16:59

Nowości czerwca - świece zapachowe

Czerwiec jakoś dziwnie na mnie wpływa zakupowo... W ubiegłym roku to właśnie w tym miesiącu kupiłam najwięcej świec zapachowych i wszystko wskazuje na to, że w tym roku będzie dokładnie tak samo.

W czerwcu w mojej kolekcji pojawiło się bowiem aż 16 nowych świec zapachowych! Co prawda nie wszystkie kupiłam sama - część dostałam, niektóre trafiły do mnie drogą wymiany - ale tak czy inaczej wyszło tego naprawdę sporo 🙈 Jeśli macie ochotę podejrzeć moje czerwcowe nowości, to zapraszam do dalszej części wpisu. Na koniec możecie mi nawtykać w komentarzach 😉 Śmiało. Wszystko zniosę.


Nowość Chestnut Hill Candle Company


Wraz z początkiem czerwca w Polsce pojawiła się nowa marka świec zapachowych - Chestnut Hill Candle. Ich produkty od pierwszego wrażenia zauroczyły mnie swoim designem w stylu retro i nie byłabym sobą, gdybym nie zamówiła czegoś na spróbowanie. Na początek zdecydowałam się na dwie duże świece - White Pumpkin oraz At The Mall, a także wosk zapachowy Spiced Tea. Później zamówiłam jeszcze jeden wosk - Honey Pear.


woski zapachowe chestnut hill spiced tea i honey pear
chestnut hill white pumpkin i at the mall

Nowości Kringle Candle i Country Candle


Cztery świece zapachowe przysłała mi w czerwcu do przetestowania marka Kringle Candle. Wybór był trudny, ostatecznie jednak zdecydowałam się na zapachy z nowej kolekcji. Kringle Candle Far Far Away oraz Country Candle Golden Tobacco miałam już w formie daylightów i oba bardzo przypadły mi do gustu. Pozostałe dwa zapachy, Pistachio Gelato oraz Blushberry Frose, to wybór totalnie w ciemno. Jeden trafiony, drugi trochę mniej.


kringle candle far far away i country candle golden tobacco
country candle pistachio gelato i blushberry frose
 

Nowości Yankee Candle


Największą część moich czerwcowych nowości stanowią świece Yankee Candle, których przybyło mi w tym miesiącu aż 10 sztuk 🙈

Byłoby prawie połowę mniej, gdyby w drugiej połowie czerwca nie pojawiły się w sklepach cztery nowe zapachy na jesień 2018. Wszystkie wyglądają tak pięknie, że nie potrafiłam się zdecydować i zamówiłam od razu całą czwórkę - Enchanted Moon, Blue Twilight Storm, Sun Kissed Thistle oraz Spiced Berry Sangria.

 yankee candle enchanted moon i blue twilight storm
yankee candle sun kissed thistle i spiced berry sangria

Świeca Yankee Candle Blueberry to jedna z letnich limitek, które pojawiły się w sklepach jeszcze na początku maja. Zapach wybrałam sobie do testów w ramach współpracy z marką. Z kolei Yankee Candle Mediterranean Breeze to spontaniczny zakup poczyniony na stoisku stacjonarnym w moim mieście. Poszłam obwąchać pozostałe wakacyjne limitki, które weszły razem z jagódkami, a wróciłam z zapachem z ubiegłorocznej limitowanej kolekcji Essence of Italia.


yankee candle blueberry i mediterranean breeze

Kolejne dwa zapachy upolowałam na grupie świeczkowej. Warm Woolen Mittens z kolekcji My Favorite Things chodził za mną już od dawna, ale jakoś ciągle odkładałam jego zakup. W końcu trafił do mnie drogą wymiany. Niedostępny u nas zapach Yankee Candle Amber Sunset przykuł moją uwagę piękną etykietą. A że lubię ciepły zapach bursztynu, więc długo się nie zastanawiałam nad zakupem.


yankee candle amber sunset i warm woolen mittens

I na koniec jeszcze uzupełnienie zapasów dwóch ulubieńców. Ostatnio złapałam się na tym, że nie palę ulubionych zapachów, w obawie żeby się nie skończyły. Postanowiłam więc zacząć dublować zapachy, które bardzo lubię, a których za jakiś czas mogę już nie dostać. Z tego względu w czerwcu zdecydowałam się na zakup wycofywanego zapachu Yankee Candle Fireside Treats oraz zeszłorocznej limitki Honeycrisp Apple Cider.


yankee candle fireside treats i honeycrisp apple cider
    I to już wszystkie moje czerwcowe nowości. Gratuluję, jeśli dobrnęliście do końca, jestem z Was naprawdę dumna. Teraz możecie mnie zbesztać, ale uprzedzam - prawdopodobnie to i tak nic nie da 😅

    A jak tam Wasze czerwcowe zakupy? Skusiliście się na jakieś pachnące nowości?

    Pozdrawiam
    Ania

    14 komentarzy:

    1. Jak to dobrze, że nie jestem sama w tych świeczkowych zakupach :D
      U mnie kolekcja w czerwcu powiększyła się o:
      3 duże gąski (spring clean, rainbow sugar i white tea & bergamot);
      2 woski gąskowe (staying home i perfect day);
      2 duża świece Yankee (Garden Sweet Pea i Red Raspberry).

      Lipca nie zaczęłam gorzej :D Kupiłam 6 dużych świec Yankee... A dopiero mamy 3 dzień lipca... ;)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Skąd ja to znam :D Średnio przynajmniej raz w tygodniu mnie ręce świerzbią żeby coś kliknąć :P Pochwal się jakie zakupy już przygarnęłaś w tym miesiącu z Yankee :)

        Usuń
      2. Mam tak samo!:D jak nie zerknę na markowe świece to czuję się chora:p
        A kupiłam 4 limitki jesienne (księżyc, oset, dynie i sangrię) no i na grupie wyrwałam pianki i lawendę z brzoskwinią:) także zakupy baaardzo udane!:D

        Usuń
      3. Oj tak, same świetne wybory! Nowa kolekcja Yankee jest wyjątkowo udana - ciężko wybrać jeden, najpiękniejszy zapach. Każdy ma w sobie coś magicznego <3

        Usuń
    2. Ja czekam na Far Far Away i jestem bardzo ciekawa czy mi się sposoba:D

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Obstawiam, że tak :) Zapach jest naprawdę piękny, lekki, świeży - męski, ale w takim owocowo-jesiennym wydaniu :)

        Usuń
    3. U mnie czerwiec również był bogaty w nowe zdobycze :) Przybyło mi aż 5 dużych Gąsek i wosk Chestnuta. Ciekawe, co przyniesie mi lipiec, coś czuję, że jakiś Yanek trafi w moje ręce :p

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Tak wychodzi, że dla równowagi teraz czas na Yankee :D Ale widzę, że u Ciebie chyba królują jednak Gąski - prawda to czy tylko mi się tak zdaje? No i daj znać, jakie zapachy GC przygarnęłaś :)

        Usuń
      2. Oj tak, nie mylisz się, Goose Creek moją miłością :) Kocham je przede wszystkim za moc, dwa koty, bezproblemowe palenie no i przepiękne, złożone kompozycje, jedzeniówkę robią najlepszą :* Przygarnęłam Autumn in Amsterdam, Autumn Romance, Cookie Dought&Bites, Banana Pudding i Sunset Sparkle-jak zwykle wszystko obłędne :)

        Usuń
      3. Znam tylko dwa pierwsze - piękne zapachy <3 U mnie gąsek ostatnio mniej, ale pewnie skuszę się na coś z jesienno-zimowych nowości :)

        Usuń
    4. Miłego palenia Kochana :*

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dziękuję Kornelia :* Tobie już chyba trochę przeszła faza na świeczki, co? :)

        Usuń

    Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

    Copyright © 2017 Po tej stronie lustra