Są takie zapachy, obok których nie potrafię przejść obojętnie, i które kocham w niemal każdej postaci. I tak jak jesienią z uporem maniaka mogę kupować świece o zapachu jabłek, tak wiosną i latem uwielbiam sięgać po świece o zapachu... herbaty.
Herbaciane zapachy bardzo mnie relaksują zapewniając swoistą aromaterapię, a do tego zwykle są lekkie i świeże, dzięki czemu doskonale sprawdzają się w cieplejsze dni. Dziś chciałabym opowiedzieć Wam o trzech pięknych herbacianych zapachach Yankee Candle w mojej kolekcji - White Tea, Jasmine Green Tea i Camomile Tea. Zapraszam na recenzję :)
Herbata zielona
Yankee Candle Jasmine Green Tea
Opis zapachu
Delikatna i romantyczna mieszanka słodkiego jaśminu i łagodnej zielonej herbaty z nutami bergamotki i cytryny.
Moja opinia o Jasmine Green Tea Yankee Candle
Na Yankee Candle Jasmine Green Tea polowałam długo. Zapach jest naprawdę piękny, więc raz, że nie często ktoś chciał się go pozbyć, a dwa, że jak już się pojawił na grupie sprzedażowej to znikał w mgnieniu oka.
Świeca pachnie świeżo, odprężająco i delikatnie kwiatowo. Najmocniej czuć w niej bowiem liście zielonej herbaty i kwiaty jaśminu, dopiero gdzieś nieco w tle majaczy subtelna cytrusowa nuta.
Moc średnia. Zapach jest wyczuwalny, ale raczej delikatnie, tworząc w pomieszczeniu przyjemnie relaksujące tło.
Herbata biała
Yankee Candle White Tea
Opis zapachu
Delikatny, relaksujący aromat białej herbaty z kilkoma kroplami cytryny.
Moja opinia o White Tea Yankee Candle
Yankee Candle White Tea to zapach, który jeszcze do niedawna był dostępny w regularnej sprzedaży. Na listę zapachów wycofanych trafił dopiero w tym roku, a dorwanie dużego słoja już staje się coraz trudniejsze (woski znajdziecie jeszcze bez większych problemów).
White Tea Yankee Candle to po prostu zapach herbaty z cytryną. Bardzo świeży i orzeźwiający, idealny nawet na bardzo ciepłe dni. Momentalnie poprawia nastrój i pobudza do działania.
Moc dobra. Świeca w czasie palenia jest wyraźnie wyczuwalna w całym pomieszczeniu. Nie męczy, nie przytłacza, nie narzuca się, ale też nie trzeba się jej doszukiwać. Dla mnie to taka moc w sam raz.
Herbatka rumiankowa
Yankee Candle Camomile Tea
Opis zapachu
Cudownie kojący aromat rumianku i miodu przesiąknięty liśćmi herbaty i odrobiną cytrusowej skórki.
Moja opinia o Camomile Tea Yankee Candle
Yankee Candle Camomile Tea to zapach równie trudno dostępny co Jasmine Green Tea, choć w moim odczuciu nie jest tak uniwersalny i być może nie każdemu przypadnie do gustu.
Najsłodszy i najcięższy z tej trójki, pachnie świeżo zaparzonym rumiankiem. Wyraźnie czuć w nim też kwiatowo-miodową słodycz, dla mnie trochę w stylu Yankee Candle Honey Blossom.
Moc dobra. Zapach ładnie wypełnia pomieszczenie, tworząc w nim ciepłą, przytulną i kojącą atmosferę, idealną na chłodne, deszczowe wieczory.
Bardzo żałuję, że aktualnie wszystkie wymienione wyżej zapachy mają status wycofanych i nie są już dostępne w regularnej sprzedaży. Trochę tego nie rozumiem, bo w moim odczuciu herbaciane zapachy należą nie tylko do najpiękniejszych, ale też najbezpieczniejszych, najbardziej uniwersalnych i zwykle powszechnie lubianych.
Mam nadzieję, że producent w końcu to dostrzeże i w ofercie marki znów pojawi się jakaś piękna herbatka. A tymczasem marzy mi się jeszcze uzupełnienie kolekcji o trzy inne wycofane herbaciane zapachy Yankee Candle: Early Sunrise, Tea & Honey oraz Blackberry Tea. Może kiedyś się uda, trzymajcie kciuki!
Pozdrawiam
Ania
White Tea miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńTo piękny zapach, bardzo go lubię i bardzo ubolewam nad jego wycofaniem :(
UsuńHerbaciane zapachy brzmią ciekawie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam je! Pasują o każdej porze dnia i roku, są bardzo uniwersalne <3 Dziś przyszedł do mnie jeszcze maluszek WoodWick White Tea & Jasmine i też jest boski - muszę koniecznie kupić dużą świecę :D
UsuńO Camomile Tea od dawna skrycie marzę 😍
OdpowiedzUsuńPachnie jak najprawdziwszy napar z rumianku, bardzo relaksujący zapach <3 Trzymam kciuki żeby udało Ci się go upolować :)
UsuńMam ochotę na tą świecę White Tea. :)
OdpowiedzUsuńJeśli tak, to naprawdę warto się pospieszyć! Ja zamawiałam jakiś czas temu słoik na zapas i już był problem z dostępnością w większości popularnych sklepów :/
UsuńPiękne zapachy:)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy uwielbiam! Niby podobne, a każdy z nich jest inny i ma swój niepowtarzalny charakter <3
UsuńChyba ten rumianek najbardziej mnie ciekawi. Nie przepadam za typowo herbacianym zapachem, np. w kosmetykach czy perfumach. A rumiankową herbatkę kocham ;)
OdpowiedzUsuńO proszę, a ja byłam święcie przekonana, że właśnie herbaciane zapachy są takie uniwersalne i każdy je lubi! A tu zonk :D W USA ostatnio herbatki znów pojawiły się w sprzedaży, więc miejmy nadzieję, że dotrą i do nas! Było by cudownie, bo więcej osób miałoby szanse je poznać, a i ja chętnie zrobiłabym sobie zapasy :D
UsuńWhite Tea niegdyś była hitem, jeszcze się na nią nie skusiłam, a już ją wycofują, ehhh :P
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa, że człowiek odkłada poznanie jakiegoś zapachu i w końcu ten znika ze sprzedaży... Ale jeszcze można ją upolować, tak że serdecznie polecam nadrobić, bo jest naprawdę piękna <3 Będzie idealna na wiosnę i lato!
UsuńMiałam wosk rumiankowy i nie byłam zadowolona, za to White Tea kitram, bo bardzo mi się podoba ;).
OdpowiedzUsuńZapach rumianku nie każdy lubi :) Ale White Tea jest przepiękna! Ty nie kitraj, tylko zrób zapas póki jeszcze można ;)
Usuń