20:23

Wrześniowe zakupy kosmetyczne - The Body Shop, Vianek, Sylveco


W poprzednim wpisie pokazywałam Wam wrześniowe nowości zapachowe, dziś nadszedł czas by rozliczyć się z zakupów kosmetycznych. Jak się zaraz przekonacie jest ich naprawdę niewiele - wciąż staram się zredukować ilość kosmetyków, jakie zalegają po szafkach i kupuję jedynie te produkty, które zużywam na bieżąco. Jeśli mimo to macie ochotę na szybki przegląd kosmetycznych nowości, to zapraszam do dalszej części wpisu.

Mniej więcej w połowie września byliśmy z Fidem w Warszawie u psiego ortopedy. Będąc z psem nie mogliśmy sobie pozwolić na chodzenie po sklepach, ale korzystając z okazji wpadłam tylko na chwilę do The Body Shop i kupiłam sobie nowy żel pod prysznic. Jeśli zaglądacie do mnie regularnie, to wiecie, że uwielbiam ich żele i zużyłam ich już całe mnóstwo. Tym razem zdecydowałam się na wersję British Rose.
żel pod prysznic the body shop
W sierpniu wymęczyłam w końcu płyn micelarny Resibo i we wrześniu potrzebowałam zakupić coś nowego. Tym razem zdecydowałam się przetestować lipowy płyn micelarny Sylveco. W ostatnim czasie skończyły mi się również wszystkie pomadki ochronne, a że jesień nie jest łaskawym czasem dla delikatnej skóry ust i zawsze muszę mieć jakieś ochronne mazidło w torebce, to do koszyka dorzuciłam jeszcze rokitnikową pomadkę ochronną. Uzupełniłam też zapas tymiankowego żelu do twarzy i pomadki z peelingiem. Oba produkty bardzo lubię - świetnie się u mnie sprawdzają i kupuję praktycznie jedno opakowanie za drugim.
kosmetyki do pielęgnacji twarzy sylveco

Będąc już przy firmie Sylveco, postanowiłam sięgnąć w końcu po coś z ich najmłodszej marki Vianek. Na początek wybrałam to, czego schodzi u mnie najwięcej, czyli masło do ciała i krem do rąk z serii nawilżającej.
nawilżające masło do ciała i krem do rąk vianek

I to już wszystkie kosmetyki jakie zakupiłam w ubiegłym miesiącu. Tak jak zapowiadałam - jest ich niewiele i w październiku póki co, wcale nie zapowiada się żeby było więcej. Generalnie mogłabym powiedzieć, że ograniczanie dobrze mi idzie, gdyby nie to, że wewnętrzną potrzebę zakupoholizmu po prostu odbijam sobie w świeczkach. No ale cóż, najwyraźniej trzeba mieć jakiś zakupowy nałóg. Jak nie jeden, to drugi ;)

Pozdrawiam,
Ania

38 komentarzy:

  1. Pomadka z peelingiem gości u mnie regularnie. Już nawet nie pokazuje w zakupach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam płyn micelarny Sylveco! Mam nadzieję, że też będziesz z niego zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, bo czytałam o nim chyba same pozytywne recenzje :) Na razie wrażenia bardzo na plus, ale nie próbowałam nim jeszcze zmywać makijażu, więc zobaczymy, czy da sobie radę :)

      Usuń
  3. A według mnie jest całkiem nieźle, a nie niewiele :D
    Całe zakupy mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tymiankowy żel z Sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubie ten płyn micelarny z Sylveco, pomadka z peelingiem również u mnie gości :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo dobrego słyszałam o tym micelu, więc postanowiłam w końcu spróbować :) Na razie używam go tylko do przemywania twarzy, ciekawa jestem jeszcze jak sobie poradzi z makijażem.

      Usuń
  6. Same rarytaski :) Miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam olejek z firmy Vianek, jestem bardzo zadowolona. Jeśli chodzi o redukację kupowanych kosmetyków, to też mam taki plan :D Za dużo tego jest, a później niektóre trzeba wyrzucać bo minęła data ważności, a szkoda. ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O olejku słyszałam dużo dobrego, ale sama jakoś nie przepadam za tą formą pielęgnacji, więc na razie nie planuję go testować :)

      Usuń
  8. Moi ogromni ulubieńcy z Sylveco ☺jedynie tej pomadki z rokitnikiem jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś nie polubiłam się z marką Sylveco... Vianek też mnie nie kusi..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo długo omijałam ich produkty szerokim łukiem i dopiero chyba rok temu w końcu dałam im szansę. Niektóre są naprawdę świetne i jak widać regularnie do nich wracam :)

      Usuń
  10. krem do rąk Vianek mnie zainteresował. Szczególnie teraz, kiedy kremy do rąk 'idą mi' na potęgę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę fajny - jak na tak lekką konsystencję, zapewnia naprawdę niezłą dawkę pielęgnacji.

      Usuń
  11. Bardzo lubię ten żel tymiankowy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne nowości:) muszę w końcu coś kupić z firmy Vianek

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne zakupy, Aniu! Muszę koniecznie skusić się na ten tymiankowy żel z Sylveco. Pomadkę peelingującą mam i bardzo lubię :-) Teraz mam żel do mycia twarzy Biolaven i też jest super :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od Biolavenu zaczynałam swoją przygodę z marką :) Też go bardzo lubiłam, ale żele Sylveco są jeszcze lepsze, więc tym bardziej polecam wypróbować :)

      Usuń
  14. Lubię płyn micelarny Sylveco i pomadkę z peelingiem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystkie te rzeczy ze zdjęcia z Sylveco miałam ;) Uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne kosmetyki :) Z Sylveco dyskwalifikuję wszystko z wyjątkiem pomadki. Zapach mi nie pasuje... Vianek kocham!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Sylveco ma specyficzne, jakby ziołowe zapachy, ale mi one nie przeszkadzają :)

      Usuń
  17. Micel Sylveco jest moim ulubieńcem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi :)

      Usuń
  18. Te Viankowe kosmetyki też mnie kuszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Vianek ma urocze opakowania :) niedawno widzialam te kosmetyki stacjonarnie u mnie w miescie i z pewnością skuszę sie na scrub do ciala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są takie... ludowe :D Przyznaję, że to nie do końca mój klimat. Póki co graficznie najlepiej pasują mi kosmetyki Biolaven :)

      Usuń
  20. Ciekawe czy peeling i krem do rąk z serii nawilżającej Vianek śmiedzą amoniakiem /mocznikiem tak jak krem do twarzy tej firmy.. Śmierdzi strasznie ale działa f a n t a s t y c z n i e ..pokuszę się o stwierdzenie, że to najlepszy nawilżający krem jaki kiedykolwiek miałam. Ścierpię ten smrodek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... ja nie czuję, ale wiesz jak to mówią - co nos, to opinia :) A kremem mnie zaciekawiłaś, będę wyglądać recenzji :)

      Usuń
  21. Fajne nowości, Vianek też mnie kusi, ale muszę zmniejszyć zapas w szafce ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. ostatnio już specjalnie pojechałam do sklepu, żeby kupić tymiankowy żel, a jego akurat nie było :D ciekawe kiedy wreszcie będę miała przyjemność go przetestować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, no czasem tak bywa :D Trzymam kciuki, żeby w końcu udało Ci się go dorwać :)

      Usuń
  23. Oj ja uwielbiam Sylveco, a pomadka z peelingiem jest moim hitem :D

    OdpowiedzUsuń
  24. marka The Body Shop bardzo mnie ciekawi ;) ładnie wygląda a i wszędzie pełno tych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja absolutnie uwielbiam ich żele pod prysznic i masła do ciała - świetnie działają i są tak kolorowe i pachnące, że od razu poprawiają człowiekowi nastrój :)

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra