08:00

Yankee Candle Luscious Pumpkin Trifle | Najpiękniejszy dyniowy zapach na jesień!


Gdyby ktoś mnie zapytał, jaki rodzaj ciasta lubię najbardziej, bez wahania odpowiedziałabym, że biszkopt. Jestem w tej kwestii totalnie wszystkożerna i zawsze ze smakiem pochłaniałam nawet te opadnięte i z zakalcem. W tym roku, ku mojej zgubie, na rynku pojawiła się świeca, która pachnie właśnie ciepłym, puszystym biszkoptem. Przy Yankee Candle Luscious Pumpkin Trifle, bo o niej mowa, moje ślinianki pracują co najmniej dwa razy szybciej!😅

yankee candle luscious pumpkin trifle jesień 2018

Yankee Candle Luscious Pumpkin Trifle


Yankee Candle Luscious Pumpkin Trifle to jeden z trzech nowych limitowanych zapachów na jesień 2018. Producent opisuje go jako:

Przepyszny i kuszący tort waniliowy z cynamonem, słodką śmietanką i dynią.

Nuty zapachowe

  • nuty głowy: cynamon, śmietanka
  • nuty serca: goździki, dynia
  • nuty bazy: ziarna wanilii, brązowy cukier

luscious pumpkin trifle yankee candle nowość na jesień 2018

Wygląd i etykieta


Na pierwszy rzut oka świeca bardzo przypomina mi wycofany już zapach Yankee Candle Gingerbread Maple. Wosk w kolorze biszkopta i etykieta z dyniowym przekładańcem, udekorowanym białym kremem prezentują się bardzo apetycznie. Złote dodatki w postaci dyń i małego listka sprawiają, że świeca nie jest typowo kuchenna, a wręcz nabiera bardziej eleganckiego charakteru. 

Zapach i moc


Luscious Pumpkin Trifle to typowo jedzeniowy zapach, po prostu idealny na jesień. Czuć w nim puszysty, miękki biszkopt, przełożony słodkim dyniowym puree i udekorowany waniliowym kremem. Całość jest słodka, ale nie przesłodzona i jakaś taka lekka - nic nas nie mdli, nie muli, nie przytłacza.

Ponoć na zagranicznych stronach wiele osób narzekało na moc zapachu, ale ja osobiście nie mogę tego potwierdzić. Może nie jest to killer, ale dla mnie moc świecy jest naprawdę dobra. Zapach wypełnił cały pokój (ok. 20 m2) jeszcze zanim świeca zdążyła dojść do ścianek.

yankee candle nowość na jesień 2018

Moja opinia


Yankee Candle Luscious Pumpkin Trifle to chyba najpiękniejszy dyniowy zapach z jakim miałam do czynienia i jeden z najlepszych jedzeniowych zapachów jakie pojawiły się na rynku w ostatnim czasie. Lekki, puszysty, słodki, ciepły i przytulny... idealny na chłodne jesienne dni i wieczory.

Dla mnie ma tylko jedną wadę - jest tak apetyczny, że wywołuje ślinotok i nieposkromioną chęć na słodkie małe co nieco 🥧😋

yankee candle luscious pumpkin trifle limitowany zapach na jesień 2018

Macie swoje ulubione dyniowe zapachy, bez których nie wyobrażacie sobie jesieni?

Pozdrawiam
Ania

8 komentarzy:

  1. Brzmi mega apetycznie :) Nie miałam jeszcze żadnego dyniowego zapachu, trudno mi nawet wyobrazić, jak pachnie dynia w świecach :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najczęściej słodko albo słodko z dodatkiem cynamonu i innych przypraw 😄 W tej wersji mi się mega podoba! Bardzo lubię też Vanilla Pumpkin Waffles i Pumpkin Cinnamon Ice Cream z GC 👌🏻

      Usuń
  2. Nic tylko odpalić taką świecę, przygotować pyszną kawę z pianką i wskoczyć pod kocyk :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Tylko jeszcze kawałeczek ciasta by się przydał, bo przy tym zapachu ślinotok i gastrofaza gwarantowane 😄

      Usuń
  3. Już wnioskuję, że byłaby to świeca za słodka dla mnie. Zdecydowanie wolę zapachy rześkie, cytrusowe. Takich z cynamonem lub tym podobnych raczej mam jak najmniej. Ot tak, żeby przywołać magię Świąt. Nigdy jeszcze nie zdecydowałam się też na zapach w dużym słoiku. Może dlatego, że nie znalazłam takiego w 100% ulubionego, mojego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, to typowo słodki jedzeniowy zapach - jeśli takich nie lubisz, to pewnie nie przypadłby Ci do gustu. Co do dużych słojów, to nie dla każdego jest to dobre rozwiazanie i nie ma w tym nic złego :) Może kiedyś znajdziesz zapach, który zachwyci Cię na tyle by skusić się na duży słoik, ale niektórzy po prostu wolą woski i wtedy wą zrobić dobie zapas ulubionego zapachu :)

      Usuń
  4. Jak tylko będę miała okazję, to na pewno powącham. Chociaż wierzę bardzo w Twoje opisy i już tylko po tym mogę zamawiać świece w ciemno i na pewno nie byłabym rozczarowana ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😄 Bardzo mi miło, że tak mówisz, ale jak możliwość to zawsze dobrze samemu powąchać 😉 Już nie raz się przekonałam, że rożne nosy mogą zupełnie inaczej odbierać ten sam zapach i łatwo wtedy o rozczarowanie niestety. Albo stety, bo czasem można być też miło zaskoczonym :)

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra