtedy, gdy nie mam zbyt wiele czasu. Jeśli jednak mam być zupełnie szczera, to muszę przyznać, że dużo bardziej wolę jednak świece zapachowe. Głównym powodem tego jest fakt, że nie cierpię czyszczenia kominka i choć nie trwa ono długo, to i tak każda zmiana zapachu to dla mnie mordęga, co skutecznie zniechęca mnie do palenia. Świece są więc dla mnie zwyczajnie prostsze i wygodniejsze w obsłudze. Drugi powód zaś, to względy czysto estetyczne. Świece po prostu dużo bardziej mi się podobają i w moim odczuciu tworzą zupełnie inny klimat, dlatego sięgam po nie z podwójną przyjemnością.

A jak sytuacja wygląda u Was? Jaką formę zapachów preferujecie? Co lepiej się u Was sprawdza - świece czy woski? Piszcie w komentarzach, z niecierpliwością czekam na Wasze opinie!

Pozdrawiam,
Ania

Sprawdź też inne artykuły z cyklu Poradnik świecomaniaka.

31 komentarzy:

  1. Pamietam jak na poczatku swojej przygody z woskami nie moglam sie zdecydowac czy wziac swiece czy wosk. Jako iz zapachow nie znalam to zaczelam od woskow, ale obecnie faktycznie mam swoich ulubiencow i zbieram na swoja swiece :) Piekny gadzet, szczegolnie w czasie swiat ! Fajnie ze pojawil sie taki poradnik, wielu osobom ulatwi wybor :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wpis Ci się spodobał :) Woski są świetnym sposobem na rozpoczęcie swojej pachnącej przygody i sama też od nich zaczynałam :)

      Usuń
  2. Ja jak narazie skusilam się na jedną świece i nie żałuję :) tak na codzień odpalam sobie wieczorem wosk dla umilenia. U mnie górują delikatne zapachy, ponieważ mam w domu dzieci i boję się żeby nie uczulily.
    Cudowny post.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy dzieciach i zwierzakach warto zachować ostrożność wybierając zapachy :) A na jaką świecę skusiłaś się na początek?

      Usuń
  3. Też mi się marzy taka duża świeca zapachowa, ale nie mam pewności co do zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest łatwy wybór jeśli się nie ma jednego ulubionego zapachu :) A jakie zapachy bierzesz pod uwagę?

      Usuń
  4. Uwielbiam zarówno woski jak i świece.Czasami mam jednak wrażenie,że woski są dużo bardziej intensywniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo często tak się zdarza i najczęściej wynika to z większej powierzchni parowania jaką uzyskujemy topiąc wosk w kominku. Mój mąż z tego właśnie względu woli jak palę świece i mówi, że woski są dla niego za mocne.

      Usuń
  5. Marzy mi się ta duża świeca YC :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, żeby marzenie się spełniło :)

      Usuń
  6. Woski, zdecydowanie woski:) Świece jakoś mnie nie kręcą, a i ich estetyka do mnie nie trafia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak w przypadku innych marek? Świece Kringle, czy WoodWick mają zupełnie inną stylistykę, może wśród nich znalazłabyś coś, co odpowiadałoby Twoim upodobaniom?

      Usuń
  7. Ja uwielbiam duże świece ale też palę sporo wosków.
    Gdy chcę zmienić wosk, cały kominek wędruje do zamrażarki i sam odchodzi. Nie muszę się bawić w upierdliwe czyszczenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też stosowałam tą metodę, ale dla mnie właśnie jest ona uciążliwa. Wosk nie zawsze ładnie odskakiwał, a cały proces był bardzo czasochłonny, bo przed włożeniem kominka do zamrażarki trzeba odczekać aż ostygnie, a potem z kolei aż się zagrzeje, żeby móc go ponownie odpalić.

      Usuń
  8. Ja po świece siegam tylko wtedy, gdy zapach naprawdę mnie zauroczy! Jeśli jest tylko ok, to wybieram wosk ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię dokładnie tak samo :) Chociaż czasem zdarza mi się też kupić świecę w ciemno, bo spodoba mi się etykieta :P

      Usuń
  9. Mi usuwanie wosku z kominka nie sprawia w ogóle problemu - po ostudzeniu wosku, wkładam kominek na chwile do zamrażarki i po wyjęciu wosk sam odchodzi bez żadnych problemów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja usuwam chusteczką higieniczną albo ręcznikiem:)

      Usuń
    2. Not too serious blog też tak robiłam, ale dla mnie jest z tym za dużo zabawy. Najpierw trzeba czekać, aż kominek ostygnie, potem aż się zagrzeje... dla mnie za długo to wszystko trwa.

      czerwona filiżanka Taką metodą usuwam z kominka woski Goose Creek :)

      Usuń
  10. mam mnóstwo wosków, lubię nowe zapachy :) świece jak na razie trzy, małą z Yankee, małą z WoodWick i dużą Greya z Kringle! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to widzę, że chyba gustujesz w męskich zapachach :) Planujesz powiększenie kolekcji świec?

      Usuń
  11. A ja zawsze zaczynam testowanie zapachów od wosków. Gdy aromat wyjątkowo mi się spodoba, kupuję świecę. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba najlepsza metoda i sama też ją stosuję :) Choć czasami niestety zdarza się, że wosk i świeca nie pachną identycznie i wtedy czasem może być zawód :/

      Usuń
  12. Świetny post !! :) Ja niestety świec jeszcze nie miałam;( Tylko same woski i samplety, to powiem szczerze że w starciu tych dwóch dla mnie woski wygrywają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak paliłaś samplery, tradycyjnie czy w kominku jak wosk?

      Usuń
  13. Ja mimo wszystko stawiam na woski - jeśli chodzi o Yankee Candle i Kringle Candle. Jeśli świeca, to tylko Bath and Body Works :) Woski dają mi możliwość testowania różnych zapachów w krótkich okresach czasu. Świece nie dość, że są drogie, to zobowiązuje nas do długotrwałego palenia. Ja jednak mimo wszystko lubię mieć wybór :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Te w słoikach są chyba hitem, nagle wszędzie ich pełno. Fajne są, nawet na prezent są super.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam zwłaszcza te zimowe zapachy z Yankee. W zasadzie to zima i święta Bożego Narodzenia kojarzą mi się właśnie z tymi zapachami :) Polecam yankee candle sklep internetowy http://candlestore.pl/. Zamawiam tam zawsze kilka razy do roku (większe zapasy wosków i świec) i do tej pory spisywali się ok.

    OdpowiedzUsuń
  16. Swietny pomysł z rostopieniem samplera w kominkiu, mega intensywniej pachnie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się! Tak palone samplery naprawdę super się sprawdzają, szczególnie, że są niewiele droższe od wosków, a mają znacznie większą wydajność :)

      Usuń
  17. A czy ktoś może zaobserwował czy samplery pachną słabiej niż woski? Bo odnosze takie wrażenie, przynajmniej na sucho (jeszcze ich nie topiłam). Mam sampler Blush Bouqet i na sucho prawie go nie czuć...Niestety nie mam wosku... Natomiast Pink Sands mam sampler i wosk w nowej wersji i tutaj różnica na sucho jest bardzo wyczuwalna (wosk jest zdecydowanie bardziej intensywny), ale w pink sands w ogóle mam wrażenie że ten nowy wosk pachnie troche inaczej niż starszy sampler... czy ktoś odnosił podobne wrażenia?

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra