Witajcie Kochani :) Przed nami wyjątkowo krótki tydzień, a po nim znów długi, majowy weekend. W połączeniu z piękną, słoneczną pogodą perspektywa ta zdecydowanie napawa optymizmem i mam nadzieję, że humory wszystkim dopisują :) Korzystając z tej radosnej aury, przychodzę dziś do Was z długo wyczekiwaną recenzją różu do policzków Shiseido, który trafił do mnie na początku kwietnia w ramach współpracy z perfumerią internetową PERFUMESCO. Jeśli też na nią czekaliście i ciekawi Was, jak ten produkt się u mnie sprawdził, to zapraszam do lektury :)
SHISEIDO LUMINIZING SATIN FACE COLOR to róż do policzków zapewniający efekt promiennej, zdrowo wyglądającej cery. Jego wyjątkowa konsystencja ma za zadanie pozostawić skórę
delikatną i jedwabiście gładką. Pudrowe cząsteczki doskonale się
rozprowadzają, wygładzają i wyrównują strukturę skóry, a także pozwalają na
swobodne budowanie intensywności koloru. Produkt dostępny jest w sześciu odcieniach, spośród których wybrałam dla siebie wariant PK304 Carnation.
Róż zamknięty jest w eleganckiej czarnej kasetce, która przychodzi do
nas opakowana dodatkowo w czerwony kartonik. Wewnątrz kasetki znajduje
się duże, poręczne lusterko oraz pędzelek. Sam róż ma niezwykle miękką,
jedwabistą konsystencję. Jest drobniutko zmielony i dobrze
napigmentowany. Mimo to, raczej trudno zrobić sobie nim krzywdę. Już
jedno pociągnięcie pędzlem pozwala uzyskać, delikatny efekt naturalnego
rumieńca. Dokładając kolejne warstwy możemy stopniować natężenie koloru,
aż do uzyskania pożądanego rezultatu.
Odcień który wybrałam to piękny, zgaszony róż, który pomimo dodatku brzoskwiniowych tonów, wciąż pozostaje utrzymany w chłodnej kolorystyce. Dzięki temu wydaje mi się bardzo uniwersalny i myślę, że świetnie się sprawdzi zarówno przy ciepłej, jak i chłodnej karnacji. Na buzi wygląda bardzo naturalnie i dziewczęco, jak najprawdziwszy zdrowy rumieniec. Nałożony rano, trzyma się cały dzień, aż do demakijażu w praktycznie nie zmienionej postaci.
Odkąd do mnie trafił jesteśmy praktycznie nierozłączni. Odcień PK304 Carnation okazał się dla mnie idealny na sezon wiosna-lato, pięknie ożywia moje blade lico i dodaje makijażowi świeżości. Wysoka jakość produktu i wygoda stosowania sprawiły, że codziennie rano sięgam po niego z prawdziwą przyjemnością, a eleganckie, minimalistyczne opakowanie cieszy moje oko za każdym razem, gdy otworzę swoją kosmetyczną szufladę.
Podsumowując, róż do policzków Shiseido sprawdza się u mnie znakomicie i zdecydowanie mogę go Wam polecić. Jest to pierwszy produkt tej marki w mojej kosmetyczce, ale z pewnością nie ostatni, bo po tak udanym początku znajomości, zdecydowanie nabrałam ochoty na więcej.
Pozdrawiam,
Ania
O matko jakie cudo!
OdpowiedzUsuńIdealnie go zaprezentowałaś!
Dziękuję :*
UsuńJaki on jest piękny!
OdpowiedzUsuńAniu, wygląda u Ciebie znakomicie:) Pięknie odświeża i nadaje koloru. Udana z was para!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Na Tobie też wygląda pięknie i m.in. dlatego go wybrałam :)
UsuńRzeczywiście bardzo ładny :) delikatny, naturalny odcień :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Nałożony lekką ręką spokojnie może udawać naturalny rumieniec :)
UsuńPiękny kolor. Taki jak w sam raz :-)
OdpowiedzUsuńWygladacie razem uroczo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKolor genialny,.Jestem za tym żeby kupować klasyki lepszych marek, a eksperymentować z tańszymi :D.
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Klasyki nigdy się nie nudzą i na pewno nie będziemy żałować wydanych na nie pieniędzy :)
UsuńPrzepiękny <3
OdpowiedzUsuńJa mam pomadki tej marki, ale brakuje mi właśnie tak pięknego różu Shiseido oraz brązera tej marki;)Mam oczywiście te kosmetyki z różnych marek, ale te Shieido bardzo bym chciała:)
OdpowiedzUsuńCudowny jest ten róż!
Dla mnie to pierwszy produkt marki, ale już od lat wisi na mojej chciejliście cień w kremie w odcieniu Pale Shell :) A pomadki jak się spisują? Warte uwagi?
UsuńCudny odcien <3 I bardzo Ci w nim do twarzy! Mialam bardzo podobny odcien z Lancome kiedys.
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Z Lancome miałam jedynie tusz do rzęs, ale nie bardzo się lubiliśmy. Ich róży (różów?) nie znam kompletnie :)
UsuńEfekt jak najbardziej mi pasuje. Nie jest taki przesadzony :-)
OdpowiedzUsuńRóż jest bardzo lekki, naprawdę cieżko z nim przesadzić :)
UsuńZdjęcia jak zawsze rewelacyjne! Co do produktu to chętnie bym go wypróbowała, bo u Ciebie prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A róż z czystym sumieniem mogę polecić, bo wg. to jest tak uniwersalny odcień, że będzie pasował praktycznie każdemu :)
Usuńpięknie wygląda, a do tego kolor jest taki bardzo mój :)
OdpowiedzUsuńNo to będzie kolejny produkt, którym będę Cię kusić ;)
UsuńBardzo ładnie i tak naturalnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ania :)
OdpowiedzUsuńPiękny odcień. Dziewczęcy i odświeżający. Na lato jak znalazł! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Świetnie się sprawdzi przy lekkim, minimalistycznym makijażu :)
UsuńFaktycznie cudowny kolor, idealny na aktualną aurę, pięknie Ci w nim :) takie minimalistyczne opakowania również do mnie przemawiają najbardziej :)
OdpowiedzUsuńBo one zawsze wyglądają pięknie, niezależnie od panujących trendów :)
UsuńDla mnie jego odcień byłby niestety zbyt chłodny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo naturalny efekt, podoba mi sie ;)
OdpowiedzUsuńprzepiekny jest i slicznie na Tobie wyglada! tak subtelnie , elegancko <3
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Dziękuję Kochana! Bardzo go lubię :)
UsuńBardzo Twój :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda. A ja nie mogę nadziwić się, jaką Ty masz piękną cerę :)
OdpowiedzUsuńBo zdjęcie nie obejmuje mojej zsypanej brody ;)
UsuńBardzo ładny😍
OdpowiedzUsuńAniu, wybrałaś bardzo ładny kolor:). Jeśli chodzi o tę markę, to najbardziej podobają mi się błyszczyki i paletki cieni do powiek:).
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie, ale skoro tak mówisz, to z pewnością im się przyjrzę :)
UsuńZdecydowanie rozbudzilas moj różoholizm! Pięknie sie prezentuje na policzkach! :)
OdpowiedzUsuńRóży nigdy za wiele ;)
UsuńPiękny! taki bardzo dziewczęcy i delikatny. Muszę też powiedzieć, że świetnie oddałaś pochodzenie marki na zdjęciach! No a cerę to masz idealną! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu :) A co do cery, to jak wspomniałam wyżej - zdjęcie nie obejmuje mojej wysypanej brody :P
UsuńPięknie odświeża lico :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Zainspirowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie: http://carmentestujekosmetyki.blogspot.com
Pięknie proszę o komentarze i obserwowanie :)