Kiedy w ostatnim wpisie z zapachowymi zakupami pokazywałam Wam nowe świece i woski, dużo z Was pisało mi w komentarzach, że latem albo zupełnie rezygnuje z ich palenia, albo mocno je ogranicza. Z jednej strony się temu nie dziwię. Jesień i zima w naturalny sposób sprzyjają paleniu - więcej czasu spędzamy wtedy w pomieszczeniach, szybko robi się ciemno, więc chętniej umilamy sobie długie wieczory ciepłym blaskiem świec. Są jednak takie zapachy, które szczególnie kojarzą się właśnie z wakacjami i latem, i aż przyjemnie jest wypełnić nimi mieszkanie ot, choćby w leniwy niedzielny poranek. Jednym z takich zapachów zdecydowanie jest Yankee Candle Mango Peach Salsa.
YANKEE CANDLE MANGO PEACH SALSA
YANKEE CANDLE MANGO PEACH SALSA to aromatyczne połączenie słodkiego, dojrzałego mango, soczystej brzoskwini i różowego pieprzu. Tego ostatniego co prawda nie wyczuwam, ale dwa pozostałe składniki odwzorowane zostały perfekcyjnie. Paląc go w kominku czułam się jakby ktoś postawił przede mną talerz w owocami, albo szklankę orzeźwiającego smoothie. Cudowna owocowa słodycz - naturalna i nieprzesłodzona, od której ślinianki od razu zaczynają szybciej pracować. Zapach niezwykle optymistyczny, beztroski i słoneczny - jak wakacje w tropikach. Mimo świetnej mocy pozostaje lekki, nie przytłacza, nie męczy. Pół tarty wrzuconej do kominka wypełnia zapachem całe pomieszczenie na długie godziny i jest dobrze wyczuwalne mimo otwartych okien.
Podsumowując, Yankee Candle Mango Peach Salsa to zapach idealny na lato - soczysty, owocowy, słodki, przepełniony słońcem i egzotyką. Z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom owoców i wakacyjnych klimatów, dla mnie zdecydowanie kandydat na świecę.
Więcej recenzji zapachów znajdziecie w zakładce Yankee Candle.
Więcej recenzji zapachów znajdziecie w zakładce Yankee Candle.
Pozdrawiam,
Ania
Uwielbiam palić woski, ale niestety musze z nich często rezygnować, ze względu na królika, któremu nie słuzą :)
OdpowiedzUsuńNo królisio ważniejszy <3 Mój pies na szczęście dobrze znosi moją świeczkomanię ;)
UsuńZnam ten zapach i jako fanka owocowych aromatów, bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJest piękny, naprawdę świetnie odwzorowany <3 Sama też bardzo lubię owocowe zapachy, ale z doświadczenia wiem, że YC czasem ma z nimi problem i niektóre są strasznie sztuczne i przesłodzone, że aż mdłe :/ Tu na szczęście nic takiego nie ma - jest słodycz, ale właśnie taka naturalna, lekka. No jak prawdziwe owoce no <3
UsuńJakoś nie umiem się przekonać do owocowych zapachów, zdecydowanie wolę linię rześką :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam ulubionej linii, wszystko zależy od konkretnego zapachu :) Nie wszystkie owoce w wydaniu YC mi się podobają, ale mango jest naprawdę genialne. Spróbuj :)
UsuńJa palę cały rok:)
OdpowiedzUsuńO, i to mi się podoba :) Ja też palę niezależnie od pory roku, tylko zapachy mi się zmieniają :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNiedawno udało mi się nabyć ten zapach w sklepie stacjonarnym - jego zapach na sucho totalnie mnie urzekł. W pachnie równie cudownie, jedyne do czego mogę się przyczepić to intensywność, która według mnie jest zbyt duża. Dla większości zapewne jest to plusem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moment Of Dreams ♥
Fakt, zapach jest intensywny, ale przy tym tak przyjemny i lekki, że raczej nie powinien męczyć :) Mi ta jego moc nie przeszkadza. Może nie jestem fanką killerów, ale w sezonie letnim, kiedy mam pootwierane okna w domu i często jeszcze chodzi wiatrak, słabszych zapachów często po prostu nie czuć, więc doceniam te nieco mocniejsze :)
UsuńMam ostatnio fioła na punkcie lodów sorbetowych o smaku mango ;) Dzięki twojemu wpisowi przypomniałam sobie, że gdzieś powinnam mieć ten wosk .
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie go odszukaj i zapakuj do kominka :) A na lody narobiłaś mi smaku <3 Nigdy jeszcze nie jadłam sorbetu z mango.
Usuńbrzmi apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńI równie apetycznie pachnie :)
UsuńCiekawa propozycja na lato :D
OdpowiedzUsuńBardzo! Jeśli lubisz takie wakacyjne, egzotyczne kliamty to polecam wypróbować :)
UsuńUwielbiam mango, więc myślę, że u mnie zapach by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńNa pewno :) Pachnie jak najprawdziwsze owoce <3
UsuńUwielbiam zapach mango :D
OdpowiedzUsuń:) A miałaś okazję testować już ten zapach?
UsuńNiestety dziś nie mieli go u mnie na stoisku :) ale Spellbound z Kringle powędrował ze mną do domu :D.
OdpowiedzUsuńZapachy KC wciąż są mi obce, jakoś nie mogę się jeszcze do nich przekonać ;) A czym pachnie Spellbound?
UsuńBardzo lubię ten zapach!W lecie sporadycznie palę woski,ale jeśli mam na nie ochotę to jest to jeden z tych po które częściej sięgam:)
OdpowiedzUsuńMango Peach Salsa jest idealny na lato! Wspaniale orzeźwia i podkreśla wakacyjny nastrój :)
UsuńJeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńWcale mnie to nie dziwi :) Sama pokochałam go od pierwszego niuchnięcia :)
UsuńCzytam o nim już kolejną pozytywną recenzję, ostatnio robiłam zakupy i zapomniałam o nim. Teraz żałuję :(
OdpowiedzUsuńE tam, dorzucisz do koszyka następnym razem :) Ja tak cały czas zapominam o Black Cherry. W końcu mi się skończy sezon na czereśnie i nie będę miała jak tematycznych zdjęć zrobić :D
UsuńUwielbiam zapach Mango! Koniecznie muszę go sobie zapisać, żeby nie zgubić :)
OdpowiedzUsuńPiękny.Szkoda ze czułam go tylko wsadzając nos do kominka
OdpowiedzUsuń