14:54

Co nowego?

Dziś chciałabym pokazać Wam kilka nowości, które trafiły w moje ręce w ostatnim czasie.

 Na początku marca byłam przejazdem w stolicy, więc korzystając z okazji przypuściłam szturm na The Body Shop. Akurat mieli promocję na żele pod prysznic (4 za 2), więc zrobiłam małe zapasy. Warianty zapachowe, które wybrałam to: czekolada, shea, kokos i truskawka.


Również w promocji (2 za 1) zakupiłam bananowy szampon i odżywkę, które już dawno chciałam przetestować, a jakoś ciągle o nich zapominałam.


W Lawendowej Szafie zamówiłam kolejną maskę do włosów rosyjskiej firmy Planeta Organica, tym razem decydując się na czarną marokańską maskę przeciwko wypadaniu. Do koszyka dorzuciłam również olejek 100% z orzeszków makadamia.


Pogoda robi się już coraz bardziej wiosenna, jednak wieczory nadal są chłodne. Zaopatrzyłam się więc jeszcze w kilka kremowych babeczek do kąpieli Bomb Cosmetics. Wszystkie wybrane przeze mnie babeczki pochodzą z nowej kolekcji. Od lewej: Cierpka jeżyna, Tęczowa, Guziczek, W krainie wróżek, Mango i wanilia.


Na koniec, najbardziej popularny róż w blogosferze, czyli MAC Well Dressed. Wisiał na mojej chciejliście od dawien dawna, aż w końcu mąż zamówił mi go w prezencie na Dzień Kobiet. Tutaj przy okazji mam dobrą nowinę dla tych z Was, które miały ochotę na zakupy w sklepie internetowym MAC, a odstraszały je koszty przesyłki - firma się w końcu opamiętała i obniżyła koszty przesyłki do standardowej kwoty 9,90 zł (28 zł).


I to na tyle jeśli chodzi o moje nowości z ostatniego czasu.
Dajcie znać, jeśli coś Was zainteresowało.


28 komentarzy:

  1. Świetna wiadomość z obniżką cen wysyłki, bo do Well Dressed sama się przymierzam ;) Też skusiłam się na promocję w TBS, ale wyszłam tylko z maseczką i mgiełką. Urocze są te babeczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawa? Czasem aż żal mi je wrzucać do wody;)

      Usuń
  2. Świetne zakupy :) Babeczki wyglądają cudnie! Chętnie poczytam o masce do włosów i zobaczę jak prezentuje się róż MAC.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oba produkty są już w użyciu, więc na pewno będą miały na blogu swoje 5 minut:)

      Usuń
  3. Same wspaniałości. Te babeczki do kąpieli wyglądają cudnie i róż z MAC'a też. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babeczki zawsze mnie nieco rozczulają:) I zawsze mam problem z wyborem, bo niemal wszystkie mi się podobają;P

      Usuń
  4. 28 za przesyłkę, jaaa! przesada ;o ciekawi mnie ten bananowy zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, przecież za taką sumę można kupić jakiś inny produkt. Tym bardziej więc cieszę się, że to już przeszłość:) Zestaw bananowy testuję już od prawie dwóch tygodni. Całkiem ładnie pachnie, ale działania jeszcze nie potrafię jednoznacznie ocenić.

      Usuń
  5. Well Dressed mam, ale bardzo rzadko po niego sięgam. Muszę go wyciągnąć z zakamarków szuflady i dać mu szansę :) Olejek makadamia bardzo chce wypróbować do olejowania włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie w tym celu olejek zakupiłam i mam nadzieję, że się sprawdzi. Na razie najlepiej robił mi olejek arganowy, ale szukam jakiejś tańszej alternatywy.

      Usuń
  6. Mój ukochany róż! Świetna wiadomość z tą obniżką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się ucieszyłam, tym bardziej, że nie mam dostępu do ich sklepu stacjonarnego.

      Usuń
  7. Babeczki bomb wyglądają super (w ogóle mają apetyczne produkty). Bananowy szampon i odżywkę miałam, ale teraz w Łodzi nie ma tbs..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogliby się postarać i otworzyć sklep internetowy. W moim mieście też nie ma TBS, najbliższy mam w Warszawie (2 godz. jazdy), więc jak akurat jestem tam, zawsze staram się zajść i zrobić małe zapasy.

      Usuń
  8. Ale świetne nowości. Widzę, że baaaardzo polubiłaś się z TBS :) Ja jeszcze nie miałam okazji testować tych produktów.
    A róż z MAC-a to moje marzenie, które może kiedyś się spełni, choć nie mam wybranego swojego koloru. Chętnie ten zobaczę na Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością go pokażę:) Jeśli chodzi o TBS, to faktycznie ich produkty przypadły mi do gustu. Mam nadzieję, że w czasie mojego pobytu we Wrocławiu trafię na jakąś promocję i znów będę mogła uzupełnić zapasy, tym razem np. maseł;P

      Usuń
  9. sMACołyki :D Well Dressed piękny jest i bardzo uniwersalny :)
    żel TBS bym sobie jakiś spróbowała.. taką czekoladkę na przykład :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekolada pachnie obłędnie... Teraz trochę żałuję, że nie wzięłam dwóch;P

      Usuń
  10. Well Dressed też mi się od dawna podobał, ale obawiałam się, że może być dla mnie zbyt ciemnym różem, więc czekam na Twoje swatche :) Przesłodkie te babeczki do kąpieli ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za ciemny nie będzie na pewno. Jest bardzo jaśniutki i delikatny:)

      Usuń
  11. ile wspaniałości :) Jestem ciekawa tego różu z MAC :)

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam ten żel z The Body Shop czekoladowy :) cudowny ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. mam ochotę na ten róż :) zazdroszczę promocje w TBS chętnie bym wypróbowała ich żele pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten róż z Maca używam praktycznie codziennie, no może 6 razy w tygodniu :)
    A i odżywkę bananową z TBS lubiłam bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne nowości. Róż jest śliczny i nie raz już chciałam go kupić, ale mam obecnie dwa ( również z MAC ) które będę używała chyba do końca świata, więc trzeci jest zbędny. Babeczki są cudne, że ślinka cieknie od samego patrzenia. Bananowa odżywka jest świetna, ale ciekawa jestem tej maski. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Babeczki wyglądają bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zele mam, nawet dokładnie te same i bardzo je lubię. Banany dawno na mojej liście ale wciąż o nich zapominam :(

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra