19:06
Yankee Candle Enchanted Moon - zaczarowany księżyc
Dawno żaden zapach nie wzbudził takich emocji jak Yankee Candle Enchanted Moon z nowej kolekcji na jesień 2018. W sklepach pojawił się niespełna tydzień temu, a już zdążył stać się hitem i bestsellerem, który ponoć szybko znika ze sklepowych półek. Jeśli jeszcze nie macie swojego egzemplarza i wciąż zastanawiacie się nad zakupem, to zapraszam na krótką recenzję.
Yankee Candle Enchanted Moon to jeden z czterech nowych zapachów na jesień 2018. Producent opisuje go następująco:

Nie da się ukryć, że głównym powodem tak dużego zainteresowania świecą Enchanted Moon jest jej warstwa wizualna. Wosk w odcieniu dojrzałej czereśni i malownicza etykieta z pełnią księżyca nad brzegiem morza - to wszystko sprawia, że już na sam widok świecy mocniej bije serce.
Enchanted Moon to zapach kwiatowych damskich perfum. Na sucho wyraźnie czuć w nim słodkie nuty piwonii i róży, momentami przywodzące na myśl różaną konfiturę, przełamaną cierpką, cytrusową nutą. W tle czuć ciepłe, drzewne, perfumeryjne podbicie. W paleniu zapach staje się bardziej harmonijny, nic nie wysuwa się na pierwszy plan i ciężko wyróżnić poszczególne nuty zapachowe. Całość jest bardzo ciepła, otulająca, ale jednocześnie lekka i nieprzytłaczająca. Zapach ma w sobie coś magicznego, pociągającego i owianego słodką tajemnicą.
MOC
Moc świecy określiłabym jako średnią. Zapach jest wyczuwalny, ale nie dominuje w pomieszczeniu, tworząc raczej przyjemne tło. Chodząc po mieszkaniu czuję go jednak nie tylko w pokoju, w którym pali się świeca, ale także na sąsiadującym z pokojem korytarzu.

Jeśli zastanawiacie się czy warto go wypróbować, to moja odpowiedź brzmi - absolutnie tak! Yankee Candle Enchanted Moon to przepiękny zapach, który oczaruje praktycznie każdego. Obstawiam, że szczególnie przypadnie do gustu miłośnikom Whiskers On Kittens i A Calm & Quiet Place. Jest równie ciepły, kobiecy, perfumeryjny... po prostu magiczny.
A Wy daliście się już uwieść zapachowi Enchanted Moon Yankee Candle?
Yankee Candle Enchanted Moon
Yankee Candle Enchanted Moon to jeden z czterech nowych zapachów na jesień 2018. Producent opisuje go następująco:
Spokojna, czysta, księżycowa noc otulona magiczną mieszanką jałowca, piwonii i drzewa tekowego.
Wygląd i etykieta
Nie da się ukryć, że głównym powodem tak dużego zainteresowania świecą Enchanted Moon jest jej warstwa wizualna. Wosk w odcieniu dojrzałej czereśni i malownicza etykieta z pełnią księżyca nad brzegiem morza - to wszystko sprawia, że już na sam widok świecy mocniej bije serce.
Zapach
Enchanted Moon to zapach kwiatowych damskich perfum. Na sucho wyraźnie czuć w nim słodkie nuty piwonii i róży, momentami przywodzące na myśl różaną konfiturę, przełamaną cierpką, cytrusową nutą. W tle czuć ciepłe, drzewne, perfumeryjne podbicie. W paleniu zapach staje się bardziej harmonijny, nic nie wysuwa się na pierwszy plan i ciężko wyróżnić poszczególne nuty zapachowe. Całość jest bardzo ciepła, otulająca, ale jednocześnie lekka i nieprzytłaczająca. Zapach ma w sobie coś magicznego, pociągającego i owianego słodką tajemnicą.
MOC
Moc świecy określiłabym jako średnią. Zapach jest wyczuwalny, ale nie dominuje w pomieszczeniu, tworząc raczej przyjemne tło. Chodząc po mieszkaniu czuję go jednak nie tylko w pokoju, w którym pali się świeca, ale także na sąsiadującym z pokojem korytarzu.
Jeśli zastanawiacie się czy warto go wypróbować, to moja odpowiedź brzmi - absolutnie tak! Yankee Candle Enchanted Moon to przepiękny zapach, który oczaruje praktycznie każdego. Obstawiam, że szczególnie przypadnie do gustu miłośnikom Whiskers On Kittens i A Calm & Quiet Place. Jest równie ciepły, kobiecy, perfumeryjny... po prostu magiczny.
A Wy daliście się już uwieść zapachowi Enchanted Moon Yankee Candle?
Pozdrawiam
Ania