08:41

Yankee Candle Autumn Glow (Q3 2017)


Oficjalnie mamy jesień - już nie tylko za oknem, ale również w kalendarzu. Z tej okazji przychodzę dziś do Was z recenzją czwartego, ostatniego już zapachu z jesiennej kolekcji Fall In Love Q3 2017 - Yankee Candle Autumn Glow.
yankee candle autumn glow

YANKEE CANDLE AUTUMN GLOW


Yankee Candle Autumn Glow to połączenie ziemistego zapachu liści wirujących w złotych promieniach słońca i drzewnego aromatu paczuli, które pachnie niczym jesienny spacer po lesie.

Nuty zapachowe:
- nuty głowy: musujące cytrusy
- nuty serca: jesienne kwiaty, świeżo ścięte zioła
- nuty bazy: paczula, fasola tonka, złoty bursztyn
duża świeca yankee candle autumn glow

Autumn Glow to obok kaszmirka, drugi zapach z jesiennej kolekcji Fall In Love, który przykuł moją uwagę od pierwszych zapowiedzi, i który zamówiłam w ciemno w dużej świecy, jak tylko pojawił się w sprzedaży.

Wosk w odcieniu głębokiego fioletu i etykieta z jesiennymi liśćmi, mają w sobie coś, co sprawia, że świeca przyciąga wzrok i nie sposób oderwać od niej oczu.
etykieta yankee candle autumn glow
yankee candle autumn glow na tle jesiennych liści

Jak tylko świeca pojawiła się w sprzedaży, od razu zaczęły pojawiać się opinie o podobieństwie Autumn Glow do jednego z najbardziej pożądanych zapachów Yankee Candle - Whiskers On Kittens. I faktycznie to podobieństwo jest bardzo duże! Zapachy może nie są identyczne, ale z pewnością blisko ze sobą spokrewnione.
płonący knot świecy zapachowej yankee candle

Yankee Candle Autumn Glow to ciepły, otulający zapach, przywodzący na myśl kobiece perfumy. Kompletnie nie potrafię wyróżnić w nim poszczególnych nut zapachowych. Na sucho czułam kwiatową nutę (jaśmin?), która mnie drażniła, ale na szczęście w paleniu gdzieś ona znika. Całość jest idealnie wyważona, a zapach pięknie rozwija się w paleniu. Przypomina eleganckie damskie perfumy z gatunku tych nieco cięższych, bardziej wieczorowych (spotkałam się z porównaniami do moich ukochanych Jimmy Choo, ale dla mnie to dwa różne zapachy).

Moc średnia w kierunku dobrej. Zapach był wyczuwalny w pomieszczeniu już od pierwszego palenia. Początkowo jako subtelne tło, ale z każdym paleniem mam wrażenie jest coraz lepiej :)
zapach yankee candle autumn glow z kolekcji Fall In Love

Podsumowując, Yankee Candle Autumn Glow to ciekawa propozycja na jesień, którą warto wypróbować. Słodko-świeży, perfumeryjny i niezwykle ciepły w odbiorze, doskonale sprawdzi się na chłodne jesienne wieczory. Dajcie mu szansę, nawet jeśli nie zachwyci Was na sucho. W paleniu zapach naprawdę się rozwija i zmienia - dla mnie bardzo na plus.

Pozdrawiam
Ania

Recenzje pozostałych zapachów z kolekcji Fall In Love Q3 2017:
  1. Yankee Candle Warm Cashmere
  2. Yankee Candle Mulberry & Fig Delight
  3. Yankee Candle Vibrant Saffron
Więcej recenzji zapachów znajdziesz w zakładce Yankee Candle.

22 komentarze:

  1. Wąchałam go w sklepie i był bardzo fajny, ale zdecyduję się na warm cashmere bo wygrał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warm Cashmere to absolutna gwiazda tej kolekcji, jest obłędny <3

      Usuń
  2. Muszę zobaczyć jak pachnie a żywo bo sama etykieta kupuje mnie w 100%

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie wygląda prawda? Ma w sobie coś eleganckiego i te liście na etykiecie nawiązują do jesieni, ale jednocześnie design nie jest taki typowo jesienny, oklepany. Mnie się bardzo podoba <3

      Usuń
  3. Bardzo mi się podoba grafika tego zapach ale wąchałam i niestety ale nie przypadliśmy sobie do gustu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda :/ Mimo to jednak, gdybyś miała kiedyś okazję dostać od kogoś kawałeczek wosku, to warto wypróbować zapach w paleniu. Ja na sucho też nie byłam nim zachwycona przez tą kwiatową nutę, ale podczas palenia zapach naprawdę bardzo zyskuje i zmienia się zupełnie jak perfumy :)

      Usuń
  4. Sprawiłam sobie wosk - na sucho jest bardzo ciekawy, niebawem sprawdzę go w akcji :) Rzeczywiście przyciąga wzrok już samą etykietką, ale też oryginalnym jak na YC kolorem samego wosku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? :) Podoba mi się w nim to, że nawiązuje do jesieni, ale nie w taki oklepany sposób.

      Usuń
  5. Uwielbiam te świece- akurat tego zapachu nie znam, ale sądząc po nutach zapachowych przypadłby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować chociaż w wosku, bo zapach jest naprawdę ciekawy i wart uwagi :)

      Usuń
  6. Miałam ten zapach w formie wosku i pachniał bardzo delikatnie. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety produkty Yankee coraz słabiej pachną i przez to dużo osób przerzuca się na inne marki :/ Świeca daje radę, ale mocarzem też nie jest niestety...

      Usuń
  7. U mnie też kaszmirek bił się z tym o miano pierwszego, ale fasola tonka w pewnym momencie wysunęła mi się na prowadzenie w wąchaniu, więc dałam drugie miejsce. Nie wiem, może jeśli jeszcze będą zechcę ją pod choinkę, ale kaszmirka to zaraz idę zamawiać. Dla mnie z mocą Yankee jest idealnie, nie lubię jak "daje czadu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no właśnie, nie każdy lubi mocne zapachy. Ja też nie jestem fanką jakichś mega kilerów, ale dużo świec YC nawet dla mnie jest ciut za delikatna i nie pogniewałabym się jakby taki kaszmirek na przykład był choć ciut mocniejszy ;)

      Usuń
  8. Ten zapach jest przepiękny! <3 Ale jestem zdziwiona, że jest podobny do WOK, bo zupełnie inaczej sobie go wyobrażałam. :D W każdym razie już się nie dziwię, dlaczego na WOK był taki szał. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No podobieństwo jest naprawdę wyraźne, także myślę, że Autumn Glow może być czymś w rodzaju zamiennika słynnych kotów ;) Albo chociaż formą testera, czy koty by się spodobały i czy warto wydać na nie miliony monet :D

      Usuń
  9. Odpaliłam wczoraj wosk pierwszy raz i jest rewelacyjny! Szkoda, że tyle pięknych zapachów a tak mało pieniędzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie takie same refleksje :D Zbliża się koniec miesiąca, konto świeci pustakami, a tu już weszły kolejne dwie nowe kolekcje - Cooki Swap i halloweenowa... Oczywiście każda niezbędna mi do życia :D

      Usuń
  10. Hm.. a jak oceniasz ją w porównaniu z woskiem? Bo ja na razie paliłam tylko woski z jesiennej kolekcji i plasuje się ten zapach u mnie na III pozycji. Ale teraz dałaś mi do myślenia, bo marzą mi się kocury :D a piszesz, że zapach przypomina ten pożądany zapach.
    Dla samego wyglądu, koloru wosku i etykiety chciałabym mieć słój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wosku nie miałam niestety, od razu zamówiłam w ciemno duży słój.

      Usuń
  11. Warm Cashmere i Mulberry & Fig Delight z Twoich opisów to moi faworyci :-) ale z przyjemnością sprawdzę i ten zapach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj! Mi na sucho przeszkadzała ta kwiatowa nuta i stawiałam go na trzecim miejscu za kaszmirkiem i figą właśnie. Ale w paleniu zapach tak zyskuje, że teraz nie wiem czy nie awansuje na drugie miejsce :) No, może ex aequo z figą, bo ona też piękna i moc ma dobrą :)

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra