18:22

Phenome Milky Almond Regenerating Hand Balm

Krem do rąk to produkt, który muszę mieć przy sobie zawsze i wszędzie. Mam bardzo suche dłonie, więc zwykle sięgam po niego kilka, może nawet kilkanaście razy w ciągu dnia. Poza samym działaniem ważny jest dla mnie również wygląd produktu. W końcu często go wyciągam, więc chcę żeby cieszył oko, a każde jego użycie było moją małą przyjemnością. Wybierając krem do torebki preferuję małe, poręczne tubki, które nie zajmują dużo miejsca i niewiele ważą. Od miesiąca moją podręczną kosmetyczkę zamieszkuje Phenome Milky Almond Regenerating Hand Balm, który spełnia wszystkie te warunki.

Krem przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji suchej skóry dłoni. Zamknięty został w metalowej tubce z małą plastikową zakrętką, która choć do najwygodniejszych nie należy, to jednak nie jest aż tak tragiczna w użytkowaniu jak można by to sobie wyobrażać. Większym minusem w moim odczuciu jest ogromny otwór, przez który wydobywa się krem. Jego rozmiary są wręcz zaskakujące, co niestety nieco utrudnia użytkowanie, bowiem przy każdej aplikacji trzeba uważać, by nie wylać na siebie zbyt dużej ilości produktu.

Sam krem jest bardzo przyjemny w użytkowaniu. Konsystencję ma dosyć lekką, ale treściwą. Łatwo się rozprowadza, szybko wchłania. Zapewnia długotrwałe uczucie komfortu. Pozostawia na dłoniach aksamitną warstwę, która chroni skórę przed wysuszeniem. Po jego zastosowaniu dłonie są odpowiednio nawilżone, gładkie i miękkie w dotyku. Zapach bardzo przyjemny, delikatny, słodki, migdałowy

Skład: Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Water, Glycerin, Dicaprylyl Carbonate, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Glyceryl Stearate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Isopropyl Palmitate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Glyceryl Stearate Citrate, Stearic Acid, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Aqua, Shorea Stenoptera Seed Butter, Panthenol, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Extract, Carica Papaya Fruit Extract, Tocopherols, Dehydroacetic Acid, Parfum, Xanthan Gum, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Hydrolyzed Wheat Protein, Castanea Sativa (Chestnut) Seed Extract, Avena Sativa (Oat) Kernel Extract, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract, Tocopheryl Acetate, Mauritia Flexuosa Fruit Oil, Mel, Sodium Phytate, Benzyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Caramel, Geraniol, Limonene, Linalool.

Cena: 50 zł/50 ml lub 149 zł/250 ml

Podumowując, regenerujący krem do rąk Phenome okazał się bardzo przyjemnym produktem i prawdziwym skarbem dla moich suchych dłoni. Doskonale je pielęgnuje, a przy tym cieszy miłym zapachem i ładnie się prezentuje. Dzięki niemu nabrałam ochoty na przetestowanie pozostałych kremów do rąk z oferty Phenome, a i do niego samego z przyjemnością kiedyś powrócę.

Pozdrawiam,
Ania

59 komentarzy:

  1. Bardzo go lubię. Często wracam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię :) W pierwszej kolejności będę chciała wypróbować pozostałe warianty, ale myślę, że i u mnie jeszcze się nie raz pojawi :)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy produkt :) Też mam suche dłonie , skusiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podkradłam trochę mojej znajomej i muszę stwierdzić, że jest całkiem całkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje dłonie nie są aż takie suche, ale chętnie bym go wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet o bezproblemowe dłonie trzeba dbać :)

      Usuń
  5. Moje dłonie ostatnio wołają o pomstę do nieba, ciągle mam wysuszone:( Obecnie mam krem kokon z Tołpy w domu, a w pracy issanowski z mocznikiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciągle zapominam o tej Isanie z mocznikiem, a już od dawna obiecuję sobie, że w końcu ją wypróbuję.

      Usuń
  6. Nie znam tego produktu, ale chętnie bym wypróbowała :)
    Ja najczęściej sięgam po skoncentrowany krem Neutrogeny albo hemp hand protector TBS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym kremiku TBS czytałam już tyle dobrego, że nabrałam wielkiej ochoty by wreszcie go przetestować. Obawiam się jedynie zapachu, bo ponoć jest dość specyficzny :)

      Usuń
  7. Niedobrze, znowu narobiłaś mi na coś ochoty ;) może jak zużyję maskę do rąk organique i krem TBS, to sobie go kupię. Szkoda tylko, że u mnie w mieście znowu ich stoisko zostało zlikwidowane :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty opowiadasz? Jeszcze moja noga tam nie postała, a już zlikwidowali?:/ ech!

      Usuń
    2. U mnie go nigdy nie było, więc tak czy siak jestem skazana na zakupy online ;)

      Usuń
  8. Podoba mi się w nim ta konsystencja i skład. I oczywicie fakt, że szybko się wchłania :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład jest bardzo fajny, zawiera same dobroci dla naszej skóry :)

      Usuń
  9. Nie miałam jeszcze żadnego produktu z Phenome, ale często czytam pozytywne opinie o nich, więc niebawem pewnie coś mi wpadnie w ręce, może nawet ten krem do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dopiero kilka miesięcy temu poczyniłam u nich pierwsze zakupy :)

      Usuń
  10. Wypróbowałabym gdyby nie ta cena :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena jest dość wysoka to prawda, dlatego warto polować na promocje. Swój kremik zakupiłam właśnie na jednej z nich :)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Mi też :) Może nie są najwygodniejsze, ale za to wyglądają bardzo estetycznie :)

      Usuń
  12. Mnie ten krem nie porwał, zbyt krótkotrwale nawilżał moje dłonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie czytałam o nim różne opinie, i że ponoć lepszy jest cukrowy, ale ja nie mogę na niego narzekać, u mnie spisuje się rewelacyjnie :)

      Usuń
  13. ja obecnie zakochałam się z kremie do rąk z L'occitane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jakiej wersji? Ja ostatnio miałam przyjemność testować puszysty i waniliowy. Pod względem działania były świetne, ale średnio podobały mi się zapachy.

      Usuń
  14. Ciekawy kremik, ale ta cena troszkę mnie zniechęca. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę. Ja swój egzemplarz zakupiłam na promocji i powiem szczerze, że następny też zakupię tylko w takiej formie.

      Usuń
  15. Bardzo go polubiłam, choć miałam w tej większej wersji - butli z pompką i przy tej konsystencji pompka nie dawała rady :/
    W tubie miałam ten z serii cukrowej. Przepyszny był :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że cukrowy jest jeszcze lepszy, więc z pewnością go wypróbuję. Dobrze wiedzieć, że pompka nie daje rady, bo powiem szczerze, że na fali zadowolenia już zaczęłam snuć plany o zakupie tej dużej butli na szafkę nocną :/

      Usuń
  16. Z tej firmy mam już ochotę na tonik, a teraz na krem do rąk ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje dłonie nie są w najgorszej kondycji także zadawalam się pierwszym z brzegu Nuxe ;) Przyznam, że nie przepadam za tą markę - to wyłącznie subiektywne odczucie spowodowane głownie tym, że nie piszą po polskiemu :D a ich salon w Warszawie jest nabzdyczony i niedostępny..dlatego nie lubić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, Nuxe nie jest taki pierwszy z brzegu, to bardzo porządny krem :) W salonie stacjonarnym Phenome nigdy nie byłam, ale wierzę, że niezbyt miła i wyniosła obsługa potrafią skutecznie zniechęcić. Sama mam kilka sklepów, do których nie chodzę właśnie ze względu na niemiłą obsługę. Całkowity brak polskich napisów faktycznie jest irytujący. Wiem, że firma ma światowe aspiracje, ale bez przesady. Generalnie wizerunek marki w moim odczuciu nie jest ciepły, ale ostatnio pojawia się tyle pozytywnych recenzji ich produktów, że w końcu musiałam sprawdzić je na sobie :)

      Usuń
    2. Pierwszy z brzegu..mojej przepastnej szuflady ;)
      Uważam dokładnie jak Ty ...bardzo miło wspominam maseczkę Multi Activ - peelingo - maseczkę w zasadzie z tej firmy..była fenomenalna (czyż nie ładniej brzmi ;))

      Usuń
  18. Mam go w zapasach i czeka na swoją kolej! W lecie nie używam kremów do rąk, a teraz mam otwarte chyba ze trzy, więc pewnie sięgnę po niego dopiero w przyszłą zimę :P jednak nie mogłam się powstrzymać i już go niuchnęłam i rzeczywiście ma fajny, delikatny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi, będę wyglądała Twojej recenzji :)

      Usuń
  19. Zapach musi mieć świetny. Otwór faktycznie jest spory, pewnie kilka razy wycisnęłaby mi się masa kremu, zanim nauczyłabym się go dozować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zaskoczył tylko za pierwszym razem, potem już starałam się uważać :)

      Usuń
  20. Z Phenome uwielbiam peeling do stóp oraz maskę cukrową i peeling w jednym do twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na peeling do stóp może się kiedyś skuszę :)

      Usuń
  21. Koniecznie musze go zakupic :) brzmi bardzo ciekawie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki mały przyjemniaczek z niego :) Jeśli lubisz słodkie zapachy w kosmetykach, to polecam :)

      Usuń
  22. cena zaporowa... często są promocje na to cudo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio bywały dosyć często :) Warto śledzić profil marki na fb, albo zapisać się do newslettera żeby być na bieżąco, bo jak już się trafia promo, to co fajniejsze produkty znikają z prędkością światła ;)

      Usuń
  23. Bardzo chętnie wypróbuję. Uwielbiam scrub do dłoni Phenome.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam. Czytałam o nim dużo dobrego, ale powiem szczerze, że kompletnie nie widzę sensu kupowania osobnegu scrubu do dłoni ;)

      Usuń
  24. Mam dwa inne i jestem nimi szczerze zachwycona :) Następnym razem zamówię również tę wersję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja te pozostałe :D Będziemy się pięknie uzupełniać ;)

      Usuń
  25. Od dawna marzy mi się ten krem, ale cena wciąż odstrasza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię :) Sama też w regularnej cenie z pewnością bym go nie kupiła. Polecam polować na promocje :)

      Usuń
  26. Tez lubię kremy do rąk, ten ma fajny, zachęcający skład, ale cena cóż... może kiedyś w promocji będzie ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra