19:21

Gotowa na jesień, czyli nowości niekosmetyczne

Jakiś czas temu pokazywałam Wam nowości kosmetyczne, które w ostatnim czasie zasiliły moje zbiory (KLIK), a dziś chciałabym pokazać Wam kilka nowości ciuchowych, zakupionych w ramach przygotowań na jesień.

Przede wszystkim potrzebowałam tzw. przejściowej kurtki, którą mogłabym nosić kiedy na trencz jest już za chłodno, a na cieplejszy, wełniany płaszcz jeszcze za ciepło. Chciałam coś krótkiego, pasującego zarówno do spodni, jak i spódnicy i choć początkowo celowałam w cienkie pikowane kurteczki, to ostatecznie zdecydowałam się na prostą, dwurzędową kurtkę w uniwersalnym beżowym kolorze (H&M, ok. 150 zł) . Od razu dobrałam do niej czarny szalik (H&M, ok. 40 zł).

Jako wybitny zmarźlak z wiecznie zimnymi dłońmi, rękawiczki noszę od października do kwietnia, wraz ze spadkiem temperatury zmieniam tylko ich grubość. Rozglądałam się za skórzanymi, ale niestety w czerni nic mi się nie podobało, więc ostatecznie wybór padł na cienkie, wełniane rękawiczki z Mohito (ok. 40 zł) z ozdobnym pikowaniem i małą kokardeczką przy nadgarstku.

Zakup kaloszy chodził za mną już od bardzo dawna, ale dopiero wiosną, kiedy kilkakrotnie w drodze do pracy nogi przemokły mi do suchej nitki, powzięłam mocne postanowienie, że tym razem w końcu zostanie zrealizowany. Zdecydowałam się na klasyczne, czarne Hunter Original Tall Gloss (answear.com, ok. 459 zł).


I na koniec zakup jeszcze z września, który co prawda nijak ma się do jesieni, ale jestem nim tak zachwycona, że po prostu muszę Wam pokazać. Czarno-srebrną sukienkę z wstawkami z ekoskóry na ramionach i w tali (Reserved, ok. 150 zł) zakupiłam z myślą o weselu koleżanki, ale dzięki prostemu, klasycznemu fasonowi na pewno sprawdzi się również przy innych okazjach.


I to na tyle, jeśli chodzi o październikowe zakupy. Teraz jeszcze tylko muszę rozejrzeć się za  zapasem ciepłych swetrów i żadne chłody mi nie straszne :) 

A Wy jesteście już gotowe na jesień?

Pozdrawiam,
Ania

54 komentarze:

  1. Tez kupiłam kalosze, ale krótkie i matowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakiś czas temu kupiłam kalosze w butiku i jestem zadowolona. Bardzo urocze rękawiczki.Uwielbiam i pikowanie i kokardki :) wczoraj kupiłam w Reserved rękawiczki czekoladowe zamszowe: http://www.reserved.com/pl/pl/woman/all-1/recommended-1/leather-collection/kk034-89x/leather-gloves bardzo cieplutkie i pasują do moich butów emu :) sukienka jest przepiękna, przygarnęłabym ją!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak Ci się Emu sprawują? Kusiły mnie swego czasu, ale ostatecznie postawiłam na śniegowce, żeby mieć pewność, że nie będą przemakać nawet w pluchę :)

      Usuń
  3. A jak wypada rozmiarówka Hunterków? Taka standardowa czy brać jakiś zapas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wzięłam standardowy rozmiar i pasują idealnie, ale warto zmierzyć sobie stopę i długość wkładki np. w zimowych butach i porównać z wymiarami podanymi na stronie sklepu, tak dla pewności :)

      Usuń
  4. świetne są Huntery :) sama o nich marzę !!

    OdpowiedzUsuń
  5. A u mnie ciągle kosmetyki ostatnio, porażka:) Kiedyś miałam chęć na Huntery, ale na moją łydkę są o wiele za szerokie:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam dość masywne łydki i bałam się żeby nie były za ciasne, ale na szczęście pasują idealnie :)

      Usuń
    2. a ja za grube ;) heh nic się nie mieści :/

      Usuń
  6. Piękna sukienka <3 też jestem zmarźluch :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe zakupy :) będzie Ci ciepło i sucho! Pożyteczne i wystarczą na długo takie zakupy, a sukienka urocza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjna sukienka, z pewnością nada się na niejedną okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurde nigdy, przenigdy, za nic nie zrozumiem dlaczego ludzie kupują huntery. Ani jakieś ładne, ani praktyczne, bo do wielu outfitów jednak nie pasują. Nie przemakać mogą też ładne skórzane botki - bardziej uniwersalne i często tańsze... Nie pojmuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Twoje zdanie, ale się z nim nie zgadzam. Oczywiście to czy komuś podobają się Huntery, czy nie to kwestia gustu i tutaj nie ma co dyskutować, natomiast nie zgodzę się co do ich niepraktyczności. Po pierwsze botki też mają różne fasony i nie pasują do wszystkiego, a po drugie niestety ale nawet najlepsza i najlepiej zaimpregnowana skóra na dużym deszczu czy roztopach przemoknie, nie ma zmiłuj. Wtedy kalosze bardzo się przydają, a nie koniecznie muszą to być akurat Huntery :)

      Usuń
  10. hunterów to Ci mega zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  11. Rękawiczki cudne. A o kaloszach już nie wspomnę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne zakupy, klasyczne i eleganckie :) Sukienka bardzo mi się podoba i liczę na jakąś prezentację, chociażby na Insta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się coś wrzucić, specjalnie dla Ciebie :)

      Usuń
  13. Wspaniały płaszczyk, a i sukienka piękna ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja potrzebuje trencza! Jezdze glownie autem, wiec potrzebuje tylko na kilka chwil nim sie autko rozgrzeje. Cudowne rekawiczki! Ja rozooczynam juz 3 sezon ze skorzanymi, uzywam ich od dobrego miesiaca! Mam metalowa galke zniany biegow i mi zimko bylo z rana;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do autka to faktycznie Ci wystarczy :) Ja niestety (albo stety, bo choć tyle mam ruchu) wszędzie naginam pieszo, więc staram się być przygotowana na każdą pogodę :)

      Usuń
  15. Kalosze to cudowna sprawa ;)
    Twoje są wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  16. Same cudowności! Sama nie wiem co bardziej mi się podoba, az nabralam ochoty na zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Marzę o tych kaloszach i może kiedyś się zdecyduje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne zakupy, sukienka z Reserved super :) Ja też chodzę długo w rękawiczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sukienka jest przepiękna, uwielbiam takie fasony. Nad Hunterami zastanawiam się od kilku lat, ale chyba za rzadko noszę kalosze, żeby usprawiedliwić taki wydatek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swoje na razie miałam okazję założyć tylko raz, zobaczymy jak będzie dalej ;)

      Usuń
  20. Hunterków zazdroszczę, piękne są. Ja w tym roku mało ciuszkowych zakupów robię ze względu na to, że raczej jesień i zimę przesiedzę głównie w domu i nie zamierzam się na specjalne chłody wystawiać dw tym roku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę :) Ja to najchętniej zapadłabym już w sen zimowy, ale niestety nie mam takiej możliwości :/

      Usuń
  21. Świetne nowości! Niech Ci się wszystko dobrze nosi! Huntery mam a nie noszę, ciàgle o nich zapominam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, a już myślałam, że tylko ja mam takie problemy z pamięcią ;P

      Usuń
  22. Świetne rzeczy! Masz bardzo dobry gust :) Za kaloszami jakoś nigdy nie przepadałam no ale huntery to huntery :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Mi tam się podobają kalosze (nie tylko Huntery), ale jakoś tak wyszło, że dopiero teraz zdecydowałam się na zakup :)

      Usuń
  23. sukienka fajna! Napewno w sam raz chyba na kazdą okazje - reszta zależy od dodatków:)) Huntery mrocznie sie prezentują... brrrr... ale teraz na pewno nie przemokniesz:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że też miałam takie mroczne skojarzenie? Ciemno, deszcz, a ja w tych czarnych gumiakach kopię dół na naszej działce na odludziu... Można by horror nakręcić ;P

      Usuń
  24. Wszystkie nowości świetne :) Najbardziej spodobał mi się plaszczyk, a takie rękawiczki też by mi się przydały, bo ręce marzną mi okropnie i tak jak Ty chodzę w nich od października do kwietnia, więc nigdy obojętnie nie przechodzę obok stoiska z rękawiczkami i często zdarza mi się przytaszczyć kolejną parę do domu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię :) Tym bardziej, że rękawiczki mają magiczne zdolności do gubienia się, przynajmniej u mnie, więc nigdy nie ma ich za dużo ;)

      Usuń
  25. kalosze <3


    ___________________
    fashionblogger,styling&makeup
    WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękna kurteczka:), a i sukieneczkę też bym z chęcią przygarnęła :P.

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetne zakupiory! Najbardziej zazdroszczę Hunterków, bo sama bym chciała, ale moja łyda wejść w nie nie chce :( buuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda :/ A te modele adjustable też nie pasują, czy po prostu nie bardzo Ci się widzą?

      Usuń
  28. Piękna, elegancka jesień u Ciebie :) a jaki wieszaczek śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kalosze super sprawa, przy naszym klimacie jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Na jesień zaopatrzyłam się tylko w kilka swetrów, które przydatne będą również zimą. Też powinnam kupić kalosze. No bo jak długo można chodzić w butach trekingowych?

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne zakupy ! HUnterki mi też by się przydały :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo podoba mi się kurteczka i czarno srebrna sukienka..Super

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra