Po zimnej i pochmurnej majówce w końcu nastał ciepły, słoneczny weekend. Najwyższy czas schować więc ciepłe, otulające zapachy i sięgnąć po coś lekkiego - prawdziwą owocową bombę Goose Creek Superfruit Acai.
Goose Creek Superfruit Acai
Goose Creek Superfruit Acai to jeden z nowych zapachów Goose Creek Candle na wiosnę 2017. Producent opisuje go jako owocowy, energetyczny koktajl z jagód acai, różowych grejpfrutów i soczystych pomarańczy połączonych z odrobiną róży, jaśminu i czarnej porzeczki. Wyjątkową, ciepłą bazę kompozycji tworzą wetiwer, wanilia, piżmo i bursztyn.
Nuty zapachowe:
- nuty głowy: jagody acai, różowy grejpfrut, pomarańcza
- nuty serca: róża, jaśmin, czarna porzeczka
- nuty bazy: wanilia, piżmo, bursztyn
Moja opinia
Goose Creek Superfruit Acai to mocno owocowy zapach z dominującą nutą cytrusów. Wyraźnie czuć w nim różowego grejpfruta i pomarańczę, które nadają całości energetycznego i mocno orzeźwiającego wyrazu. Gdzieś w tle pobrzmiewa subtelny kwiatowy akcent i ciepłe nuty bazy, które razem sprawiają, że zapach nie jest zbyt cierpki. Goose Creek Superfruit Acai to prawdziwa zapachowa eksplozja, od której śliniaki pracują szybciej. Wąchając go momentalnie nabiera się ochoty na egzotyczny i orzeźwiający koktajl na bazie owoców cytrusowych - tak kwaskowaty, że człowiek pijąc go mimowolnie się krzywi, a jednocześnie tak pyszny, że nie sposób się od niego oderwać.
Goose Creek Superfruit Acai to jedna z tych zapachowych propozycji, które latem przynoszą upragnione orzeźwienie, a w zimne, deszczowe dni poprawiają nastrój, przywołując wspomnienie wakacji. Powinien spodobać się praktycznie każdemu, a w każdym razie ja w swoim otoczeniu nie spotkałam jeszcze osoby, której nie przypadłby do gustu. Póki co, zachwycają się nim wszyscy. Łącznie ze mną. Warto go wypróbować.
Pozdrawiam
Ania
Po samym opisie ślinka cieknie ;). Bursztyn, oj ten bursztyn przez niego zazwyczaj mam bóle głowy.
OdpowiedzUsuńWspółczuję :( Ja bardzo lubię zapachy z tą nutą <3
UsuńNie lubie kwasnych zapachow ale lubie pomarancze hihihi chetnie bym powachala :)
OdpowiedzUsuńJa generalnie nie przepadam za cytrusowymi zapachami, ale ten bardzo mi się podoba :)
UsuńBrzmi super :) Chętnie po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Świetnie się sprawdzi w sezonie wiosna-lato :)
UsuńBrzmi super :) Chętnie po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńStrasznie jestem ciekawa tego zapachu, ale z Gąsek mam narazie jedną świecę must have :D
OdpowiedzUsuń:) Jaką?
Usuńidzie lato! :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na prognozy pogody, chyba jeszcze nie tak prędko :D
UsuńJeśli tak pięknie pachnie, jak wygląda, to muszę sprezentować mojemu mężowi - miłośnikowi świec zapachowych :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach mu się spodoba :)
UsuńPrawdziwa owocowa bomba :)
OdpowiedzUsuńOj tak :D Ten zapach ma w sobie coś co sprawia, że bomba i eksplozja to pierwsze słowa, które się nasuwają :D
UsuńJeszcze nie chowała bym tych cieplejszych zapachów, bo ten tydzień ma być jeszcze chłodny :P Ale zaciekawiłaś mnie tym zapachem ;) Myślę, że na lato byłby super ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, wszyscy straszą przymrozkami :/ Ale nie martw się, wiem, że nawet latem zdarzają się chłodne wieczory, dlatego kilka ciepłych zapachów zawsze mam w zanadrzu ;)
UsuńMa nuty, których nie lubię ale skoro orzeźwia to chętnie bym poznała ;)
OdpowiedzUsuńCzasem warto się przełamać :) Ja po opisie myślałam, że Winter Glow to śmierdziel, a jak powąchałam to przepadłam na amen :D
UsuńJak widzę piżmo w nutach zapachowych to od razu biorę! :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię, choć jeszcze zależy w jakim wydaniu :)
UsuńUwielbiam takie orzeźwiające bomby zapachowe <3
OdpowiedzUsuńJa też, szczególnie w ciepłe dni :) Wspaniale orzeźwiają i są mega energetyczne :)
UsuńTo bardzo moje klimaty :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie wypróbuj ten zapach!
Usuń