Jak już zapewne wiecie, marka Yankee Candle obchodzi w tym roku swoje 50 urodziny. Specjalnie na tę okoliczność powstała jubileuszowa kolekcja 50th Anniversary, w ramach której będziemy mieli okazję przypomnieć sobie wybrane zapachy, cieszące się popularnością w minionych dekadach.
Do tej pory w ramach kolekcji przywrócono do sprzedaży 6 zapachów, w tym m.in. Yankee Candle Rainbow's End, o którym opowiadałam Wam już na blogu. A dziś chciałabym zaprosić Was recenzję kolejnego wielkiego powrotu, czyli Yankee Candle Honeydew Melon.
Yankee Candle Honeydew Melon
Yankee Candle Honeydew Melon to zapach, który po raz pierwszy pojawił się w sprzedaży w latach 80. XX wieku. Z tego co wyczytałam był już kiedyś dostępny w Polsce. Teraz powrócił jako edycja limitowana dostępna tylko w dużych słojach w ramach jubileuszowej kolekcji 50th Anniversary.
Opis producenta
Chłodne kawałki dojrzałego w słońcu melona, przywiezionego prosto z farmy.
Nuty zapachowe
- nuty głowy: melon miodowy, nuty wodne
- nuty serca: konwalia majowa
- nuty bazy: cukier, piżmo
Zapach i moja opinia
Jeśli lubicie słodko-wodne, melonowe zapachy, to Yankee Candle Honeydew Melon jest propozycją w sam raz dla Was! Wodnisty, słodki, typowo melonowy, bez najmniejszych śladów zielonego ogórka (bo czasem melonowe zapachy potrafią nim trącić) - pachnie jak wakacje zamknięte w słoiku!
Całość jest bardzo radosna, beztroska, owocowa i naprawdę realistyczna. Wąchając go nie sposób oprzeć się wrażeniu, że spędzamy wakacje nad wodą i właśnie ktoś nam podał pokrojonego w plasterki, schłodzonego melona, byśmy mogli zaznać nieco orzeźwienia w słoneczny, upalny dzień.
Momentami zapach trochę przypomina mi Pink Sands i myślę, że jeśli lubicie różowe piaski, to i Honeydew Melon przypadnie Wam do gustu!
Moc w dużej świecy
Moc bardzo dobra! Zapach sam w sobie jest lekki i nie przytłaczający, ale podczas palenia zdecydowanie wysuwa się w pomieszczeniu na pierwszy plan. Czuć go w całym pokoju już w ciągu chwil od odpalenia.
- Zobacz: więcej recenzji Yankee Candle
Mieliście okazję poznać już ten zapach w starej lub nowej wersji? Ja muszę przyznać, że jestem nim absolutnie oczarowana! Aż żałuję, że nie zwróciłam na niego uwagi wcześniej i poważnie rozważam zakup wersji ze starą etykietą 🙈😅
Pozdrawiam
Ania
*Wpis powstał we współpracy z yankeehome.pl
Jestem bardzo ciekawa tego zapachu (nawet ogórek by mi nie przeszkadzał;)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę bardzo fajny, powąchaj koniecznie jeśli masz taką możliwość :)
UsuńWąchałam go na sucho i mnie również zaskoczył, ale nie na tyle, abym kupiła duży słoik 😉
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Szkoda, że limitek nie ma w mniejszych formatach...
UsuńUwielbiam melon, więc ta wersja musi pachnąc cudnie.
OdpowiedzUsuńJest obłędna <3 Na pewno będzie mi często towarzyszyć w czasie lata :)
UsuńJesteś specjalistką od świec ! Haha melon wydaje się ciekawy, ale nie miałam lekkich takich zapachów jeszcze :3
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować na lato, świetnie orzeźwiają i momentalnie wprawiają w dobry nastrój!
UsuńZapach melona to chyba nie byłby jednak mój ulubieniec, ale taka świeżość zielonego ogórka to dla mnie esencja lata :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, dla mnie świeży ogórek na kanapkach to synonim wiosny i lata! Zimą już tak nie smakuje :D
Usuń