19:27

Yankee Candle Hydrangea - zapach bzu i hiacyntów


Ponoć do Polski ma zawitać zima. W końcu, bo w szafce czeka jeszcze kilka zimowych zapachów, które chciałam Wam zrecenzować. Dziś jednak mam jeszcze coś dla miłośników wiosny - limitowany zapach Yankee Candle Hydrangea.

yankee candle hydrangea świeca zapachowa

YANKEE CANDLE HYDRANGEA


Yankee Candle Hydrangea to wycofany zapach, który w tym roku powrócił do sprzedaży jako limitka, razem z Tulips i Sweet Honeysuckle tworząc kolekcję USA Gardener's Favourite Flower. Producent opisuje go jako

Bukiet świeżych hortensji dostarczony prosto z amerykańskiej wyspy Nantucket.

Wśród nut zapachowych znajdziemy m.in. hiacynty, bez, wanilię i zielone nuty

hydrangea yankee candle duża świeca zapachowa

WYGLĄD I ETYKIETA


Wizualnie Hydrangea Yankee Candle wygląda naprawdę pięknie. Wosk w odcieniu Serenity (tak modnym w 2016 roku!) i okazałe kwiatostany hortensji tworzą razem lekką, wiosenną całość. Niezwykle miłą dla oka i mającą w sobie coś relaksującego.

hydrangea yankee candle

ZAPACH


Yankee Candle Hydrangea to typowo kwiatowy zapach. Na sucho czułam w nim głównie nuty hiacyntów i kwitnącego bzu - naprawdę świetnie odwzorowane! W paleniu zapach nieco się zmienia. Wychodzą z niego świeże, mydlane nuty i słodycz wanilii. Całość przypomina jednocześnie słodkie, kwiatowe mydło i ciepłe wieczorne powietrze, przesycone zapachem kwitnących kwiatów.

hortensja yankee candle świeca

MOC


Moc zapachu w dużej świecy bardzo dobra. Hydrangea  jest bardzo dobrze wyczuwalna w pomieszczeniu od pierwszego palenia.

etykieta świecy zapachowej yankee candle hydrangea

MOJA OPINIA


Jeśli zaglądacie do mnie regularnie to wiecie, że generalnie nie jestem fanką kwiatowych zapachów. Co prawda od czasu do czasu zdarzają się wyjątki, ale to też zwykle nie są czysto kwiatowe zapachy, a raczej kwiatowo-owocowe mieszanki.

limitowany zapach hydrangea yankee candle

Z hortensją Yankee Candle niestety nie polubiłam się, mimo najszczerszych chęci. Dla mnie zapach okazał się zbyt duszący i męczył mnie podczas palenia, doprowadzając do mdłości. Uczciwie muszę przyznać jednak, że dokładnie tak samo działa na mnie zapach prawdziwych bzów i hiacyntów, dlatego nigdy nie trzymam tych kwiatów w domu. Jeśli macie odwrotnie, to pewnie jest to dla Was dobra informacja ;)

duża świeca yankee candle hydrangea

Podsumowując, Yankee Candle Hydrangea to piękna wizualnie świeca, o dobrze odwzorowanym aromacie bzu i hiacyntów. Zapach jest naprawdę realistyczny i choć mi przez to nie przypadł do gustu, to wiem, że na pewno znajdzie szerokie grono zwolenników. Miłośnicy hiacyntów i bzów z pewnością będą nim zachwyceni i odnajdą w nim pierwszy powiew wiosny.

Lubicie zapach bzu i hiacyntów? Przynosicie te kwiaty do swojego domu czy tak jak ja omijacie je szerokim łukiem?

Pozdrawiam
Ania

*Wpis powstał we współpracy ze sklepem yankeehome.pl

17 komentarzy:

  1. To totalnie moj zapach, musze kupic ta swiece :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz tego typu zapachy, to koniecznie :)

      Usuń
  2. zapach bzu w świecach uwielbiam, moim faworytem jest Fresh Lilac od Kringle. Myślę , że skuszę się na hydrangee , żeby sprawdzić czy mi podejdzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro lubisz tą nutę, to jest naprawdę duża szansa, że się polubicie :)

      Usuń
  3. A mi by się spodobał, kocham kwiatowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, każdy ma inny nos i gust :) Dla takich osób jak Ty zapach powinien być naprawdę udany :)

      Usuń
  4. Uwielbiam takie zapachy :) Bez zawsze stawiam na stoliku nocnym, żeby czuć go całą noc. Jestem jego zdecydowaną fanką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie koniecznie wypróbuj Hydrangee - na pewno Ci się spodoba :)

      Usuń
  5. Ech, chętnie bym ją wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że w Łodzi macie dobrze zaopatrzony punkt, więc przy najbliższej okazji koniecznie ją powąchaj :)

      Usuń
  6. Nie lubię kwiatowych zapachów, ale ten jakoś wyjątkowo mnie zainteresował :) Może to zasługa tego pięknego koloru wosku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wizualnie świeca jest naprawdę piękna i w sezonie wiosennym będzie piękną ozdobą wnętrza :) Oczyma wyobraźni widzę ją też na balkonie <3

      Usuń
  7. lilac blossom był dla mnie masakrą, ale to brzmi całkiem sympatycznie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, jeśli nie jesteś fanką tych wszystkich bzowatych, to Hydrangea raczej również nie przypadnie Ci do gustu... Chociaż z drugiej strony mamy różne nosy, więc może akurat? Najlepiej jednak polecam powąchać przed zakupem.

      Usuń
  8. Ten zapach musi być przepiękny. Uwielbiam bez:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jest duże prawdopodobieństwo, że z tą świecą też byś się polubiła :) Ja zapachu bzu nie lubię, ale muszę przyznać, że tutaj jest on naprawdę realistyczny :)

      Usuń
  9. Świeczki zapachowe bardzo lubię i stosuję :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra