18:48

Korektor L'Oreal True Match

Korektor L'Oreal True Match kupiłam pod wpływem filmiku Red Lipstick Monster na temat korektorów właśnie. Jasny odcień, nie ciemnieje, uniwersalny w zastosowaniu, trwały, łatwo dostępny i niedrogi - brzmi jak ideał. Pobieżny rekonesans w necie, pozytywne opinie i po następnej wizycie w Rossmannie był już mój.


Opakowanie typowe, nic ciekawego poza tym, że srebrna zakrętka masakrycznie się brudzi. Zastawia na niej ślad każdy, nawet najmniejszy dotyk. Standardowy błyszczykowy aplikator, kolor (1 Ivory) jasny, typowo żółty, bez choćby najmniejszej domieszki różu. Idealny dla osób o naprawdę jasnej karnacji, faktycznie nie ciemnieje. 



Konsystencja bardzo rzadka, krycie średnie. Z niewielkimi cieniami i zaczerwienieniami powinien sobie poradzić, ale nie nadaje się do stosowania na wypryski. Trwałość różna w zależności od miejsca aplikacji. O ile pod oczami trzyma się dzielnie, o tyle z twarzy ściera się szybko, a w strefie T lubi się warzyć (podejrzewam, że po prostu nie lubi się z tłustą skórą, być może na normalnej/suchej byłoby ok). 


Podsumowując, jako korektor pod oczy produkt spisuje się naprawdę nieźle. Duży plus za naprawdę jasny kolor, bez różowych tonów.  Mimo to jednak, nie podbił mojego serca i raczej nie wróżę nam wspólnej przyszłości.



23 komentarze:

  1. Myślałam o nim ostatnio, ale mam już kilka więc wzięłam tylko lumi magique

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dobrze zrobiłaś:) LM jest w moim odczuciu znacznie lepszy.

      Usuń
  2. Jasny kolor to połowa sukcesu. Szkoda, że bladziochy są traktowane po macoszemu ;) Jeszcze z korektorami nie jest najgorzej, ciężej jest chyba kupić odpowiedni podkład...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda:/ Zwłaszcza na drogeryjnych półkach ciężko znaleźć coś co będzie wystarczająco jasne i takie pozostanie.

      Usuń
  3. fajnie wygląda na skórze :) daje przyjemny efekt wypoczętej i promiennej skóry.

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie ładnie zakrył cienie pod oczami :) L'oreal ma to do siebie, że dba o bladziochy serwując nam jasne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  5. z cieniami pod oczami poradził sobie ładnie :) ale rzeczywiście jest jaśniutki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście ma bardzo ładny odcień, efekt rozświetlenia też całkiem nieźle wygląda na zdjęciach. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie pod oczami prezentuje się naprawdę ładnie. Mam wrażenie, że Twoja opinia na temat L'Oreala jest podobna do mojej o kamuflażu z Catrice - pod oczy tak, na niedoskonałości niestety nie za bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym stylu:) U mnie Catrice nie sprawdził się niestety pod żadną postacią:/

      Usuń
  8. Fajny bladzioszek z niego! Super wyrównał koloryt skóry po okiem! *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo, że Ciebie rozczarował i tak mam ochotę spróbować :)
    Muszę się sama przekonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo osób go chwali, więc może akurat Tobie również będzie odpowiadał:)

      Usuń
  10. U mnie z cieniami pod oczami dość dobrze radzi sobie Lumi Magique. Natomiast na wypryski idealnie sprawdza mi się kamuflaz z Alverde. Żałuję, że nie mago w PL.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lumi Magique kupiłam podczas ostatniej promocji z Rossmannie i już od tygodnia testuję:) Na razie jestem nawet zadowolona:) Kamuflażu Alverde nie znam. Kiedyś miałam ten z Catrice, ale kompletnie się u mnie nie sprawdził:)

      Usuń
  11. ładnie zachowuje się pod okiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja go bardzo lubię. Faktycznie, jeśli chcę mocnego krycia, to sięgam po kółko kamuflaży z Kryolan, ale na co dzień jest jak najbardziej ok. Dobrze się spisuje pod oczami tylko dobrze jest go zagruntowac jakims delikatnym pudrem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też robię:) Pod oczy jest naprawdę fajny, ale do niedoskonałości u mnie się nie sprawdził, choć jak wspomniałam być może po prostu nie lubi się z moją bardzo tłustą skórą.

      Usuń
  13. Nie miałam go , ale całkiem dobrze kryje ; )) . Zapraszam do mnie na rozdanie : http://malinka24.blogspot.com/2014/03/rozdanie.html#comment-form : ) .

    OdpowiedzUsuń
  14. Przez długi czas używałam Touche Magique L'Oreal, ale dzisiaj zdecydowałam się wypróbować właśnie True Match i liczę na to, że się u mnie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo podoba mi się odcień, stosowałabym właśnie pod oczy, więc kiedyś kupię :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra