07:00

Majowe zakupy cz. I - świece i akcesoria

Z małym poślizgiem, ale w końcu udało mi się przygotować dla Was przegląd moich świecowych nowości z ubiegłego miesiąca. Myślałam, że nie było tego dużo, ale jak tak teraz zebrałam wszystko w jednym miejscu, okazało się, że trochę się jednak tego nazbierało, dlatego lepiej weźcie ze sobą może coś do picia. To co, gotowi? Jeśli tak, to zapraszam na majowy, świecowy haul zakupowy ;)

Yankee Candle Cozy Sweater


Yankee Candle Cozy Sweater

Chłodny, deszczowy maj kierował myśli bardziej ku jesieni niż w stronę lata. I tak zaraz na początku miesiąca pojawił się u mnie przepiękny, sweterkowy zapach – Yankee Candle Cozy Sweater. Duży, palony słój upolowałam na grupie świecowej na FB w całkiem korzystnej jak na taki rarytas cenie. Cieszę się bardzo z tego zakupu, bo choć mam już średni słoik z tego zapachu to jednak mocno go oszczędzałam i żal mi było palić. Teraz będę mogła sobie pozwolić na tą przyjemność częściej.

Yankee Candle Plumeria


Yankee Candle Plumeria

Na świecę Yankee Candle Plumeria namówił mnie Paweł z bloga Na Świeczniku. Trochę już mieliśmy okazję poznać swoje gusta zapachowe, więc jak stwierdził, że zapach mi się spodoba, to nie mogło być inaczej ;) Wcześniej czytałam o Plumerii dużo dobrego, więc oczekiwania były spore, ale nie zawiodłam się. Piękny, kwiatowo-owocowy zapach w perfumeryjno-kosmetycznym wydaniu!

Yankee Candle Alfresco Afternoon


Yankee Candle Alfresco Afternoon

W maju w końcu zdecydowałam się również zamówić nowość Yankee Candle Alfresco Afternoon. Premiera zapachu przeszła w zasadzie bez echa, nie pisało się o nim na blogach, nie pojawiał się na grupie. Garstka osób, które miały okazję wąchać go przedpremierowo na targach Home Decor w Poznaniu, wypowiadała się o nim mało pochlebnie i to chyba wszystkich skutecznie odstraszało. Mnie nie ukrywam również. W końcu jednak blogerskie zapędy i zwykła babska ciekawość wzięły górę i zamówiłam słoik – no, bo jak ja go w końcu nie zrecenzuję to kto? Jak się okazało zapach bardzo miło mnie zaskoczył i stał się moim odkryciem maja. Jeśli jeszcze nie czytaliście jego recenzji, to zachęcam by nadrobić.


Yankee Candle Mountain Lodge


Yankee Candle Mountain Lodge

W minionym miesiącu upolowałam na grupie także świecę Yankee Candle Mountain Lodge. Zapach, o którym krążą legendy i który zwykle znika ze sprzedażowej szybciej niż się pojawia. Teraz, kiedy w końcu go poznałam, w ogóle się już temu nie dziwię. Mountain Lodge to przepiękna, drzewna kompozycja, ciepła i świeża jednocześnie, męska ale nie kolońska. Faktycznie pachnie jak relaks na tarasie domku w górach. Serio, nie wiem jak Yankee to robi, że potrafi zapachem tak oddać miejsca, sytuacje, nastroje.

Chestnut Hill Bloom


Chestnut Hill Bloom

Poza świecami Yanke Candle, w maju do mojej kolekcji dołączył też nowy zapach Chestnut Hill Bloom od Markowe Świece. Jest to jedna z wiosennych nowości w ofercie marki, będąca połączeniem plumerii, jaśminu, róży i bursztynu. Chociaż mój mąż twierdzi, że czuje tam też owocową galaretkę. Całość jest świeża, radosna i bardzo wiosenna. Nieco przypomina mi tą yankową Plumerię, choć jest od niej bardziej kwiatowa i mniej kosmetyczna.


WoodWick White Tea & Jasmine


WoodWick White Tea & Jasmine

Maluszka WoodWick White Tea & Jasmine kupiłam głównie z myślą o zdjęciach, ale myślę, że długo nie wytrzymam i pewnie go spalę, bo pachnie po prostu pięknie! Uwielbiam herbaciane zapachy, a ten zdecydowanie wpisuje się w ścisłą czołówkę moich ulubieńców. Muszę się kiedyś w końcu szarpnąć na większy format, szczególnie, że już od dłuższego czasu chodzi za mną zakup woodwickowej “łódeczki”.


Yankee Candle Illuma Lid


Yankee Candle Illuma Lid

I na koniec jeszcze coś z akcesoriów, bo i tych w maju przybyło mi kilka sztuk. Ponownie za sprawą Pawła, zamówiłam na Allegro piękną, jesienną nakładkę Yankee Candle illuma lid z motywem szyszek i dębowych liści. Illuma jest dość masywna i zabudowana, ma przepiękny kolor i głęboko tłoczoną fakturę. Prezentuje się naprawdę fantastycznie i myślę, że będzie piękną jesienną ozdobą.


Zestawy Yankee Candle klosz i podstawka


Zestaw Yankee Candle klosz i podstawka mozaika

Zestaw Yankee Candle klosz i podstawka czerwony w liście

Zestaw klosz i podstawka na małe świece Yankee Candle

Last but not least, w maju upolowałam w ciucholandzie dwa zestawy Yankee Candle składające się z klosza i podstawki na małe świece. Ten rodzaj akcesoriów to dla mnie zupełna nowość, ale już zdążyłam go trochę potestować i muszę przyznać, że w czasie palenia wygląda to naprawdę pięknie! Teraz muszę tylko zacząć kupować więcej maluszków, żeby mieć co pod tymi kloszami palić ;)

I to już wszystkie świecowe nowości, jakie pojawiły się u mnie w ubiegłym miesiącu. Jestem z Was dumna, jeżeli udało Wam się dobrnąć do samego końca ;) No i koniecznie dajcie znać czy Wy upolowaliście jakieś fajne świece i akcesoria w maju? A może na sezon letni zupełnie odpuszczacie sobie świecowe zakupy?

Pozdrawiam
Ania


11 komentarzy:

  1. Przepiekne zakupy, mam ochote na jakas swiece z WW :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skuś się koniecznie! Piękne mają zapachy, a i to strzelanie drewnianego knota też ma swój urok <3

      Usuń
  2. Ależ miałaś szczęście z podstawkami i kloszami! 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz w życiu mi się tak trafiło :D Ale żeby moje szczęście nie trwało zbyt długo to już zamknęli ten sh, w którym je kupiłam... Załapałam się dosłownie na ostatnią dostawę :/

      Usuń
  3. Same wspaniałości u Ciebie. Zapowiada się bardzo pachnąco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dorotko :* Dzień bez świecy dniem straconym ;)

      Usuń
  4. W maju nie kupowałam nic zapachowego, sięgałam po to, co zostało mi jeszcze z jesieni, bo tylko takie zapachy pasowały mi do tych deszczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię, pogoda w maju była bardziej jesienna niż wiosenna. Chociaż muszę przyznać, że przy obecnych upałach tęsknię do tamtych deszczy... :D

      Usuń
  5. Pachnąco:) Coś chyba będę musiała dokupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Na rynku jest tyle pięknych zapachów na lato, szkoda żeby się zmarnowały :D

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra