07:00

Zużycia kosmetyczne: Organique, The Ordinary, Feel Free, Nacomi, Yope


Wiem, że jest piątek i każdy już czeka na upragniony weekend, ale zanim udamy się na zasłużony odpoczynek, zapraszam Was jeszcze na mały projekt denko. W czerwcu zużyłam w sumie 9 produktów. Jeśli jesteście ciekawi, jakie to kosmetyki i jak się u mnie sprawdzały, to serdecznie zapraszam do dalszej części wpisu 😉

Projekt denko - czerwiec 2019



Organique peeling enzymatyczny


Peeling enzymatyczny Organique to ulubieniec i stały bywalec mojej kosmetyczki już od kilku lat! Ładnie wygładza skórę, zwęża pory, reguluje wydzielanie sebum. Regularnie stosowany wyraźnie poprawia stan skóry trądzikowej, przyspiesza gojenie wyprysków i ogranicza powstawanie nowych. Do tego jest mega wydajny! Zużywam opakowanie za opakowaniem i wkrótce za pewne zakupię kolejne. 

The Ordinary Salicylic Acid 2%


Serum The Ordinary z 2% kwasem salicylowym skutecznie odblokowuje pory i redukuje stany zapalne. Przy regularnym stosowaniu wyprysków pojawia się mniej, są mniejsze i szybciej się goją. Struktura skóry zostaje wyrównana i wygładzona, rozszerzone pory stają się mniej widoczne. Cera nabiera zdrowszego i bardziej równomiernego kolorytu. Nowa buteleczka już w użyciu.

The Ordinary Niacinamide 10% + Zinc 1%


Serum The Ordinary Niacinamide 10% + Zinc 1% nawilża skórę bez jej nadmiernego obciążania. Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i dobrze się sprawdza jako baza pod makijaż. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, a dzięki zawartości cynku działa antybakteryjnie i wspomaga gojenie stanów zapalnych. Kolejna buteleczka w użyciu.


Feel Free tonik odświeżający do twarzy


Tonik do twarzy Feel Free przyjemnie odświeżał skórę, nie wysuszał jej i po wchłonięciu nie pozostawiał uczucia ściągnięcia. Nie zostawiał też na buzi żadnej wyczuwalnej warstwy, a mimo to miałam wrażenie, że ją delikatnie nawilża i sprawia, że jest miękka i miła w dotyku. Na dodatek fajnie łagodził podrażnienia i wspomagał gojenie stanów zapalnych. Zużyłam już kilka opakowań i na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę.

Feel Free odbudowujący krem do rąk


Odbudowujący krem do rąk Feel Free sprawdzał się u mnie bardzo dobrze i z pewnością jeszcze do niego wrócę. Moje dłonie są mega wymagające, a krem zapewniał im odpowiednią dawkę nawilżenia i zapewniał uczucie komfortu. Do tego ładnie pachniał, dość szybko się wchłaniał i miał bardzo estetyczne, miłe dla oka opakowanie z drewnianą nakrętką.


Yope balsam do rąk i ciała kwiat lipy


Naturalny balsam Yope Kwiat Lipy pachniał słodko, kwiatowo i bardzo naturalnie - jak przesycone zapachem kwitnącej lipy powietrze w ciepły, czerwcowy wieczór. Bardzo fajnie nawilżał, był lekki i szybko się wchłaniał. Zdecydowanie się polubiliśmy.


Nacomi olej ze słodkich migdałów


Ostatnimi czasy moje włosy są w opłakanym stanie, stąd próbuję robić kolejne podejście do olejowania włosów. Poprzednie niestety nie były udane i w sumie teraz też nie robię sobie zbyt wielkich nadziei. Olej ze słodkich migdałów nie służył moim włosom, ale za to dobrze sprawdzał się do nawilżania skóry po kąpieli czy jako dodatek do peelingu kawowego.


Kallos Color maska do włosów farbowanych


Maski Kallos Color używałam głównie do mycia włosów odżywką i w tej roli doskonale się u mnie sprawdzała. Włosy po jej użyciu były dobrze nawilżone, wygładzone i miłe w dotyku, ładnie się układały. Na pewno zakupię kolejne opakowanie.

L'biotica Biovax Latte maska do włosów


L'biotica Biovax Latte to jedna z moich ulubionych masek proteinowych. Po jej użyciu włosy są nawilżone, błyszczące, wygładzone i tak sypkie, że czasem ciężko mi je spiąć czy związać. Uwielbiam ten efekt i regularnie do niej wracam.

I to już wszystkie kosmetyki, jakie zdenkowałam w ubiegłym miesiącu. A jak tam Wasze czerwcowe zużycia? Pochwalcie się w komentarzach!

Pozdrawiam
Ania

6 komentarzy:

  1. Znam tylko maskę Biovax, moje włosy ją lubią. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę bardzo fajna! I w dodatku jak apetycznie pachnie <3

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe i przyjemne denko. Uwielbiam kosmetyki Organique, balsam Yope bardzo miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dorotko! Też uwielbiam kosmetyki Organique i często do nich wracam :)

      Usuń
  3. W olej ze słodkich migdałów muszę się zaopatrzeć celem nawilżenia skóry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej roli spisywał się naprawdę znakomicie :)

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra