09:50

Autumn Nature Walk Yankee Candle - zapach lasu jesienią

Jesień przywitała nas piękną, słoneczną pogodą - idealną do spacerów na łonie natury. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z recenzją zapachu Yankee Candle Autumn Nature Walk, który doskonale wpisuje się w ten klimat! Zapraszam :)
 

 Yankee Candle Autumn Nature Walk

yankee candle autumn nature walk
 

Opis producenta

Zamknij oczy i poczuj zapach lasu unoszący się w powietrzu podczas przechadzki ulubionym leśnym szlakiem.

Nuty zapachowe:

  • nuty głowy: liść laurowy, bergamotka, morska bryza
  • nuty serca: cedr, lawenda, mech
  • nuty bazy: drzewo sandałowe, wetyweria, ziarenka tonka
 

Jak pachnie Autumn Nature Walk? Moja opinia

Autumn Nature Walk Yankee Candle to jeden z tych zapachów, które nie każdemu przypadną do gustu. Przyznam szczerze, że kiedy po raz pierwszy powąchałam ten zapach, nie było między nami miłości. Wręcz przeciwnie. Na sucho czułam w nim cytrusy i iglaki, których nawet nie ma wśród nut zapachowych, a które wywołały silne skojarzenie z zapachem do toalet. Na szczęście w paleniu zapach się rozwija i znacznie zyskuje. Ostre cytrusowe nuty znikają, iglaki łagodnieją i wówczas naprawdę można się poczuć jak podczas spaceru po lesie - jeszcze zielonym, pachnącym wilgotnym mchem i lawendą, spowitym mgłą w rześki, jesienny poranek. 
 
Moc świecy średnia w kierunku dobrej - nie jest to zapach, który dominuje w pomieszczeniu, ale też nie trzeba się usilnie wwąchiwać, żeby go wyczuć w swoim otoczeniu.
 
świeca yankee candle autumn nature walk recenzja na blogu

Podsumowując, jeżeli lubicie zapachy natury, to Yankee Candle Autumn Nature Walk może przypaść Wam o gustu. Warto dać mu szansę, żeby pokazał swoje oblicze w paleniu, bo na ciepło zdecydowanie zyskuje, przywołując wspomnienia jesiennych spacerów po lesie i wypraw na grzyby. No i do tego ta świeca po prostu pięknie wygląda, sama z siebie stając się fajną jesienną dekoracją 💚 
 
A może sami mieliście okazję już ją poznać?

Pozdrawiam
Ania


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra