Plotki głoszą, że wkrótce w sklepach pojawią się kolejne nowości, dlatego dziś zgodnie z obietnicą śpieszę do Was z recenzją jednego z ostatnich nowych zapachów - Yankee Candle Alfresco Afternoon.
W polskich sklepach pojawił się on na początku maja i mimo, że dostępny jest we wszystkich możliwych formatach od świec aż po woski, to jakoś niewiele się o nim mówi w sieci. A szkoda, bo jest naprawdę piękny!
Yankee Candle Alfresco Afternoon
Opis producenta
Przepis na udane letnie popołudnie - piknik w cieniu, w otoczeniu dzikich kwiatów i pąków jałowca, z odrobiną unoszącego się w powietrzu aromatu nektarynki.
Nuty zapachowe
- nuty głowy: akordy świeżego powietrza, eukaliptus
- nuty serca: aromatyczny jałowiec, kwiat nektarynki
- nuty bazy: igły drzew iglastych, nuty drzewne
Wygląd i etykieta
Wizualnie świeca prezentuje się naprawdę pięknie, a jej design doskonale wpisuje się w wiosenno-letni klimat. Zielony odcień wosku przywodzi na myśl świeżą trawę, a owoce mandarynki oraz szklanki soku z lodem i miętą na etykiecie, wywołują skojarzenie z piknikiem lub podwieczorkiem na świeżym powietrzu. Całość jest sielska, beztroska i optymistyczna.
Jak pachnie Yankee Candle Alfresco Afternoon?
Nuty zapachowe i pierwsze opinie osób, które wąchały świecę przedpremierowo na targach Home Decor w Poznaniu, skutecznie odstraszały mnie od tego zapachu. I, sądząc po niewielu wzmiankach o nim w sieci, nie tylko mnie. W końcu jednak zebrałam się na odwagę i muszę Wam powiedzieć, że dla mnie Alfresco Afternoon pachnie po prostu pięknie!
Nie wiem w ogóle skąd wzięła się opinia, że Alfresco Afternoon to połączenie iglaków i cytrusów. Może to przez te mandarynki na etykiecie? Ja cytrusów nie czuję w nim wcale. Na sucho faktycznie mocno czuć iglaki, co może wywoływać nieco toaletowe skojarzenie, ale w paleniu zapach rozwija się i zmienia, a iglaki schodzą na dalszy plan. Pierwsze miejsce zajmuje wówczas słodki zapach rozgrzanej słońcem nektarynki, podbity świeżym powietrzem z nutką eukaliptusa. Całość kompozycji staje się w paleniu wyraźnie owocowa, słodko-orzeźwiajaca, lekka i naprawdę niezwykle przyjemna!
Moc zapachu w dużej świecy
Moc w świecy dobra. Zapach jest wyraźnie wyczuwalny w pomieszczeniu przez cały czas trwania palenia. Nie męczy, nie przytłacza, nie trzeba się go doszukiwać.
Moja opinia o Alfresco Afternoon Yankee Candle
Yankee Candle Alfresco Afternoon totalnie mnie zauroczył! Zupełnie nie zgadzam się z opiniami, że jest to zapach na zimę, absolutnie nie!
Dla mnie Alfresco Afternoon pachnie ciepłym, leniwym popołudniem na wsi i podwieczorkiem jedzonym na kocu w cieniu drzewa. Czuć w nim rozgrzany słońcem sad, słodkie, soczyste owoce nektarynki, które wabią swoim zapachem okoliczne pszczoły, zieleń traw, polne kwiaty i chłodniejsze, wilgotne powietrze niosące subtelną woń igliwia od strony lasu...
Zapach idealny na piknik, prawdziwy majstersztyk!
- Zobacz: więcej recenzji Yankee Candle
To co mnie w nim najbardziej ujęło to również to, że jest po prostu inny, jedyny w swoim rodzaju. Nie przypomina mi zupełnie nic, co znałabym już wcześniej, a to się ostatnimi czasy coraz rzadziej zdarza. Tym bardziej więc, jeśli jeszcze nie próbowaliście Alfresco Afternoon Yankee Candle, to serdecznie Was zachęcam byście dali mu szansę. A nuż, widelec skradnie i Wasze serce?
Pozdrawiam
Ania
Mnie również skutecznie odstraszono od tego zapachu, nie lubię połączenia cytrusów i iglaków, ale po Twojej recenzji mam ochotę chociaż na wosk 😉
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Bałam się tego zapachu, a naprawdę miło mnie zaskoczył. Może i Tobie się spodoba :)
UsuńAkurat widzę post o świczkach, to poszłam zapalić świeczke :D
OdpowiedzUsuń:D Jaką?
Usuń