Pumpkin Maple Creme Caramel Yankee Candle

08:51

Pumpkin Maple Creme Caramel Yankee Candle

Jesień coraz bliżej i choć pogoda za oknem wciąż utrzymuje się typowo letnia, to jednak warto pomyśleć już o przygotowaniach, aby potem nie dać się zaskoczyć. A jak przygotowania, to nie może zabraknąć też jesiennych zapachów i dziś chciałam zaprosić Was na recenzję świecy Yankee Candle Pumpkin Maple Creme Caramel - jednej z nowości na jesień 2023 🍂
 

Yankee Candle Pumpkin Maple Creme Caramel


Opis producenta

Pyszna dyniowa tarta polana syropem klonowym i oprószona brązowym cukrem z cynamonem.

Nuty zapachowe

  • nuty górne: cynamon, cukier, lukier, palone masło
  • nuty środkowe: karmel, ciasto maślane, dynia
  • nuty dolne: wanilia, syrop klonowy


Jak pachnie Pumpkin Maple Creme Caramel?

Pumpkin Maple Creme Caramel to słodki, rozgrzewający zapach, który idealnie sprawdzi się na chłodniejsze jesienne dni. Czytając zapowiedzi nieco się obawiałam, że będzie dla mnie zbyt ostry i nie wiązałam z nim większych nadziei, a tymczasem bardzo miło mnie zaskoczył! Zapach jest zdecydowanie delikatniejszy niż np. Freshly Tapped Maple - zarówno przyprawy, jak i palone nuty charakterystyczne dla syropu klonowego są tutaj znacznie mniej wyczuwalne. W zamian za to mamy więcej maślanego ciasta, cukru, dyni i wanilii. Całość jest bardzo apetyczna - słodka, dyniowo-maślana, lekko korzenna. Wąchając ten zapach mam przed oczami chłodny jesienny wieczór, kiedy człowiek siedzi sobie z książką w fotelu, na nogach ma ciepły koc, obok herbata paruje w kubku, a z kuchni dobiega zapach ciasta dyniowego z cynamonem, które właśnie piecze się w piekarniku... Bardzo przyjemna wizja 🧡

Moc zapachu określiłabym jako dobrą. Świeca jest wyraźnie wyczuwalna podczas palenia, ale nie męczy i nie przytłacza, co przy tego typu cięższych zapachach jest według mnie idealnym rozwiązaniem.
 

Podsumowując, jeżeli lubicie korzenne-dyniowe zapachy i szukacie czegoś nowego na jesień, to Yankee Candle Pumpkin Maple Creme Caramel będzie doskonałym wyborem. To może być też zapach, który wielu osobom odczaruje dotychczas znane kompozycje typu pumpkin spice - w porównaniu z innymi znanymi mi zapachami z dynią i przyprawami, Pumpkin Maple Creme Caramel nie jest tak pikantny, a słodycz i rozgrzewające korzenne nuty są w nim idealnie wyważone. A może sami mieliście okazję już go poznać i podzielicie się wrażeniami? Bardzo jestem ciekawa Waszej opinii o tym zapachu!


Pozdrawiam
Ania
DIY obraz strukturalny

06:00

DIY obraz strukturalny


Obraz strukturalny to prosta dekoracja, która doskonale sprawdzi się zarówno w nowoczesnych, minimalistycznych wnętrzach, jak i tych bardziej tradycyjnych. W sklepach znajdziesz szeroki wybór tego typu obrazów, a ich ceny zwykle przekraczają kilkaset złotych, w zależności od wielkości. Dzisiaj pokażę Ci, jak łatwo możesz wykonać obraz strukturalny DIY samodzielnie w domu, inwestując w to jedynie kilkadziesiąt złotych - a może i to nie, bo część potrzebnych materiałów za pewne masz już w domu 😉

Krok pierwszy - przymiarki


Zanim przejdziesz do wykonania obrazu, zastanów się, gdzie go chcesz powiesić. Za pomocą taśmy malarskiej sprawdź, jakiego rozmiaru ramki będziesz potrzebować do jego wykonania oraz jaka orientacja obrazu (pionowa czy pozioma) sprawdzi się najlepiej w wybranym przez Ciebie miejscu.

Czego będziesz potrzebować?

 

Jak zrobić obraz strukturalny DIY?

  1. Zabezpiecz miejsce pracy folią lub kartonem. 
  2. Wyjmij "plecy" ramki i ułóż je na stole lub podłodze, pamiętając aby zaczepy do powieszenia na ścianie znajdowały się na spodzie. 
  3. Gładką szpachlą nałóż gładź szpachlową na całą powierzchnię ramki. Pamiętaj, aby przy brzegach nakładać cieńszą warstwę, tak aby obraz zmieścił się potem ponownie w ramkę. Na środku możesz dać grubszą warstwę gładzi, aby uzyskać głębsze żłobienia i lepiej widoczną fakturę.
  4. Za pomocą szpachli z drobnymi ząbkami wykonaj pionowe lub poziome żłobienia na całej powierzchni. Będą stanowiły nasze tło.
  5. Szpachlą z większymi ząbkami wykonaj dowolny wzór swojego dzieła :)
  6. Pozostaw obraz do wyschnięcia na ok. 24 h.
  7. Włóż obraz w ramkę i powieś na ścianie.


I to tyle! Prawda, że proste? :) Jeżeli masz jakieś wątpliwości, pytaj śmiało! A tutorial z wykonania obrazu strukturalnego DIY w formie filmiku znajdziesz w rolkach na moim Instagramie:
 
 
 
Pozdrawiam
Ania
 
 
*Wpis zawiera linki afiliacyjne. Klikając w nie wspierasz rozwój tego bloga za co bardzo Ci dziękuję!
DIY podstawka na klucze, biżuterię w kształcie liścia

12:07

DIY podstawka na klucze, biżuterię w kształcie liścia

Dzisiaj pokażę Ci, jak w prosty sposób zrobić podstawkę w kształcie liścia, którą potem możesz wykorzystać jako funkcjonalną dekorację. Tego typu podstawka będzie nie tylko piękną ozdobą na półce czy komodzie, ale też z powodzeniem sprawdzi się jako miejsce, w którym będziesz mogła odłożyć swoją codzienną biżuterię lub klucze, tak aby zawsze były pod ręką.

diy podstawka na biżuterię lub klucze

Czego potrzebujesz do wykonania podstawki?

  • liść - im większy, tym większa wyjdzie podstawka; u mnie jest to liść klonu, ale w wersji wakacyjnej świetnie sprawdzi się też np. monstera
  • masa plastyczna samoutwardzalna - do kupienia np. w Action czy na Allegro (link do produktu)
  • papier do pieczenia
  • miska
  • nożyk lub wykałaczka
  • wałek lub szklana butelka
  • lakier do zabezpieczenia (u mnie Mod Podge Hard Coat)

 

Jak zrobić podstawkę w kształcie liścia? 

  1. Oderwij kawałek masy plastycznej i ogrzewaj, ugniatając w dłoniach. Pozostałą część zabezpiecz przed wyschnięciem, np. owijając szczelnie folią spożywczą.
  2. Kiedy masa będzie już odpowiednio miękka i plastyczna, rozwałkuj ją na płasko na papierze do pieczenia.
  3. Następnie ułóż liść i dociśnij go dobrze wałkując całość - dzięki temu wzór liścia i jego żyłkowanie lepiej odbije się w masie.
  4. Za pomocą nożyka lub ostrego końca wykałaczki obrysuj kontur liścia w masie i usuń zbędą masę z brzegów. Nierówne końce możesz delikatnie wygładzić zwilżonym w wodzie palcem.
  5. Delikatnie zdejmij liść z masy.
  6. Ułóż masę na odwróconej do góry dnem misce, aby nadać podstawce pożądany kształt.
  7. Pozostaw do wyschnięcia (glina samoutwardzalna wysycha w ok. 24-72 h w zależności od grubości wykonanej podstawki).
  8. Kiedy podstawka będzie już sucha i twarda, ostrożnie zdejmij ją z miski i za pomocą pędzla nałóż bezbarwny lakier. Pozostaw do wyschnięcia i nałóż drugą warstwę.
  9. Tak zabezpieczona podstawka jest gotowa do użytku :)

 

Tutorial w formie filmiku znajdziesz w rolkach na moim Instagramie:

 
Pozdrawiam
Ania 

*Wpis zawiera linki afiliacyjne. Klikając w nie wspierasz rozwój mojej działalności, za co bardzo Ci dziękuję <3

IKEA hack - stolik kawowy DIY

07:00

IKEA hack - stolik kawowy DIY

Długo szukałam idealnego stolika kawowego na balkon, ale modele dostępne w sklepach albo nie spełniały moich oczekiwań, albo znacznie przekraczały budżet. Aż w końcu trafiłam na tą inspirację i postanowiłam zrobić stolik sama - z gotowych elementów dostępnych w IKEA. Zapraszam!
 
stolik kawowy diy

Jak zrobić samemu stolik kawowy?

 
Okrągłe, drewniane stoliki kawowe z ryflowaną podstawą potrafią osiągać w sklepach zawrotne sumy. Od dawna do takich wzdychałam, jednak 1500 zł za maleńki stoliczek, który miałabym postawić na balkonie, to zdecydowanie za dużo. Tymczasem zrobienie samemu takiego stolika jest banalnie proste! Wystarczy kilka gotowych elementów, trochę kleju i własnej pracy, żeby cieszyć się wymarzonym stolikiem za ułamek sklepowej ceny 😉

Co będzie potrzebne do wykonania stolika DIY?

  • drewniana taca obrotowa SNUDDA
  • podłokietnik bambusowy RODEBY x2
  • osłonka na doniczkę NYPON o średnicy 19 cm
  • klej montażowy Mamut
  • olej do drewna
  • pędzelek
 
drewniany stolik kawowy diy

Jak zrobić stolik DIY z gotowych elementów dostępnych w IKEA?

 
Osłonkę smarujemy dookoła klejem montażowym i owijamy podłokietnikiem tak, aby dno osłonki znalazło się przy krawędzi. Przymierzamy tacę obrotową mechanizmem obrotowym do dna osłonki i regulujemy ustawienie podłokietnika tak, aby po przyklejeniu tacy do osłonki, mechanizm obrotowy nie był widoczny. Jeden podłokietnik jest za krótki i zostanie nam mała przerwa, do której trzeba dosztukować listewki z drugiego podłokietnika. Idealnie byłoby dociąć ok. 1,5 listewki, ale ja wzięłam dwie i przykleiłam na zakładkę. Jak możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej, nie rzuca się to w oczy - wygląda estetycznie i dobrze się trzyma. 

stolik diy ikea hack

Możecie spróbować też zastąpić osłonkę czymś innym, o innej średnicy - być może wtedy uda Wam się dobrać obwód tak, żeby dopasować go idealnie do listewek z podłokietnika. Po sklejeniu warto obwiązać czymś ciasno podstawę stolika i zostawić do wyschnięcia, żeby klej zdążył dobrze złapać.

Kiedy podstawa będzie już solidnie sklejona, możemy przejść do montażu blatu z tacy obrotowej. Mechanizm na spodzie tacy smarujemy klejem montażowym i przyklejamy do dna osłonki. Jeżeli wcześniej wszystko dobrze wymierzyliśmy, to krawędź podłokietnika powinna dotykać spodu tacy i schować nam cały mechanizm. Po sklejeniu zostawiamy stolik do góry nogami, żeby klej dobrze złapał. W osłonkę możemy włożyć coś ciężkiego, żeby dodatkowo docisnąć ją do mechanizmu tacy i ułatwić złapanie kleju.
 
jak zrobić stolik diy

Ostatni etap to malowanie. Kiedy stolik jest już sklejony, wyciągamy obciążenie z osłonki i obracamy stolik do właściwej pozycji. Za pomocą pędzelka nakładamy cienką warstwę oleju do drewna w wybranym kolorze. Dzięki temu nie tylko wyrównamy odcienie drewna między tacą a podłokietnikiem, ale też zabezpieczymy powierzchnię stolika. Zostawiamy olej do wyschnięcia.
 
Na moim Instagramie znajdziecie rolkę, w której możecie zobaczyć w skrócie, jak to wyglądało krok po kroku:
 

ryflowany stolik diy jak zrobić

I gotowe! Możemy cieszyć się pięknym, drewnianym stolikiem kawowym DIY 🤎 
Skusisz się, żeby wypróbować?


Pozdrawiam
Ania

Twilight Tunes Yankee Candle - zapach na letnie wieczory

11:09

Twilight Tunes Yankee Candle - zapach na letnie wieczory

yankee candle twilight tunes

Do tej pory maj był raczej zimny i mokry, ale w końcu nadeszło ocieplenie, a wraz z nim pierwsze ciepłe wieczory z całą swoją magią ⭐ W związku z tym mam dla Was recenzję zapachu, który idealnie sprawdzi się jako towarzysz letnich nocy na balkonie czy tarasie. Poznajcie Yankee Candle Twilight Tunes - zapach, przy którym odżywają najpiękniejsze wspomnienia 😉
 

Yankee Candle Twilight Tunes

yankee candle twilight tunes wieczorem na balkonie

Opis producenta

Letni wieczór z muzyką w tle. Zapach kardamonu połączony z aromatem drzewa cedrowego i konwalii.

Nuty zapachowe

  • nuty głowy: morskie nuty, kardamon, bergamotka
  • nuty serca: kwiat jabłoni, konwalia
  • nuty bazy: drzewo cedrowe, piżmo, mech
 
świeca yankee candle twilight tunes recenzja

Jak pachnie Twilight Tunes Yankee Candle? Moja opinia

Yankee Candle Twilight Tunes to świeży i lekki zapach o wyraźnie męskim charakterze. Przywołuje na myśl subtelne, męskie perfumy. Morskie nuty i bergamotka nadają mu orzeźwiającego chłodu, z kolei drzewo cedrowe, mech i piżmo wprowadzają element tajemniczości. Całość niedoparcie kojarzy się z ciepłymi nocami przy ognisku i dźwiękach gitary, przenosząc człowieka wspomnieniami do czasów młodości, letnich obozów i pierwszych, wakacyjnych miłości 💙

Ze względu na lekkość zapachu, moc świecy również jest raczej delikatna. Zapach Twilight Tunes jest wyczuwalny w pomieszczeniu podczas palenia, ale jednak zaliczyłabym go do gatunku tych nienarzucających się, tworzących przyjemne, kojące tło.

Recenzje pozostałych zapachów w kolekcji Art in The Park:
 
świeca yankee candle twilight tunes nowość na lato 2023
 
Podsumowując, jeżeli lubicie męskie zapachy i szukacie kompozycji, która uzupełni niezwykły klimat ciepłych, letnich wieczorów, to Yankee Candle Twilight Tunes doskonale spełni to zadanie. Lekki, świeży, tajemniczy - będzie idealnym tłem dla długich rozmów przy ognisku, wspominania pierwszych sympatii i wakacyjnych zauroczeń czy też obudzenia w sobie miłości na nowo 😉 
 
Mieliście okazję już go poznać?

Pozdrawiam
Ania
Yankee Candle Hand Tied Blooms - słodki zapach kwiatów

11:22

Yankee Candle Hand Tied Blooms - słodki zapach kwiatów

hand tied blooms yankee candle

Nie wiem kiedy to zleciało, ale mamy już maj - najbardziej kwitnący miesiąc w roku 🎕 Zanim jednak porządnie się ociepli i wszystko wokół rozkwitnie już na dobre, wiosenny relaks w balkonowym ogrodzie umila mi nowy zapach Yankee Candle Hand Tied Blooms 💜 Jeżeli jesteś ciekawa jak pachnie i czy jest to zapach dla Ciebie, to zapraszam do dalszej części wpisu!
 

Yankee Candle Hand Tied Blooms

 
yankee candle hand tied blooms

Opis producenta

Zapach kolorowych wiosennych kwiatów zebranych w uroczy, sielski bukiet.

Nuty zapachowe

  • nuty głowy: bratki, cytryna, bez,
  • nuty serca: fiołki, hiacynt, orchidea
  • nuty bazy: piżmo, aromaty drzewne
 
świeca yankee candle hand tied blooms

Jak pachnie Yankee Candle Hand Tied Blooms? Moja opinia

Moją relację z kwiatowymi zapachami można by określić statusem "to skomplikowane". Jestem w stosunku do nich bardzo wybredna i nie łatwo jest mi znaleźć wśród nich coś, co naprawdę mnie zachwyci. Zdecydowanie preferuję kompozycje kwiatowo-owocowe, raczej perfumeryjne niż te naturalistyczne, przywodzące na myśl umajoną łąkę czy kwiaciarnię. Z kolei Yankee Candle Hand Tied Blooms to taki pachnący pomost, łączący te dwa światy. Mamy tu bowiem słodki, kwiatowy zapach, przełamany nutką cytryny i podszyty perfumeryjną bazą, ale mimo to wciąż zachowujący pewną naturalność. Z czystym sumieniem muszę przyznać, że bardzo miło mnie zaskoczył!
 
Co więcej, moc świecy jest naprawdę bardzo dobra! Dla mnie może nawet aż za bardzo 😄 Podczas palenia na balkonie zapach z pewnością czuć aż u sąsiadów. W domu zaś czuję go nawet wtedy, gdy świeca po prostu stoi na komodzie - zgaszona i przykryta wieczkiem. Zdecydowanie nie jest to więc zapach dla wrażliwców, za to miłośnicy killerów i wszystkie drewniane nosy powinni być nim zachwyceni 😉

Recenzje pozostałych zapachów w kolekcji Art in The Park:
zapach yankee candle hand tied blooms

Podsumowując, Yankee Candle Hand Tied Blooms to idealny wybór dla miłośników mocnych, kwiatowych zapachów. Myślę, że powinien zadowolić zarówno tych, którzy preferują kwiaty w naturalnym, jak i perfumeryjnym wydaniu. Dla mnie okazał się miłą niespodzianką i z pewnością w najbliższym czasie będzie umilał nam majowe wieczory na balkonie 💕
 
Pozdrawiam
Ania
Banoffee Waffle Yankee Candle - zapach dla łasuchów

20:25

Banoffee Waffle Yankee Candle - zapach dla łasuchów

Lubicie słodkości? Bo ja bardzo! 😋 Jednym z moich ulubionych deserów jest banoffee - ciasto, które swoją słodyczą potrafi pokonać niewprawionych, a którego przygotowanie jest tak banalnie proste, że nawet ja potrafię je zrobić 😄 Dlatego kiedy zobaczyłam w nowej kolekcji świecę Yankee Candle Banoffee Waffle, byłam bardzo ciekawa jak pachnie! A dzisiaj przychodzę do Was z podwójnie słodkim wpisem, w którym znajdziecie recenzję zapachu Banoffee Waffle Yankee Candle i... przepis na banofee. Zapraszam!

Yankee Candle Banoffee Waffle

yankee candle banoffee waffle

Opis producenta

Słodki waniliowy wafelek wypełniony gałką lodów bananowych oblanych karmelem i czekoladą.

Nuty zapachowe

  • nuty głowy: krem bananowy, cytryna, limonka
  • nuty serca: sorbet bananowy
  • nuty bazy: czekolada, wanilia
 
yankee candle banoffee waffle recenzja
 

Jak pachnie Banoffee Waffle Yankee Candle? Moja opinia

Słodko, słodko i jeszcze raz słodko! Czy ktoś spodziewał się innej odpowiedzi? Chyba nie 😄 Ale słodycz słodyczy nierówna, więc przejdźmy do szczegółów! Dla mnie Banoffee Waffle Yankee Candle to zapach budyniu waniliowego z bananami. Innych nut zapachowych, o których mówi producent (takich jak cytryna, limonka czy czekolada) mój nos zupełnie nie wyczuwa. Z tego względu zapach w moim odbiorze rysuje się jako prosty i nieskomplikowany. Jest przyjemny i apetyczny, ale na dłuższą metę dla mnie staje się męczący. I nie ukrywam, brakuje mi w nim wyjątkowości. Banany, które na sucho były bardzo dobrze wyczuwalne, w paleniu schodzą już na dalszy plan i ledwo majaczą w tle. A nam zostaje po prostu budyniowo-waniliowa słodycz. Ładna, przyjemna, ale... wtórna i na tyle płaska, że nie da się jej palić zbyt długo, o ile nie jest się miłośnikiem takich właśnie zapachów.

Moc świecy dobra, co można zaliczyć na plus. Zapach Banoffee Waffle jest dobrze wyczuwalny w czasie palenia

Recenzje pozostałych zapachów w kolekcji Art in The Park:
zapach yankee candle hand tied blooms
 
świeca yankee candle banoffee waffle nowość 2023
 

Przepis na banoffee

A skoro już wiemy, jak pachnie Banoffe Waffle Yankee Candle, to czas na obiecany przepis! Banoffee to łatwy w wykonaniu deser, a w dodatku bardzo wydajny - ze względu na wysoki poziom słodyczy, tylko zawodowcy są w stanie zjeść więcej niż jeden kawałek na raz 😄 U mnie wszystkim smakuje i zawsze schodzi co do okruszka, więc jeśli jeszcze go nie znacie, to bardzo polecam!

Składniki

  • 200 g herbatników
  • 120 g masła
  • puszka masy kajmakowej
  • 3 banany
  • sok z 1/2 cytryny
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • 500 ml śmietanki 30%
  • czekolada lub słodkie kakao do dekoracji 
 
składniki na banoffee przepis
 

Przygotowanie

Herbatniki blenduję na drobno. Masło roztapiam w rondelku i mieszam z pokruszonymi herbatnikami. Wykładam do tortownicy mocno dociskając, żeby uformować spód ciasta i odkładam do lodówki na 15 minut. W tym czasie gotuję wodę, rozpuszczam żelatynę w 1/4 szklanki wrzątku i odstawiam do przestudzenia. Kiedy spód stwardnieje wyciągam go z lodówki i wykładam na herbatniki masę kajmakową. Na niej układam pokrojone w plasterki banany i skrapiam je sokiem z cytryny. Ubijam śmietankę na sztywno. Można dodać łyżkę cukru pudru, ale ja zwykle pomijam, bo ciasto i tak jest bardzo słodkie. Pod koniec ubijania dodaję żelatynę. Gotową pianę wykładam na banany. Całość dla dekoracji można posypać startą czekoladą lub słodkim kakao, posypać orzechami lub płatkami migdałów czy polać karmelem. Na koniec wstawiam ciasto do lodówki na kilka godzin, a najlepiej całą noc. Ciasto banoffee przechowuję w lodówce i wyjmuję tylko do poczęstunku.
 
banoffee ciasto przepis

Podsumowując, o ile deser banoffee bardzo lubię, o tyle zapach Yankee Candle Banoffe Waffle nie podbił mojego serca. Owszem, jest ładny, słodki, apetyczny, ale dla mnie okazał się zbyt płaski i przyswajalny tylko w małych dawkach. Jak to zwykle jednak z zapachami bywa, co nos to opinia i jestem przekonana, że Banoffee Waffle również znajdzie swoich zwolenników. Myślę, że może spodobać się miłośnikom słodkich, budyniowo-waniliowych zapachów w stylu Vanilla Cupcake, więc jeśli do nich należycie, możecie dać mu szansę. A ja tymczasem biorę na tapet kolejny zapach z nowej kolekcji 😉

Pozdrawiam
Ania
Copyright © 2017 Po tej stronie lustra