09:00

Marcowe nowości kosmetyczne - Semilac, Stenders, Yope


W poprzednim wpisie pokazywałam Wam marcowe nowości niekosmetyczne, a dziś zgodnie z zapowiedzią przychodzę do Was z drugą częścią marcowych zakupów i nowościami kosmetycznymi. Zapraszam :)

Będąc przejazdem w Lublinie wstąpiłam do Douglasa, gdzie wybrałam sobie mleczko do ciała i krem do rąk Stenders Apple Blossom. Jest to moje pierwsze spotkanie z marką i jestem bardzo ciekawa jak się rozwinie. Na razie jestem urzeczona designem i zapachem.

Na początku marca zamówiłam swoje pierwsze figowe mydło w płynie Yope, które już zdążyło znaleźć się w ulubieńcach miesiąca. Jest naprawdę fantastyczne i z pewnością w przyszłości wypróbuję również pozostałe warianty.

Razem z mydełkiem Yope zamówiłam też nowe opakowanie mineralnego podkładu matującego Annabelle Minerals w odcieniu Beige Cream. Jak już nie raz wspominałam, podkładu AM używam punktowo, w roli korektora na krem BB. Jeśli więc podkłady mineralnie nie do końca się u Was sprawdzają i zalegają Wam gdzieś po szufladach, to serdecznie Was zachęcam do wypróbowania tego sposobu. U mnie sprawdza się fantastycznie i nie wyobrażam sobie już powrotu do tradycyjnego korektora.

W marcu uzupełniłam również zapas swoich aptecznych ulubieńców - krem Avene Cicalfate, balsam do ust Nuxe i antyperspirant Vichy to produkty, których nie może u mnie zabraknąć.

Tradycyjne lakiery Semilac to wygrana w rozdaniu u Ewy z bloga Odcienie Nude. Kolory, które wybrałam to Biscuit, Pink Gold i Glossy Cranberry. Żurawinkę już testowałam i jestem naprawdę pod wrażeniem - wygodny pędzelek, bezproblemowa aplikacja, piękny kolor i tygodniowa trwałość. Coś czuję, że Essie ma poważną konkurencję.

I to już wszystkie nowości kosmetyczne, które trafiły do mnie w marcu. Teraz pomału kompletuję materiał do wpisu z nowościami kwietnia ;)

Pozdrawiam,
Ania

48 komentarzy:

  1. już tyle dobrego słyszałam o tych balsamach Nuxe :) chyba jesienią się w niego zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) Naprawdę jest to jeden z tych produktów, które po prostu trzeba wypróbować, a na sezon jesienno-zimowy porządny balsam do ust na pewno się przyda :)

      Usuń
  2. Żurawinę mam właśnie na paznokciach:) u mnie ich lakiery trzymają się różnie w zależności od kolory: od 4-5 do spokojnie tygodnia z małym hakiem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pewnie będzie podobnie. Wczoraj zmyłam Biscuit i trzymał się nieco krócej, właśnie coś ok. 4 dni. W każdym razie lakiery są bardzo przyjemne i pewnie zamówię sobie jeszcze kilka kolorków :)

      Usuń
  3. Pierwsze dwa produkty z chęcią bym przetestowała :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem tego nowego zapachu Stenders :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dość specyficzny i ja szczerze mówiąc mam wobec niego mieszane uczucia :)

      Usuń
  5. Widzę, że aptecznych ulubieńców mamy dokładnie takich samych! ;) bardzo ładne odcienie lakierów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mydełko YOPE uwielbiam. Ja skusiłam się na wersję Werbena :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam fioła na punkcie figowych zapachów, więc koniecznie muszę wypróbować to mydełko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Yope polecam werbene, piękny świeży zapach :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Antyperspirant z Vichy mam na wishliście ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo ciekawa tego mydła w płynie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo postaram się napisać o nim więcej :)

      Usuń
  11. Balsam do ust z Nuxe muszę sobie kiedyś sprawić. A lakiery z Semilac już kupiłam, mają śliczne opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi szczerze mówiąc bardziej podobają się opakowania wersji hybrydowej :) Brakuje mi też na górze zakrętki nalepki z nazwą koloru.

      Usuń
  12. Balsam do ust Nuxe to mój ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się :) Sama nie znalazłam jeszcze nic lepszego :)

      Usuń
  13. Dużo dobrego słyszałam o tych mydełkach Yope, więc z miłą chęcią bym je wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem ciekawa tego balsamu w słoiczku :) dużo dobrego o nim słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już miałam w koszyku mydełko Figowe Yope, ale w ostatniej chwili się rozmyśliłam - miałam ograniczać zakupy, a mam jeszcze jedno mydełko w zapasie :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Mleczko i krem muszą ślicznie pachnieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest dość specyficzny i mocno perfumeryjny. Myślę, że raczej nie każdemu będzie się podobać...

      Usuń
  17. Stenders ma piękne opakowania, a mydło Yope też jest moim ulubieńcem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie te opakowanie skusiły mnie do zakupu :) Mam nadzieję, że działanie będzie równie dobre :)

      Usuń
  18. Koniecznie musze spróbować tego sposobu z podkładem mineralnym zamiast korektora. Nie wpadłabym na to :D ja w końcu musze kupić ten balsam do ust z Nuxe, bo chodzę obok niego juz któryś miesiąc, a moich ust nic nie jest w stanie odratować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie spróbuj Nuxe. Ja pierwszy słoiczek kupiłam będąc w takiej samej sytuacji i dzięki niemu szybko odczułam ulgę :)

      Usuń
  19. Pani Aniu, cieszę się, że nasze lakiery się Pani spodobały :), czekamy na stylizację z ich wykorzystaniem.
    Pozdrawiam
    Online Ekspert marki Semilac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko podleczę azs na dłoniach na pewno się jakaś pojawi :)

      Usuń
    2. Oj współczuję, mam nadzieję, że szybko Pani je wykuruje :) będziemy obserwować bloga.
      Pozdrawiam
      Online Ekspert marki Semilac

      Usuń
  20. Podkłady Annabelle bardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale właśnie w formie korektora. Stosowane w tradycyjny sposób się u mnie nie sprawdzają :/

      Usuń
  21. Uwielbiam ten antyperspirant z Vichy! Jest niesamowity w swym działaniu a przy okazji bardzo delikatny. :) Pozdrawiam gorąco, będę tu częściej zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie mi niezmiernie miło :) Co do Vichy, to dla mnie to najlepszy antyperspirant na rynku :)

      Usuń
  22. Stenders już znam, ale tej nowej linii Apple Blossom nie miałam jeszcze, a bardzo jej pożądam:) czekam na Twoją recenzję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia już gotowe, testy trwają, więc za jakiś czas z pewnością się pojawi :)

      Usuń
  23. mydełko z yope jest świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przyjemne nowości i piękne tulipanki <3 Te mydła Yope mnie ciekawią, muszę w końcu wypróbować, akurat planuję zakupy w Minti więc pewnie dorzucę jedno do zamówienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, mydełko jest naprawdę przyjemne i delikatne, a to ważne, bo jednak dłonie myjemy bardzo często w ciągu dnia :)

      Usuń
  25. Masełko Nuxe i ja polubiłam, choć na początku odczucia miałam mieszane, to teraz jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Większość znam i lubię (choć Stenders bym Ci podkradła ;))), ale antyperspirant Vichy w wersji nie barwiącej białych bluzek KOCHAM. Ochrona jest świetna, a moje piękne białe/kremowe/jasne koszule wreszcie są bezpieczne :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra