To, że mam słabość do róży z pewnością już wiecie. Moja kolekcja wciąż się rozrasta, a że jest to produkt bardzo wydajny, zaopatrzona jestem na najbliższe dziesięciolecie co najmniej. Po zakupie różu MAC Cheeky Bugger (KLIK) z limitowanej kolekcji sygnowanej nazwiskiem Kelly Osbourne, obiecałam sobie, że do końca roku już nawet nie spojrzę na żaden nowy róż. I prawie bym w tym postanowieniu wytrwała, gdyby nie Sroka (KLIK)...
MAC Sweet Sentiment to wypiekany róż mineralny wchodzący w skład tegorocznej limitowanej edycji świątecznej Heirloom Mix. Standardowe opakowanie zyskało nieco bardziej świąteczny charakter: czarny plastik jest bardziej błyszczący, a zatopione w nim drobinki brokatu przywodzą na myśl skrzące się płatki śniegu.
Sam róż jest drobno zmielony, łatwo nabiera się na pędzel i dobrze rozciera. Jego odcień producent opisuje jako "różany róż". Jest to chłodny, w opakowaniu dość intensywny róż. Po roztarciu na skórze nie daje pełnego krycia, a jedynie półtransparentny kolor z perłowym połyskiem. Mimo to jednak warto nakładać go lekką ręką, bo pigmentację ma naprawdę świetną i łatwo z nim przesadzić. Trzyma się na policzkach cały dzień, nie ściera się i nie blaknie.
Cena różu to ok. 115 zł/ 3,5 g. Gdyby ktoś z Was chciał sobie jeszcze zrobić świąteczny prezent, to na maccosmetics.pl róż nadal jest dostępny :)
Pozdrawiam,
Ania
Ania
Róż ma przepiękny kolor! I wygląda uroczo w opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńPiękny! I wyglądasz w nim mega dziewczęsco:)))
OdpowiedzUsuńAww... Dziękuję Ewciu :* Jesteś kochana :)
Usuńpiękny :>
OdpowiedzUsuńtez mam wiele róży i wcale nie zamierzam poprzestać ich kupowania :D
To już wiem do kogo się zgłosić jak będę potrzebowała rozgrzeszenia z kolejnego zakupu :D
Usuńdo mnie też możesz się zgłosić w tej sprawie, również kolekcjonuję róże hyhy
UsuńPiękny odcień, na twoich policzkach wygląda świetnie :) Ja niestety w takich kolorach wyglądam jakbym miała gorączkę ;))
OdpowiedzUsuń:D A jakie odcienie róży preferujesz?
UsuńŁadny kolor, ja juz mam chyba wystarczająca ilośc różów:D
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam dopóki go nie zobaczyłam ;P
UsuńPrześliczny kolor!
OdpowiedzUsuńCudowny kolor, uwielbiam takie <3
OdpowiedzUsuńpiekny kolorek, swietnie wyglada :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny kolorek! ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny :) bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny :-) Muszę się w końcu skusić na MACowy róż :-)
OdpowiedzUsuńA co masz ładnego na ustach? :-)
To eliksir L'Oreal Extraordinaire w odcieniu 102 Rose Finale :) Polecam, jest bardzo fajny :) Pisałam o nim tutaj: http://potejstronielustra.blogspot.com/2014/05/elixir-do-ust-loreal.html
UsuńPiękny choć ja bym wybrała kolor bardziej wpadający w beż bo w takich bardzo różowych tonach dziwnie się czuję :)
OdpowiedzUsuńHeh, to odwrotnie jak ja :D Takiego typowego beżu w tej kolekcji nie mieli, drugi dostępny róż jest taki bardziej łososiowy :)
Usuńdla mnie odcień nie byłyby dobry, ale z Twoim typem urody współgra pięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ty chyba preferujesz cieplejsze odcienie :)
UsuńPrzepiękny ten róż. I ogromny plus za to że trzyma się cały dzień:)
OdpowiedzUsuńO tak :) Czasem jestem od rana do wieczora w pracy i naprawdę nie mam czasu na kontrolę makijażu i poprawki, więc tym bardziej doceniam takie produkty :)
UsuńAle piękny kolor! Tylko ja mam już milion róży... :(
OdpowiedzUsuńKiedyś musi być ten milion pierwszy ;P A tak poważnie, wiem coś o tym, ale nie byłam w stanie mu się oprzeć, a mikołajki były świetną wymówką ;)
UsuńAle piękny kolor! Tylko ja mam już milion róży... :(
OdpowiedzUsuńTeż jestem różoholiczką i chętnie bym go przygarnęła. Być może w 2015 roku jakiś róż Maca w końcu do mnie trafi ;) Ale na razie wpadła mi w oko paleta róży od Make Up Revolution ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam te paletki, wyglądają naprawdę pięknie <3 No i są świetne żeby przetestować różne odcienie i znaleźć ten najlepszy dla siebie :) A róże z MAC polecam i trzymam kciuki żeby w Nowym Roku zamieszkał taki w Twojej kosmetyczce :)
UsuńPo pierwsze masz cudowną cerę, a po drugie ten róż bardzo Ci pasuje. Wyglądasz z nim promiennie i dziewczęco:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :*
UsuńPiękny kolor, tylko jak dla mnie to trochę za dużo tego połysku. Matowy byłby idealny :))
OdpowiedzUsuńW ogóle te róże z MAC'a tak mnie kuszą, że chyba w końcu skuszą ;))
Pozdrawiam :)
One nie tylko kuszą, ale i uzależniają :) Dokładnie rok temu kupiłam pierwszy, a teraz mam już cztery ;) No i nowe odcienie wciąż kuszą :D
UsuńAleż on pięknie wygląda ! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPięknych świąt Kochana !:*
Dziękuję Śliczna :* Tobie również wspaniałych świąt :)
UsuńTak dziewczęcy ;)
OdpowiedzUsuńDaje bardzo świeży efekt, u siebie trochę bym się bała, że będzie podkreślał przetłuszczającą się i naczynkową cerę, ale u Ciebie wygląda ślicznie! (powiedziała, dzierżąc w dłoni swój nowiutki świąteczny nabytek, czyli MAC-owy Dainty <3 ) :D
OdpowiedzUsuńDainty jest piękny <3 A że wisi na mojej zakupowej liście, to będę wyglądała prezentacji :D
UsuńŚliczny kolor. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:**
Też go mam i bardzo lubię!:)
OdpowiedzUsuń:D Jego nie da się chyba nie lubić ;) Jest zbyt śliczny <3
Usuńwow, jaki cudowny kolor!
OdpowiedzUsuńCudny kolorek! Różu MAC jeszcze nie mam w swej kolekcji, ale Sugarbomb z Benefit zaświecił już trochę denkiem, więc pewnie kolejno kupię coś z MAC :) Tymczasem kliknęłam w Douglasie pomadeczkę MAC w kolorze Plumful, bo 30% obniżka mnie pokusiła ;)
OdpowiedzUsuńPlumful jest piękna, a zniżka faktycznie zachęca do zakupu :) Ja niestety dopiero popołudniu siadłam do komputera i żaden z czterech odcieni, które mnie najbardziej interesują nie był już dostępny :/
UsuńKolor jest rewelacyjny :D
OdpowiedzUsuńjaki piekny :) ja z tej kolekcji tylko pomadke kupilam :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się właśnie w tym momencie, jest cudowny!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kolory
Chciałabym otworzyć swój salon kosmetyczny i zastanawiam się nad tym gdzie kupić aparat do masażu limfatycznego . Wiem jednak, że jest to bardzo duża inwestycja i sporo pieniędzy musiałabym wydać za jednym razem. Z drugiej strony i tak wyjdzie mi to taniej, niż miałabym kupować każde urządzenie z osobna... Gdzie najlepiej szukać takich sprzętów? Czy możecie polecić jakąś hurtownie? Czy warto zamawiać przez Internet?
OdpowiedzUsuń