11:18

A Night Under The Stars Yankee Candle, czyli jesienna noc pod gwiazdami

Trochę to trwało, ale w końcu przychodzę do Was z recenzją ostatniego już zapachu z jesiennej kolekcji Yankee Candle Campfire Nights. Zanim więc zaczniemy myśleć o świętach, cieszmy się jeszcze jesienią i spędźmy ostatnią noc pod gwiazdami. Zapraszam na recenzję świecy zapachowej Yankee Candle A Night Under The Stars ;)

Yankee Candle A Night Under The Stars

yankee candle a night under the stars
 

Opis producenta:

Drzewno-korzenny zapach: wyrafinowana kompozycja róży, zapachu skóry i wyrzuconego na brzeg drewna.

Nuty zapachowe:

  • nuty głowy: zapach skóry, przyprawy, suche drewno
  • nuty serca: goździk, szafran, róża
  • nuty bazy: kadzidło, paczula, drzewo cedrowe

świeca zapachowa yankee candle a night under the stars

Jak pachnie A Night Under The Stars? Opis zapachu 

Gdybym miała odpowiedzieć na pytanie jak pachnie A Night Under The Stars Yankee Candle, to przede wszystkim powiedziałabym, że... mało jesiennie. A nawet zupełnie nie jesiennie. Serio, dla mnie to zapach uniwersalny i w zasadzie całoroczny, a ze względu na etykietę i nazwę nawet bardziej kojarzący się z latem, kiedy noce są ciepłe i faktycznie można spać pod gwiazdami. Ale to, że zapach nie pasuje mi do jesieni, wcale nie oznacza, że jest zły - wręcz przeciwnie! 

Yankee Candle A Night Under The Stars to bardzo przyjemna i udana kompozycja. Lekka, świeża, perfumeryjna, może nieco chłodna w odbiorze. Zapach nie jest męski, ale też nie jest typowo kobiecy, powiedziałabym raczej, że mamy tu takie idealnie wyważone perfumy unisex. Z jednej strony odurzająca słodycz róży, z drugiej drewno, skóra i cedr, a to wszystko podszyte tajemniczością paczuli. Całość faktycznie ma w sobie coś, co kojarzy się z nocą - zawsze nie mogę wyjść z podziwu, jak Yankee potrafi oddać zapachem konkretny klimat, a Wy?

etykieta yankee candle a night under the stars

A Night Under The Stars - moc zapachu w dużej świecy

Moc dużej świecy A Night Under The Stars niestety nie powala. Zapach jest na tyle delikatny, że nie jest w stanie wypełnić całego pokoju i w zasadzie wyczuwalny jest jedynie w tej jego części, gdzie pali się świeca. Co więcej mój nos bardzo szybko się też do niego przyzwyczaja i przebywając dłużej w pomieszczeniu zupełnie przestaję go zauważać. Za to kiedy wyszłam na chwilę z psem, po powrocie przez jakiś czas czułam go bardzo wyraźnie, by po chwili znów się przyzwyczaić i przestać go czuć...

yankee candle a night under the stars recenzja blog

Podsumowując, Yankee Candle A Night Under The Stars to najmniej jesienny zapach z całej tegorocznej kolekcji, z powodzeniem sprawdzi się do palenia przez cały rok. Zapach raczej dla wrażliwych nosów i do niewielkich pomieszczeń. Delikatny w odbiorze, ale jego niewielką moc wynagradza piękna, ciekawa kompozycja, która myślę wielu osobom może przypaść do gustu. Ja polubiłam się z nim bardzo! A Wy, mieliście okazję już go poznać?

Pozdrawiam

Ania

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę piękny! Chyba wiele osób go polubiło najbardziej z jesiennej kolekcji :)

      Usuń
  2. Nie znam tego zapachu, ale chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa tego zapachu. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealny zapach mi się wydaje na tę porę roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo przyjemny <3 Myślę, że może być świetną opcją dla osób, które nie lubią klasycznych jesiennych zapachów z dynią, jabłkami i cynamonem :)

      Usuń
  5. Nie znam tego zapachu, ale szata graficzna jest fenomenalna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, etykieta jest świetna :) Ale Yankee w ogóle ma świetne te nocne etykiety, jak Dreamy Summer Nights czy Kilimanjaro Stars <3

      Usuń
  6. Chyba on mnie kusi najmocniej z tej kolekcji, ale też zachwyca mnie etykieta.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra