18:00

Poradnik świecomaniaka: świeca Yankee nie pachnie


Brak zapachu lub bardzo słabo wyczuwalny zapach świecy to chyba najczęściej spotykany problem i najgorszy koszmar świecomaniaka. Co robić, gdy świeca Yankee nie pachnie?
świece zapachowe yankee candle

ŚWIECA YANKEE NIE PACHNIE - CO ROBIĆ?


1. ROZMIAR MA ZNACZENIE


W tym przypadku nawet podwójne ;) Często spotykam się ze stwierdzeniem, że ktoś kupił małą świecę Yankee Candle i bardzo się zawiódł, bo w ogóle nie było czuć zapachu. Tymczasem rozmiar świecy i intensywność zapachu są ze sobą ściśle powiązane. Zapach, który unosi się w powietrzu to nic innego jak olejki eteryczne parujące z powierzchni płynnego wosku. Jak być może pamiętacie z lekcji fizyki w szkole podstawowej, intensywność parowania zależy od powierzchni cieczy - im większa powierzchnia (w naszym przypadku roztopionego wosku), tym bardziej intensywne parowanie i tym samym mocniejszy zapach. Jak możecie zobaczyć na zdjęciach, mała świeca Yankee Candle ma bardzo małą średnicę i tym samym małą powierzchnię parowania, więc siłą rzeczy jej zapach będzie delikatny. Duże i średnie świece mają taką samą średnicę słoja i co za tym idzie, taką samą moc zapachu.

Tutaj przechodzimy do drugiej ważnej kwestii, jaką jest rozmiar pomieszczenia, w którym palimy świece. On również ma znaczenie! Ta sama świeca może jednocześnie zabijać mocą, podczas palenia w pokoiku o powierzchni kilku metrów kwadratowych i być ledwie wyczuwalna w kilkudziesięciometrowym salonie.
mała i duża świeca yankee candle widok z góry

2. KAŻDY JEST INNY


Intensywność świecy zależy również od zapachu. Są takie kompozycje zapachowe, które z natury są delikatne i nic nie da się tutaj zrobić. Taka ich uroda. Zazwyczaj są to wszelkiego rodzaju kaszmirki i otulacze, i tutaj z własnego doświadczenia wiem, że również wśród produktów innych firm, tego typu zapachy charakteryzują się znacznie mniejszą mocą niż np. zapachy owocowe czy jedzeniowe.

3. DO TRZECH RAZY SZTUKA


A czasem nawet do czterech. Często zdarza się, że świeca potrzebuje czasu żeby się rozkręcić i pokazać swoją prawdziwą moc, dlatego nie warto zrażać się od razu przy pierwszym paleniu. Zwykle właściwa moc zapachu ujawnia się dopiero przy 3-4 paleniu, dlatego zanim spiszemy świecę na straty, warto dać jej szansę i odpalić ją kilka razy.
mała świeca zapachowa yankee candle the perfect tree

4. NA WŁAŚCIWYM MIEJSCU


Jeśli uważaliście na lekcjach fizyki to wiecie, że zapach rozchodzi się na zasadzie dyfuzji. Proces ten będzie zachodził efektywniej, jeżeli w pomieszczeniu, w którym palimy świece będzie dobra cyrkulacja powietrza. Co ważne, cyrkulacja może być różna w różnych częściach pomieszczenia. Podam Wam swój przykład - ostatnio palę świece na komodzie, która stoi tuż przy wejściu do pokoju i często zdarza się, że w pokoju zapach jest słabo wyczuwalny, bo cały ucieka na sąsiadujący z pokojem korytarz i to właśnie tam czuć go najmocniej. Jeśli więc jesteście już po kilku paleniach, a świeca nadal jest ledwie wyczuwalna, warto spróbować postawić ją w różnych miejscach w pomieszczeniu.

5. WALKA Z GRAWITACJĄ


No dobrze, a co jeśli mamy swoje sprawdzone miejsce do palenia świec, jesteśmy po przepisowych czterech paleniach, a mimo to zapachu wciąż nie czuć? Czy to już ten moment, w którym powinniśmy machnąć ręką i pozbyć się świecy? Nie! Zanim zdecydujemy się na rozstanie, zafundujmy jeszcze świecy leżakowanie głową w dół.

Na olejki eteryczne zamknięte w wosku, jak na wszystko inne na tym świecie, działa siła grawitacji. Czasem może się zdarzyć tak, że znaczna część olejków spłynie na samo dno świecy i w górnej części będzie ich zbyt mało, by zapewnić nam intensywny zapach świecy podczas palenia. W takiej sytuacji dobrze jest zdjąć ze świecy pokrywkę i ustawić ją do góry dnem na ok. 2 tygodnie (koniecznie na jakieś podstawce). Po tym czasie olejki zapachowe powinny spłynąć w górne partie wosku, a świeca podczas palenia powinna odzyskać intensywny zapach.
leżakowanie świecy yankee candle

6. TO WSZYSTKO TWOJA WINA


Niestety, czasem może się zdarzyć również tak, że słabo wyczuwalny zapach to będzie Twoja wina. A konkretnie Twojego nosa, który z natury może być mniej wrażliwy na zapachy lub "ślepy" na pewne określone nuty zapachowe. W tej sytuacji niestety nic nie da się zrobić - jedynym wyjściem jest pogodzić się z tym, że pewne zapachy po prostu nie są dla Ciebie.

PODSUMOWANIE


Odbiór zapachów i ich mocy to kwestia bardzo indywidualna, która zależy m.in. od takich czynników jak rozmiar świecy, rozmiar pomieszczenia, w którym palimy świece czy rodzaj zapachu. Warto pamiętać też, że każdy z nas jest inny, ma inny węch i inną wrażliwość na zapachy - to co dla jednego będzie killerem, dla drugiego może stanowić tylko subtelne tło.

Ja osobiście nie jestem fanką tzw. killerów, wolę delikatniejsze zapachy. A jak to wygląda u Was? Wolicie mocno wyczuwalne zapachy czy te, które tworzą w pomieszczeniu tylko subtelne tło?

Pozdrawiam
Ania

Sprawdź też inne artykuły z cyklu Poradnik świecomaniaka.

30 komentarzy:

  1. Muszę posprawdzać Twoje patenty! :) Ja np. prawie wcale nie czuję Christmas Cookie Yankee Candle. Popróbuję w takim razie, bardzo przydatny wpis!
    W ogóle nie wiem jak to możliwe, że nie obserwowałam Twojego bloga! Ostatnio dłużej przebywałam na Insta i musiało mi o umknąć - wybacz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybaczam :D A tak serio - miło mi, że jesteś tu z nami :) Spróbuj powalczyć z ciasteczkami, może akurat, któryś z tych sposobów sprawi, że zapach będzie lepiej wyczuwalny :)

      Usuń
  2. leżakowanie głową w dół <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana bardzo pouczające, zwłaszcza dla tych co fizykę mieli dawno temu :). Ja dotychczas paliłam woski choć marzy mi się jakaś duża świeca, ale o delikatnym świeżym zapachu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana idą święta, koniecznie pisz list do Mikołaja - może akurat spełni świeczkowe marzenie :)

      Usuń
  4. Ja często czuję zapachy YC których inni nie czują, kringle znów są zazwyczaj dla mnie za mocne już w wosku. Moja mama natomiast mówi, że Yankee za drugim paleniem dopiero jej odpowiadają bo wcześniej też są za mocne :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam podobnie - jeszcze nie zdarzyło mi się nie czuć jakiejś świecy YC (tfu, tfu żeby nie zapeszyć!). A mój mąż np. woli jak palę świece niż woski, bo mówi, że woski są dla niego za mocne i go drażnią. Także mocne zapachy nie są dla każdego :)

      Usuń
  5. Ja zdecydowanie wolę delikatne i subtelne zapachy.Zresztą mam sporo kwiatów w pokoju,które jak tylko wyczują zapach zaraz zrzucają mi kwiatki..Dlatego świec zapachowych staram się nie używać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę! Nigdy bym nie pomyślała, że rośliny mogą tak zareagować!

      Usuń
  6. Lubię świece bardziej od wosków, zawsze pilnuję by je zamykać po paleniu i nigdy nie zdarzyło mi się by zapach się ulotnił. Ale widziałam masę świec w TKMaxx i tam część była bez pokrywek i nie było czuć zapachu, to może właśnie ich odwrócenie by podziałało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może, chociaż przyznaję, że osobiście nie wiem czy w ogóle zdecydowałabym się na zakup takiej świecy... Swoją drogą poruszyłaś ciekawą kwestię przechowywania świec zapachowych! Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, ale świece powinno przechowywać się jak perfumy - szczelnie zamknięte, w chłodnym, zacienionym miejscu. Faktycznie bowiem złe przechowywanie, może negatywnie wpłynąć na zapach.

      Usuń
  7. Bardzo fajne patenty ;) Ja lubię mocne, otulające, korzenne zapachy ;) Latem wolałam te świeże. Masz rację, świeca dopiero po kilku paleniach pakazuje swoją moc ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no właśnie, dlatego zawsze warto dać jej szansę :)

      Usuń
  8. Osobiscie lubie czuc troche mocniej zapach świecy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocniejsze zapachy też lubię, byle nie do przesady :) Za to nie przepadam za killerami - zbyt mocne zapachy jednak mi przeszkadzają i duszą :/

      Usuń
  9. Chyba ujęłaś wszystkie najważniejsze aspekty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie zawsze najbardziej czuć świecę w przedpokoju, a stawiałam już świece w różnych miejscach :) u mnie najgorzej z samplerami, ale myślę, czy nie używać ich jako wosków, może będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samplery palone w kominku sprawdzają się dużo lepiej! Topione jak woski pachną równie mocno jak one - ja właśnie tylko w taki sposób używam samplerów :)

      Usuń
  11. U mnie z zapachami zależy od nastroju, ale rzeczywiście z Yankee mam tak że ich olejki wybitnie opadają na dno. Przy innych firmach w sumie tego nie zauważyłam :/.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle przy świecach innych firm te olejki nie są tak widoczne. W świecach YC często je widać w słoju, albo zbierają się w krople na powierzchni wosku. W sumie nie wiem nawet od czego to zależy...

      Usuń
  12. U mnie grawitacja zawsze pomaga.Ostatnio kupiłam White Tea duży słój i marzy mi się jeszcze jakaś ładna nakładka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. White Tea to zdecydowanie jeden z moich ulubionych zapachów <3 Masz już jakąś nakładkę na oku?

      Usuń
  13. Uwielbiam pachnace swiece :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie wypróbuję te patenty. W końcu kupiłam moją pierwszą świecę i byłam zawieziona jak słabo było ją czuć.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupiłam Yankee Candle Vanilla Frost średnią i nie pachnie w ogóle. Zastosuję się do porad, może coś pomoże.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra