12:48

Jak pielęgnować cerę trądzikową? - moja aktualna pielęgnacja


Kilka dni temu pokazywałam Wam na Instagramie zdjęcia aktualnie stosowanych kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Wzbudziły one spore zainteresowanie, więc dziś - w odpowiedzi na wszystkie Wasze pytania - post całkowicie poświęcony mojej aktualnej pielęgnacji.

Na początek kilka słów o mojej skórze. Mam niespełna 29 lat, więc moja cera nie jest już pierwszej młodości. Jest cerą tłustą w kierunku mieszanej, trądzikową, wrażliwą i alergiczną (azs), podatną na odwodnienie. Problemy z jakimi na codzień się borykam to nadmierny łojotok, rozszerzone pory, przebarwienia pozapalne, wypryski. 

W swojej pielęgnacji preferuję kosmetyki naturalne i/lub apteczne, o prostych i przyjaznych składach. Przed zakupem skład każdego kosmetyku poddaję analizie na stronie cosdna.com pod kątem zawartości składników mogących powodować trądzik i/lub podrażnienia. Staram się wybierać tylko takie produkty, które są całkowicie bezpieczne. 

Tyle tytułem wstępu, teraz czas na kosmetyki, które aktualnie stosuję. Zaczniemy od pielęgnacji wieczornej. Podstawą mojej pielęgnacji są trzy kroki: oczyszczanie, nawilżanie, złuszczanie. Najpierw dokładnie zmywam makijaż płynem micelarnym Bioderma Sensibio H2O, potem oczyszczam twarz delikatnym żelem myjącym z użyciem wody, aktualnie jest to produkt Biolaven (KLIK). Osuszam twarz ręcznikiem papierowym, a następnie przecieram płatkiem nasączonym płynem eksfoliującym Paula's Choice Skin Perecting 2% BHA Liqiud Exfoliant (KLIK) z 2% kwasem salicylowym. W zależności od potrzeb przemywam całą twarz lub tylko strefę T (takie codzienne mikrozłuszczanie pozwala na usnunięcie martwych komórek naskórka oraz oczyszczenie i odblokowanie ujść gruczołów łojowych, a tym samym zmniejszenie ryzyka tworzenia się zaskórników i stanów zapalnych). Następnie stosuję krem pod oczy Resibo oraz serum nawilżające z zieloną herbatą i różą John Masters Organics (KLIK). Usta traktuję balsamem Nuxe (KLIK).

oczyszczanie cery trądzikowej
Rano oczyszczam twarz żelem Biolaven i przecieram tonikiem łagodzącym Pat & Rub (KLIK) lub spryskuję wodą termalną Uriage bądź mgiełką różaną Pat & Rub (sporadycznie, kiedy cera jest mocno odwodniona odstawiam produkty myjące z użyciem wody i przecieram twarz płatkiem nasączonym płynem micelarnym, wtedy nie stosuję już toniku ani mgiełek). Następnie nakładam krem pod oczy Resibo oraz krem z filtrem Bioderma Photoderm MAX Fluide SPF 50+/UVA 38. Na usta odrobina balsamu Nuxe i na tak przygotowaną skórę nakładam makijaż.

nawilżanie cery trądzikowej
Średnio raz w tygodniu stosuję peeling enzymatyczny Organique (KLIK) oraz glinkę ghassoul Organique (KLIK) rozrobioną z 100% sokiem z aloesu i 1-3 kroplami olejku tamanu (KLIK). Jeśli z jakiegoś powodu moja skóra jest mocno przesuszona/odwodniona ratuję się intensywnie nawilżającą maseczką Origins Drink Up Intensive (KLIK) stosowaną co 2-3 dni na noc zamiast serum JMO. Po każdym większym wysypie zaś sięgam po maseczkę rozświetlającą Phenome Vitality Shine (KLIK), aby wspomóc znikanie przebarwień.

maseczki do cery trądzikowej
Tak mniej więcej prezentuje się moja aktualna pielęgnacja cery. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania piszcie, czy to w komentarzach pod postem, czy na maila, na wszystkie postaram się odpowiedzieć. Dajcie również znać, czy bylibyście zainteresowani tego typu wpisem dotyczącym pielęgnacji ciała i włosów.

Pozdrawiam,
Ania

47 komentarzy:

  1. Używam teraz tego micela z Biodermy i szczerze mówiąc spodziewałam się po nim czegoś więcej...

    OdpowiedzUsuń
  2. Serum z JMO mocno mnie zainteresowało, używałam kiedyś próbek ich serum, ale tego matującego, nie mogę go teraz nigdzie znaleźć:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serum regulujące należy do moich ulubionych :) Nie dawno wykończyłam drugą buteleczkę i z pewnością skuszę się na kolejne. Jest bez problemu dostępne na naturnika.pl :)

      Usuń
  3. moją także nazywam "nie pierwszej młodości" hehe, właśnie mam ostatnie tchnienie Biolavenu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z zainteresowaniem czytam takie wpisy bo jeszcze nie znalazłam idealnej pielęgnacji dla mojej tłustej skóry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też to trochę zajęło jak widać, ale na chwilę obecną jestem bardzo zadowolona :)

      Usuń
  5. Ja bym chętnie coś przetestowała z NUXE i tę mgiełkę z PAT%RUB :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Nuxe mam niewielkie doświadczenie, ale balsam do ust i krem do rąk z czystym sumieniem mogę polecić.

      Usuń
  6. Sporo tych produktów :) Uwielbiam Biodermę!

    OdpowiedzUsuń
  7. same wspaniałe pozycje kosmetyczne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę wypróbować ten żel z Biolaven
    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę takiej cudownej kolekcji kosmetyków :) Widać, że masz już swój "system pielęgnacyjny" który sie sprawdza :) Z Twoich produktów używałam jedynie kremu pod oczy Resibo i był fenomenalny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo mi zajęło dojście do tego systemu, ale faktycznie jestem z niego zadowolona. Moja skóra nie jest idealna i nigdy nie będzie, w końcu to skóra tłusta, ale naprawdę widzę znaczną poprawę w jej wyglądzie odkąd udało mi się go wypracować.

      Usuń
  10. Bardzo przydatny post dla mojej skóry. Na pewno coś podpatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i mam nadzieję, że znajdziesz swoją pielęgnację idealną :)

      Usuń
  11. Niektóre z kosmetyków mnie bardzo zainteresowały :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Znam tylko Bioderme :), choc ostatnio przerzucilam sie na Garniera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Garnier nie do końca się sprawdzał :/

      Usuń
  13. Micelka tylko znam ;) ten żel z Biolaven kusi mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ochotę na produkty Biolaven i Organique :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sporo kosmetyków używasz. Tonik od Pat & Rub mnie interesuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Część się powtarza rano i wieczorem, więc myślę, że nie jest tak źle :) A co do toniku, to dla mnie jest najlepszy na rynku, polecam :)

      Usuń
  16. Bardzo lubię płyn micelarny z Biodermy, jednak trochę lepiej sprawdziła się u mnie wersja zielona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od zielonej zaczynałam swoją przygodę z Biodermą, ale mi ona nie do końca przypadła do gustu. Za to ostatnio kilka osób bardzo zachwalało wersję niebieską i pewnie ją kiedyś przetestuję :)

      Usuń
  17. Żel myjący Biolaven stosuję i bardzo przyjemnie mi się go używa ;) Z Foreo Luną dobrze współpracuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak sprawdza się Luna? Od dawna już myślę o zakupie szczoteczki, ale wciąż jakoś trudno mi się zdecydować.

      Usuń
  18. Jestem bardzo zainteresowana pielęgnacją włosów i ciała, tak więc z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy :D
    Jak mi się skończy żel Physiogel przymierzam się do tego z Biolaven, Mam nadzieję, że rzeczywiście jest taki łagodny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bije Physiogel (którego ja osobiście nie lubię) na głowę :)

      Usuń
  19. Cera trądzikowa jest niesamowicie trudna w pielęgnacji... Ja również posiadam taki typ cery i zdarza mi się sięgać po żel do mycia twarzy Biolaven :) Nie wyskakują mi po niż żadne wypryski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, pielęgnacja cery tłustej i trądzikowej to prawdziwe wyzwanie :/

      Usuń
  20. Uwielbiam peeling enzymatyczny Organique :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :) Do tego stopnia, że nie szukam już nic innego :)

      Usuń
  21. Świetnych kosmetyków używasz! :)
    Ja także nie mogę obejść się bez micelu Biodermy, potem obowiązkowo jeszcze żel tudzież pianka do mycia twarzy.
    I ja także osuszam twarz ręcznikami jednorazowymi, kupuję ręczniki Tami w Rossmannie, absolutnie genialna sprawa! Odkąd ich używam, czyli od około 4 miesięcy, wszelkie pryszcze czy inne niespodzianki wyskakują mi duuużo rzadziej :)
    Bardzo lubię ten tonik P&R, podobnie jak balsam do ust Nuxe :) Pozostalych produktów nie znam, ale przyznaję, że wszystkie prezentują się zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to widzę, że mamy wielu wspólnych ulubieńców :) O tych ręcznikach Tami nie słyszałam, muszę spróbować :)

      Usuń
  22. Mimo, ze mam zupelnie inna cerę bardzo chętnie skusilabym sie na John Masters, moze znajde cos fajnego w ich asortymencie dla mojej suchej skory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asortyment marka ma spory, więc z pewnością znajdziesz coś dla siebie :) Bardzo fajne jest też to, że można u nich zamówić próbki, więc mamy możlwiość wypróbowania produktu przed zakupem całego opakowania :)

      Usuń
  23. Oh, super wpis! :)
    To serum już u mnie zapisane :)! Jestem go strasznie ciekawa, bo widzę, że mamy podobny problem skórny, ale... powiedz mi Kochana! Jak Ty to robisz, że jeśli masz już jakiś wysyp, to np. nie stosujesz żadnego punktowego wysuszacza/ leku? Bo ja to jak widzę tylko rodzącego się potworka na buzi, to kładę Lierac Prescription(dwufazowy roztwór) i często jest tak, że to dziadostwo nie wyjdzie! :D Po prostu tak przeczekujesz aż zniknie sobie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyś, w przypadku pojedynczch wyprysków używam punktowo olejku tamanu i wszystko ładnie znika, natomiast przy większym wysypie nie obejdę się bez kuracji antybiotykowej (super sprawdza się u mnie Nobaxin) niestety :/ Moją skórę zamieszkuje gronkowiec i to on zwykle odpowiada za duże wsyspy, co utrudnia sprawę... Co do wysuszaczy to unikam ich jak ognia, bo jedyne co robią w moim przypadku do wysuszają skórę, a pryszcze dalej mają się dobrze.

      Usuń
    2. Ojj, to współczuję Ci bardzo :(!
      Olejek tamanu! To był mój największy hit przez... jedno opakowanie. Był po prostu jak czarodziej- krosta jest, po nocy nawet największa ZNIKAŁA! Ale jak zaczęłam drugie, wyobraź sobie- burak, burak, burak i to przez całe dwa dni!
      Życzę Ci, żebyś uporała się z tym syfkiem, bo wiem, jak to boli, jeśli cera nie wygląda tak, jakbyśmy tego chciały :( :*!

      Usuń
  24. W tym roku dołączyłam do swojej pielęgnacji przeciwzmarszczkowe serum z peptydami, planuję też kupić serum z peptydami z Bielendy, które jest przeznaczone pod oczy. Ciekawa jestem efektów, które zaobserwuję po kilku miesiącach. O serum nawilżającym z zieloną herbatą i różą John Masters Organics nie słyszałam, ale czytałam Twoją recenzję i będę o nim pamiętać:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Po kliknieciu u link do tecenzji toniku wyskakuje ten do masełka do ust.
    P.S pierwszy raz do ciebie zaglądam i już mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Aniu! Podepnę się po ten post- jaki leciutki, najlepiej o dobrym składzie krem na dzień(pod podkład) byś poleciła? Nadchodzą zimne dni, a ja poszukuję takiego kremiku i myślę i myślę... I NIC!

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra