21:16

Ale lipa! Yankee Candle Linden Tree


Zapach roztaczany przez kwitnące lipy jest jednym z najbardziej charakterystycznych zapachów letnich wieczorów. Jeśli jesteście jego fanami i już nie możecie doczekać się okresu kwitnienia, to dzisiejszy wpis jest właśnie dla Was. Zapach Yankee Candle Linden Tree pozwoli Wam cieszyć się ukochanym aromatem o każdej porze dnia i roku.

Yankee Candle Linden Tree

wosk yankee candle linden tree

Yankee Candle Linden Tree to zapach z wiosennej kolekcji Pure Essence Q1 2017. Producent opisuje go jako świeży zapach kwitnącej lipy, przywołujący wspomnienia rześkiego i słonecznego dnia.

Znajdziemy w nim następujące nuty zapachowe:
- nuty głowy: liście hosty, kwiat lipy
- nuty serca: kalina
- nuty bazy: piżmo, drzewo cedrowe

Yankee Candle Linden Tree to zapach zupełnie nie z mojej bajki, ale mimo to doceniam jego urok i wiem, że znajdzie swoje grono zwolenników. Wosk pachnie bardzo realistycznie, naprawdę czuć w nim słodki aromat kwiatów lipy. Zupełnie tak, jakbyśmy w ciepły, letni wieczór spacerowali wśród kwitnących drzew i krzewów. Jak wspomniałam na początku, Yankee Candle Linden Tree to nie do końca moja kategoria zapachowa, ale z każdym paleniem coraz bardziej się do niego przekonuję. I choć być może nigdy więcej po niego nie sięgnę, to jednak tą tartę, którą posiadam z pewnością wypalę do końca. Szczególnie wieczorami na balkonie doskonale wpisuje się w wiosenny klimat.

Pozdrawiam
Ania 


 PS. Sprawdź też recenzje pozostałych zapachów z kolekcji Yankee Candle Pure Essence 2017:
- Yankee Candle Cherry Blossom
- Yankee Candle Wild Mint

Więcej recenzji zapachów znajdziesz w zakładce Yankee Candle.

20 komentarzy:

  1. Kiedyś też kupiłam jeden zapach z Yankee, nie pamiętam nazwy, ale był to zapach bardzo intensywny, korzenny - kompletnie nie moja kategoria zapachowa. Za to mojej przyjaciółce bardzo przypadł do gustu :) Tego zapachu nie znam, ale powącham, gdy będę przechodzić obok sklepu Yankee. Może mnie przypadnie do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest z zapachami :) Niektóre to dla mnie straszne śmierdziele i w ogóle nie mogę ich zdzierżyć, ale są też takie jak Linden Tree - które co prawda nie trafiają w moje gusta, ale jednocześnie mają swój urok :)

      Usuń
  2. U mnie aktualnie pachnie bzem i to tym prawdziwym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fujka :D Zapachu bzu też nie lubię, ani takiego prawdziwego, ani w świecach :P

      Usuń
  3. Naprawdę pachnie tak, jak lipa? Uwielbiam ten zapach, więc muszę poznać ten wosk! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to bardzo dobrze odwzorowany zapach, ale wiadomo, każdy nos jest inny i może odbierać zapach nieco inaczej :) W każdym razie jeśli lubisz zapach kwitnącej lipy, to warto wypróbować :)

      Usuń
  4. Juz wpisuje na liste zeby nie zapomniec, dzieki Tobie kochana mam olbrzymi zapas swiec i woskow, dziekuje :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo! Uwielbiam świece i woski, ostatnio kręcą mnie dużo bardziej niż kosmetyki i zawsze bardzo mi miło, kiedy widzę, że czytelnicy choć trochę podzielają tą moją pasję ;) <3

      Usuń
  5. Też nie przepadam za tym woskiem, to nie są moje nuty zapachowe, zdecydowanie z tej serii wolę cherry blossom ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak ja i nawet pokusiłam się o zakup dużego słoja :D

      Usuń
  6. Mialam duza swiece, wypalilam raz dwa. Bardzo mi sie ten zapach pidobal. Kupie pewnie jeszcze jedna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba najlepsza rekomendacja dla zapachu :D Fajnie, że tak się polubiliście <3

      Usuń
  7. Wosku o zapachu lipy jeszcze nie miałam, więc może z ciekawości go kupię. Może okaże się być wiosennym hitem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jeden z tych zapachów, które warto wypróbować :) Nawet jeśli nie będzie z tego wielkiej miłości, to sam zapach jest naprawdę ciekawy :)

      Usuń
  8. W małej ilości jest piękny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam YC Mango- Brzoskwinia i zachwycam się <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny, wakacyjny zapach <3 Jeszcze kilka dni jest zapachem miesiąca i wciąż mnie kusi zakup dużego słoja ;)

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra