Nowości kosmetyczne - Pixi Glow Tonic, kosmetyki naturalne i dermokosmetyki

08:35

Nowości kosmetyczne - Pixi Glow Tonic, kosmetyki naturalne i dermokosmetyki


Pierwszy miesiąc nowego roku pomału dobiega końca, czas więc na małe podsumowania. Na początek jeden z Waszych ulubionych wpisów, czyli nowości kosmetyczne. Nie ma tego dużo, bo szał kupowania kosmetyków mam już chyba za sobą, nie mniej jednak, jeśli jesteście ciekawi co nowego pojawiło się w styczniu w mojej kosmetyczce, to serdecznie zapraszam :)

tonik pixi glow z kwasem glikolowym

O złuszczającym toniku z kwasem glikolowym Pixi Glow Tonic słyszał chyba każdy. Pamiętam, że kiedy zaczynałam swoją przygodę z blogowaniem, kosmetyk ten wzbudzał prawdziwą furorę na zagranicznych blogach i kanałach YouTube poświęconych tematyce beauty. Tak bardzo chciałam go wypróbować! Kiedy więc w styczniu tonik pojawił się w polskich perfumeriach Sephora, po prostu nie mogłam przejść obok niego obojętnie. W końcu poznam legendę :)

zielona kulka vichy, krem z filtrem bioderma, balsam do ust fushi

W styczniu kolega z pracy zorganizował zbiorowe apteczne zamówienie, do którego i ja z chęcią się dołączyłam. Do koszyka wrzuciłam swój ulubiony antyperspirant, czyli zieloną kulkę Vichy, krem z filtrem do cery trądzikowej Bioderma Photoderm AKN Mat SPF 30 oraz przeciwzmarszczkowy balsam do ust Fushi.

pomadka z peelingiem i tymiankowy żel do mycia twarzy sylveco

Stacjonarnie uzupełniłam zapas ulubionych kosmetyków Sylveco - odżywczej pomadki z peelingiem oraz tymiankowego żelu do mycia twarzy.

kremy do rąk yope szałwia i zielony kawior

Podczas przypadkowej wizyty w Home&You trafiłam na kremy do rąk Yope szałwia i zielony kawior przecenione z 29 zł na 8,70 zł. A że dodatkowo obowiązywała wtedy jeszcze promocja druga rzecz za pół ceny, więc skusiłam się na dwa opakowania.

nacomi masło do ciała zielona herbata

Na promocji w Hebe kupiłam dwa opakowania masła do ciała Nacomi o zapachu zielonej herbaty. Masła mają prosty, naturalny skład oparty na maśle shea i oleju arganowym i przepięknie pachną zieloną herbatą. Za dwa opakowania zapłaciłam niecałe 15 zł.

podkład mineralny annabelle minerals i krem do rąk scandia cosmetics

Na koniec jeszcze małe zamówienie z MintiShop, a w nim nowe opakowanie podkładu mineralnego Annabelle Minerals oraz mój ulubiony krem do rąk do zadań specjalnych od Scandia Cosmetics z 25% zawartością masła shea.

I to już wszystkie moje nowości kosmetyczne stycznia :) A co fajnego trafiło w tym miesiącu do Waszych kosmetyczek?

Pozdrawiam
Ania
Jak zrobić ładne zdjęcia? Recenzja książki K. Tusk Make Photography Easier

17:30

Jak zrobić ładne zdjęcia? Recenzja książki K. Tusk Make Photography Easier


Nie uważam się za mistrza fotografii, wciąż bardzo brakuje mi warsztatu technicznego, mimo to jednak regularnie dostaję od Was masę komplementów na temat moich zdjęć na blogu i Instagramie. Pomyślałam więc, że podzielę się z Wami swoimi sposobami na to, jak zrobić ładne zdjęcia. A że zbierałam się od tego wpisu już od dłuższego czasu, uznałam, że recenzja książki Kasi Tusk Make Photography Easier będzie ku temu doskonałym pretekstem :)

książka make photography easier recenzja

Make Photography Easier - recenzja


Książka Kasi Tusk Make Photography Easier zbiera w sieci bardzo skrajne opinie, będące przede wszystkim wynikiem bardzo skrajnych oczekiwań czytelników. Jeśli ktoś liczył, że z pomocą tej książki opanuje podstawy fotografii i nauczy się obsługi aparatu w trybie manualnym, to na pewno poczuł się lekturą bardzo rozczarowany. Make Photography Easier nie jest bowiem książką o technicznej stronie fotografii. To książka o fotografii w wymiarze czysto estetycznym. 

Nie znajdziesz w niej informacji o tym, czym jest przysłona, ISO czy czas naświetlania, za to dowiesz się jak zapewnić sobie więcej światła, co najlepiej sprawdzi się jako tło i jak ustawić się do zdjęcia by wyjść na nim korzystnie.

W sumie książka składa się z siedmiu rozdziałów, z których kolejno dowiadujemy się
  • jak przystosować swoje wnętrza, by stały się przyjaznym miejscem do robienia zdjęć
  • co robić, by dobrze wyglądać na zdjęciach
  • jak robić ciekawe zdjęcia na wakacjach
  • jak zrobić ładne zdjęcia telefonem
  • jak fotografować jedzenie
  • jak utrwalić na zdjęciach chwile z rodziną
  • jak możemy wyeksponować ulubione fotografie
 
lustrzanka canon eos 40D i iPhone SE

Make Photography Easier to pozycja lekka i przystępna w odbiorze, także sięgnąć po nią może dosłownie każdy, jednak w moim odczuciu książka skierowana jest przede wszystkim do twórców internetowych - blogerów, osób prowadzących profile na Instagramie. Najwięcej wycisną z niej dziewczyny, które chciałyby prezentować w sieci swoje stylizacje, zdjęcia z podróży czy dzieła kulinarne, ale blogerzy z pogranicza lifestyle'u i beauty również znajdą tutaj coś dla siebie.

Nie ukrywam, że mnie najbardziej zaintrygował dział o pozowaniu do zdjęć. Nigdy nie lubiłam siebie na zdjęciach, bo rzadko kiedy wychodziłam na nich dobrze. Ostatnio, kiedy siostra chciała żebym podesłała jej jakieś swoje zdjęcie do kalendarza dla babci, uświadomiłam sobie, że nie mamy z mężem żadnych aktualnych zdjęć (ostatnie pochodzą sprzed ponad 5 lat, wyobrażacie sobie?). Moim postanowieniem na ten rok jest więc przełamać się, trochę poćwiczyć i w miarę możliwości oswoić z obiektywem.  

książka o fotografii i aparat canon eos 40D

Jak zrobić ładne zdjęcia na bloga i Instagram?


Nie ma jednego, sprawdzonego przepisu na to, jak robić ładne zdjęcia. Istnieje jednak kilka prostych zasad, których przestrzeganie pozwala na osiągnięcie miłego dla oka efektu.

ZADBAJ O ODPOWIEDNIĄ ILOŚĆ ŚWIATŁA

Najlepiej dziennego. Osobiście jakoś nie mogę się przekonać do sztucznego oświetlenia i w ogóle nie korzystam z lamp. W sezonie jesienno-zimowym zdjęcia robię jedynie w weekendy, bo tylko wtedy mam dostęp do światła dziennego. Zdjęcia wykonuje głównie na stoliku przysuniętym pod same drzwi balkonowe lub na parapecie okna. Nie mam profesjonalnej blendy, więc wspomagam się błyszczącą folią aluminiową, owiniętą wokół podkładki na stół. Żeby zwiększyć ilość światła w pochmurne dni zawsze odsuwam firanki. Dodatkowo możesz zastosować lustra, szklane naczynia z wodą - generalnie wszystko, co dodatkowo odbije światło.

Stawiaj raczej na jasne tło i naturalne materiały.

To nie jest tak, że zdjęcia na ciemnym tle nie są ładne - jasne tło jest po prostu bezpieczniejsze. Po pierwsze dodatkowo odbija światło, a po drugie większość przedmiotów, będzie się na nim dobrze prezentować. Jako tło możesz wykorzystać niemal wszystko, jednak najlepsze efekty uzyskasz sięgając po naturalne materiały, takie jak chociażby drewniane deski czy bawełniana pościel. Sama długo robiłam zdjęcia na białym, bawełnianym obrusie, potem na pomalowanych na biało deskach. Ostatnio korzystam z drewnianych mebli balkonowych, marmurkowych podkładek na stół i gotowego papierowego tła dla blogerów.


Dbaj o czystość fotografowanych miejsc i przedmiotów

Nawet najpiękniejsza kompozycja nie będzie prezentowała się dobrze, jeżeli umieszczone na niej przedmioty będą po prostu brudne. Przed zabraniem się do robienia zdjęć, zawsze wycieram palone świece, żeby ścianki słoika nie były okopcone czy pokryte resztkami wosku. Kosmetyki wycieram z ewentualnego kurzu, śladów wody czy palców, zaschniętych resztek, osypanych cieni itp.


Ożywiaj zdjęcia roślinami

Nic tak nie ożywia zdjęć jak rośliny - najlepiej żywe, pozbawione sztucznych błyszczących wstążek i innych tego typu gadżetów. Za ich pomocą możesz wprowadzić do zdjęć odpowiedni klimat, szczególnie jeśli sięgniesz po rośliny sezonowe: kwitnące gałązki wiosną, polne kwiaty latem, kolorowe liście jesienią, świerkowe gałązki zimą. Moim ostatnim odkryciem są mini sukulenty w ceramicznych osłonkach imitujących drewno.


Zbieraj gadżety

Jeśli masz ściśle określony styl, którego się konsekwentnie trzymasz, to nie będziesz potrzebować ich wiele. Jeśli jednak szybko się nudzisz, lubisz eksperymentować lub po prostu nie chcesz ograniczać się do jednego stylu i jednej palety kolorów, będziesz potrzebować nieco więcej dodatków do zdjęć. Przydać może Ci się dosłownie wszystko: koce, kubki, tace, ściereczki, notesy, lampki na druciku... Część z tych przedmiotów z powodzeniem wykorzystasz również w życiu codziennym, pozostałe możesz przechowywać w osobnym pudełku lub szufladzie.


Zachowaj spójność kolorystyczną

Ze zdjęciami jest jak z modą, zwykle mniej znaczy więcej. Zasada ta dotyczy nie tylko elementów kompozycji, ale również ilości kolorów. Najlepiej prezentują się zdjęcia, których elementy utrzymane są w podobnej, pasującej do siebie kolorystyce. Zbyt dużo elementów i kolorów na zdjęciu (szczególnie tych intensywnych) łatwo może prowadzić do ogólnego chaosu, a to nigdy nie wygląda dobrze.


Używaj programów graficznych

Nawet najlepsze zdjęcia potrzebują zwykle choćby minimalnej obróbki w programie graficznym. Ja wciąż korzystam z najprostszego, darmowego programu jakim jest PhotoScape. Dzięki niemu mogę poprawić kadrowanie, jasność, kontrast, nasycenie, głębię kolorów. Tych kilka kroków pozwala czasem naprawdę niesamowicie odmienić zdjęcie i to w zaledwie kilka sekund.

książka kasi tusk make photography easier i lustrzanka canon eos 40D

Podsumowanie


Jak już wspomniałam, nie ma jednego prostego wzoru na ładne zdjęcia. Każdy z nas jest inny, ma inny gust, inną wrażliwość i każdy z nas sam musi odnaleźć swój indywidualny styl. Warto jednak podglądać prace innych, lepszych od siebie by móc się od nich uczyć i inspirować. Kasia Tusk niewątpliwie do tych lepszych należy, dlatego choć Make Photography Easier z pewnością nie jest dziełem wybitnym, to jednak uważam, że warto po nią sięgnąć. Dla osób, które tworzą w sieci i chciałyby popracować nad estetyką swoich zdjęć na blogu czy Instagramie jest to niewątpliwie inspirująca lektura i źródło wielu praktycznych informacji.

A Wy macie swoje sprawdzone sposoby na to jak zrobić ładne zdjęcia na bloga i Instagram?

Pozdrawiam
Ania
Witaj w domu! Limitowany zapach Welcome Home Village Candle

18:43

Witaj w domu! Limitowany zapach Welcome Home Village Candle


Nie wiem, jak Wy, ale ja nigdzie nie odpoczywam tak, jak we własnym domu. Możliwość wyciągnięcia się na kanapie, pod ciepłym kocem to dla mnie najlepsza forma relaksu, dlatego ze wszystkich swoich świec zapachowych, szczególnym sentymentem darzę te, które kojarzą się właśnie z domowym zaciszem. Dziś chciałam podzielić się z Wami moim najnowszym odkryciem w tej dziedzinie -  limitowanym zapachem Village Candle Welcome Home

świeca village candle welcome home

VILLAGE CANDLE WELCOME HOME


Welcome Home Village Candle to zapach z limitowanej edycji na sezon jesień/zima 2017. Producent opisuje go następująco:

Wejdź do domu i zrelaksuj się na kanapie z ulubionym kocem. Ta świeca przywołuje uczucie ciepła i komfortu przytulnego domu.

Zapach łączy w sobie nuty kwiatu lipy, bursztynu, wanilii i drzewa sandałowego.

village candle welcome home etykieta

WYGLĄD I ETYKIETA


Wizualnie Welcome Home Village Candle to jedna z najbrzydszych świec zapachowych jakie w życiu widziałam. No bo serio, kto normalny umieszcza na etykiecie wycieraczkę pod drzwi i to jeszcze na zdjęciu, które jest tak krzywe, że sprawia wrażenie, jakby każda linia żyła własnym życiem? Na szczęście człowiek się do wszystkiego przyzwyczaja i z czasem etykieta już tak nie razi w oczy.

logo village candle na wieczku świecy

ZAPACH


Wizualnie świeca nie zachęca do zakupu, ale warto dać jej szansę, bo sam zapach jest naprawdę piękny! Nieco perfumeryjny, lekko słodki z subtelnym kwiatowym podbiciem. Wyraźnie czuć w nim aromat kwiatów lipy, taki sam jaki unosi się w powietrzu w ciepłe, letnie wieczory. Całość jest niezwykle ciepła i otulająca - idealna na relaks pod kocem w przytulnym, domowym zaciszu. Co więcej, zapach jest bardzo uniwersalny i doskonale sprawdzi się w domu od jesieni aż do wiosny. Jedynie chyba w letnie upały mógłby okazać się zbyt przytłaczający.

dwuknotowa świeca zapachowa

MOC


Moc dużej świecy określiłabym jako średnią w kierunku dobrej. W pobliżu świecy zapach jest bardzo dobrze wyczuwalny, ale im dalej, tym moc jest nieco słabsza (zapach wciąż jest wyczuwalny, tylko po prostu nieco słabiej). Póki co, nie udało mu się jeszcze porządnie wypełnić całego pokoju, ale ma zadatki żeby jeszcze się rozkręcić.

welcome home village candle duża świeca

Podsumowanie i moja opinia


Village Candle Welcome Home mimo mało atrakcyjnej warstwy wizualnej, okazał się być naprawdę udanym zapachem z gatunku perfumowych otulaczy. Ciepłe nuty wanilii, drzewa sandałowego i bursztynu, przełamane słodkim aromatem kwiatów lipy tworzą harmonijną całość, która doskonale odpręża, uspokaja i relaksuje. Dla miłośników wszelkich sweterków i kaszmirków, Welcome Home Village Candle to prawdziwy must have.

Jeśli do tej pory nie mieliście okazji zapoznać się z tym zapachem, to serdecznie polecam się za nim rozejrzeć. Jak wspomniałam, była to edycja limitowana i w wielu sklepach jest już wykupiona, ale w kilku jeszcze na pewno ją znajdziecie.

Znacie markę Village Candle? Macie swoje ulubione zapachy w ich ofercie?

Pozdrawiam
Ania


Kringle Candle Cozy Cabin - jak pachnie w przytulnej chatce?

18:50

Kringle Candle Cozy Cabin - jak pachnie w przytulnej chatce?


Wczoraj pokazywałam Wam jak wyglądała moja zimowa sesja zdjęciowa od kuchni, a dziś zapraszam Was na wpis z drugą częścią zdjęć, które w jej efekcie powstały. Tym razem podzielę z Wami moją opinią o jednym z najbardziej znanych zimowych zapachów w ofercie Kringle Candle - Cozy Cabin.

cozy cabin kringle candle duża świeca

KRINGLE CANDLE COZY CABIN


Cozy Cabin to jeden z najbardziej znanych zimowych zapachów w ofercie Kringle Candle (a ostatnio również Country Candle). Producent opisuje go następująco:

Brązowy cukier, laska wanilii i ciepłe cynamonowe akordy, przełamane nutą drzew w postaci mglistego dodatku dymu. Cozy Cabin z pewnością zapewni każdemu poczucie przytulności i bezpieczeństwa.

Nigdy wcześniej, jakoś nie zwróciłam uwagi na ten zapach, ale odkąd tylko rozpoczął się sezon jesienno-zimowy, jego zdjęcia i pełne zachwytów recenzje zaczęły bombardować mnie dosłownie z każdej strony. W końcu uznałam, że najwyższy czas poznać się osobiście.

nuty zapachowe cozy cabin kringle candle

JAK PACHNIE COZY CABIN KRINGLE CANDLE?


Cozy Cabin Kringle Candle to drzewno-dymny zapach, podszyty subtelną słodyczą. Z jednej strony wytrawny, z drugiej niezwykle ciepły i otulający. Przywodzi na myśl zapach palącego się w kominku drewna i mieszanki dymu z mroźnym, zimowym powietrzem.

wieczko od świecy kringle candle cozy cabin

NUTY ZAPACHOWE


Zapach Cozy Cabin tworzą następujące nuty zapachowe:
  • nuty głowy: brązowy cukier, drzewo cedrowe
  • nuty serca: kora cynamonu, drzewo opałowe
  • nuty bazy: wanilia, ciepły syrop klonowy

duża świeca kringle candle cozy cabin

MOC ZAPACHU


Moc zapachu w dużej świecy określiłabym jako średnią w kierunku dobrej. Zapach jest wyczuwalny, ale subtelny, dzięki czemu nie drażni, nie przytłacza i nie męczy. Za to tworzy w pomieszczeniu przyjemny i przytulny nastrój z ciepłem domowego ogniska.

świeca kringle candle cozy cabin na śniegu

PODSUMOWANIE I MOJA OPINIA


Podsumowując, Kringle Candle Cozy Cabin to bardzo przyjemny zapach, idealny na mroźne zimowe wieczory. Jeżeli marzy Wam się czasem by rzucić wszystko, wyjechać w Bieszczady i zamieszkać w małej, drewnianej, górskiej chatce, to ten zapach da Wam tego namiastkę.

Macie swój ulubiony zimowy zapach w ofercie Kringle Candle?

Pozdrawiam
Ania
Goose Creek Jingle Bells - najbardziej pożądany zapach tej zimy

10:55

Goose Creek Jingle Bells - najbardziej pożądany zapach tej zimy


W końcu zawitała do nas prawdziwa zima! Można wyciągnąć z szafy śniegowce i... zimowe świece zapachowe. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię dobierać zapachy do aury za oknem - wtedy najlepiej można poznać i ocenić ich klimat! Wiele świec i wosków czekało więc w szufladzie na śnieg, wśród nich Goose Creek Jingle Bells.

goose creek jingle bells duża świeca

GOOSE CREEK JINGLE BELLS


Goose Creek Jingle Bells to zapach z nowej kolekcji na zimę 2017. Od początku wzbudzał ogromne zainteresowanie, a pierwsza partia, która dojechała do Polski wyprzedała się jeszcze zanim produkt zdążył stanąć na sklepowych półkach.

Główną przyczyną tak dużego zainteresowania zapachem był jego wygląd. Szaro-błękitny wosk i sanie z reniferem na etykiecie, sprawiają, że Jingle Bells Goose Creek prezentuje się po prostu cudnie! Nic dziwnego, że szybko stał się obiektem pożądania każdego świecomaniaka.

renifer goose creek candle

JAK PACHNIE JINGLE BELLS GOOSE CREEK?


Zapach świecy jest równie piękny jak jej wygląd. Goose Creek Jingle Bells to słodka owocowa mieszanka na bazie dużej ilości cukru. Zapach bardzo przypomina wycofany już Sugared Apple Yankee Candle. Tyle tylko, że obok cukru i jabłek mamy tutaj jeszcze wyraźnie wyczuwalne gruszki i morele.

NUTY ZAPACHOWE

  • nuty głowy: jabłko, gruszka
  • nuty serca: morela, mandarynka
  • nuty bazy: wanilia, wata cukrowa

Moc świecy raczej delikatna. Zapach jest wyczuwalny w pomieszczeniu, ale tylko jako subtelne tło.

jingle bells goose creek zima 2017

GOOSE CREEK JINGLE BELLS - MOJA OPINIA


Podsumowując, Jingle Bells Goose Creek to przyjemny zapach owocowej waty cukrowej lub słodkich, kandyzowanych owoców. Mimo dużej ilości cukru nie mdli i nie męczy, za to tworzy przytulną atmosferę, idealną na mroźne, zimowe dni. Polecam!

Zwracacie uwagę na pogodę za oknem, wybierając świece do palenia na dany dzień, czy nie ma to dla Was żadnego znaczenia?

Pozdrawiam
Ania
Yankee Candle Hydrangea - zapach bzu i hiacyntów

19:27

Yankee Candle Hydrangea - zapach bzu i hiacyntów


Ponoć do Polski ma zawitać zima. W końcu, bo w szafce czeka jeszcze kilka zimowych zapachów, które chciałam Wam zrecenzować. Dziś jednak mam jeszcze coś dla miłośników wiosny - limitowany zapach Yankee Candle Hydrangea.

yankee candle hydrangea świeca zapachowa

YANKEE CANDLE HYDRANGEA


Yankee Candle Hydrangea to wycofany zapach, który w tym roku powrócił do sprzedaży jako limitka, razem z Tulips i Sweet Honeysuckle tworząc kolekcję USA Gardener's Favourite Flower. Producent opisuje go jako

Bukiet świeżych hortensji dostarczony prosto z amerykańskiej wyspy Nantucket.

Wśród nut zapachowych znajdziemy m.in. hiacynty, bez, wanilię i zielone nuty

hydrangea yankee candle duża świeca zapachowa

WYGLĄD I ETYKIETA


Wizualnie Hydrangea Yankee Candle wygląda naprawdę pięknie. Wosk w odcieniu Serenity (tak modnym w 2016 roku!) i okazałe kwiatostany hortensji tworzą razem lekką, wiosenną całość. Niezwykle miłą dla oka i mającą w sobie coś relaksującego.

hydrangea yankee candle

ZAPACH


Yankee Candle Hydrangea to typowo kwiatowy zapach. Na sucho czułam w nim głównie nuty hiacyntów i kwitnącego bzu - naprawdę świetnie odwzorowane! W paleniu zapach nieco się zmienia. Wychodzą z niego świeże, mydlane nuty i słodycz wanilii. Całość przypomina jednocześnie słodkie, kwiatowe mydło i ciepłe wieczorne powietrze, przesycone zapachem kwitnących kwiatów.

hortensja yankee candle świeca

MOC


Moc zapachu w dużej świecy bardzo dobra. Hydrangea  jest bardzo dobrze wyczuwalna w pomieszczeniu od pierwszego palenia.

etykieta świecy zapachowej yankee candle hydrangea

MOJA OPINIA


Jeśli zaglądacie do mnie regularnie to wiecie, że generalnie nie jestem fanką kwiatowych zapachów. Co prawda od czasu do czasu zdarzają się wyjątki, ale to też zwykle nie są czysto kwiatowe zapachy, a raczej kwiatowo-owocowe mieszanki.

limitowany zapach hydrangea yankee candle

Z hortensją Yankee Candle niestety nie polubiłam się, mimo najszczerszych chęci. Dla mnie zapach okazał się zbyt duszący i męczył mnie podczas palenia, doprowadzając do mdłości. Uczciwie muszę przyznać jednak, że dokładnie tak samo działa na mnie zapach prawdziwych bzów i hiacyntów, dlatego nigdy nie trzymam tych kwiatów w domu. Jeśli macie odwrotnie, to pewnie jest to dla Was dobra informacja ;)

duża świeca yankee candle hydrangea

Podsumowując, Yankee Candle Hydrangea to piękna wizualnie świeca, o dobrze odwzorowanym aromacie bzu i hiacyntów. Zapach jest naprawdę realistyczny i choć mi przez to nie przypadł do gustu, to wiem, że na pewno znajdzie szerokie grono zwolenników. Miłośnicy hiacyntów i bzów z pewnością będą nim zachwyceni i odnajdą w nim pierwszy powiew wiosny.

Lubicie zapach bzu i hiacyntów? Przynosicie te kwiaty do swojego domu czy tak jak ja omijacie je szerokim łukiem?

Pozdrawiam
Ania

*Wpis powstał we współpracy ze sklepem yankeehome.pl
Yankee Candle Tulips - kultowy zapach już dostępny w PL!

09:00

Yankee Candle Tulips - kultowy zapach już dostępny w PL!


Tuż przed weekendem w sklepach pojawiły się kolejne wiosenne nowości Yankee Candle. Trzy limitowane kwiatowe zapachy, a wśród nich Święty Graal setek świecomaniaków - kultowy Yankee Candle Tulips.

świeca yankee candle tulips

YANKEE CANDLE TULIPS


Yankee Candle Tulips to jeden z najbardziej znanych i pożądanych kwiatowych zapachów w ofercie marki. Producent opisuje go jako

Naturalnie czysty i jasny zapach tulipanów, będący kwintesencja radosnego, wiosennego poranka.

NUTY ZAPACHOWE

  • nuty głowy: zroszona zieleń, ozon, cytryna
  • nuty serca: bez, konwalia, hiacynt
  • nuty bazy: mech, koniczyna, białe piżmo

yankee candle tulips świeca zapachowa

WYGLĄD I ETYKIETA


Czerwony wosk i pole kwitnących czerwonych tulipanów - wizualnie Yankee Candle Tulips wygląda dość zwyczajnie. Owszem jest miła dla oka, ale nie jest to jedna z tych świec, które od razu przyciągają wzrok i obok których nie sposób przejść obojętnie. Nie wiem też czemu, ale mi od razu kojarzy się z Dniem Matki - mimo, że chyba nigdy nie kupowałam swojej mamie z tej okazji czerwonych tulipanów...

bukiet czerwonych tulipanów

ZAPACH


Tulips Yankee Candle to wiernie odwzorowany zapach świeżych tulipanów z wyraźnie wyczuwalnym wodno-zielonym tłem. Nie jest to mieszanka kwiatów, nie jest to zapach kwiaciarni, tylko właśnie takie świeże tulipany, zrywane o poranku, kiedy wszystko dookoła pokryte jest jeszcze rosą.

tulipany yankee candle świeca zapachowa

Jak wiecie, osobiście nie nie jestem fanką kwiatowych zapachów, ale muszę przyznać, że nawet ja dostrzegam i doceniam urok kultowych tulipanów. Zapach jest lekki, naturalny i bardzo realistyczny. Bardzo przypadł do gustu mojemu mężowi.

limitowany zapach yc tulips

MOC ZAPACHU


Moc Yankee Candle Tulips określiłabym jako bardzo dobrą. Zapach był bardzo dobrze wyczuwalny w całym pokoju i sąsiadującym z nim korytarzu już podczas pierwszego palenia. Myślę, że nawet osoby o mniej wrażliwym węchu powinny być w końcu zadowolone. Co więcej, zapach utrzymuje się w pomieszczeniu jeszcze przez jakiś czas po zgaszeniu świecy.

czerwone tulipany

MOJA OPINIA


Podsumowując, Yankee Candle Tulips to kwintesencja wiosny zamknięta w słoiku! Dobrze odwzorowany zapach tulipanów z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom tych pięknych kwiatów. Lekki, świeży i bardzo realistyczny - w mgnieniu oka wprowadzi pierwszy powiew wiosny do Waszego domu.

Zamierzacie się skusić na zakup tego kultowego zapachu? A może ktoś z Was już upolował swój słoik tulipanów?

Pozdrawiam
Ania

*Wpis powstał we współpracy ze sklepem yankeehome.pl
Kosmetyczne Odkrycia Roku 2017

09:00

Kosmetyczne Odkrycia Roku 2017


Koniec roku już dawno za nami, a ja jeszcze nie pokazałam Wam moich kosmetycznych hitów 2017 roku! Najwyższy czas to nadrobić. Do zestawienia jak zawsze wybrałam tylko najlepsze produkty, z którymi po raz pierwszy zetknęłam się w minionym roku. Zapraszam!

KOSMETYCZNE HITY 2017

korektor nars radiant creamy concealer i iossi serum dla cery z problemami

NARS RADIANT CREAMY CONCEALER


Legendarny korektor NARS to jedyny kosmetyk do makijażu w tym zestawieniu. Radiant Creamy Concealer zachwycił mnie idealnie dopasowanym jasnym odcieniem (posiadam kolor Chantilly), świetnym kryciem, efektem rozświetlenia i niezawodną trwałością. Pomału kończę drugie opakowanie i w nowym roku z pewnością sięgnę po kolejne.

IOSSI SERUM DLA CERY Z PROBLEMAMI


Serum Iossi krawnik & tamanu to zdecydowanie jeden z najlepszych produktów do pielęgnacji cery trądzikowej z jakimi miałam do czynienia nie tylko w 2017 roku, ale w ogóle. Mimo oleistej formuły, serum nie zapycha i nie obciąża tłustej skóry, a co najważniejsze - naprawdę wspomaga walkę z trądzikiem, przyspieszając gojenie się zmian trądzikowych i ograniczając powstawanie nowych. Zużyłam już dwa małe opakowania i chyba czas na dużą butlę :)

szampon organique anti-age i żel pod prysznic yope

ORGANIQUE ANTI-AGE SZAMPON


Maska z tej serii była jednym z moich kosmetycznych hitów 2013 roku i od tamtej pory zużyłam niezliczone ilości opakowań. Szampon Organique Anti-Age kupiłam nieco przez przypadek - po prostu trafiłam na promocję, w której przy zakupie szamponu, maskę można było dobrać za jedyne 5 zł, więc w zasadzie otrzymywaliśmy 2 produkty w cenie 1. No i zakochałam się w nim od pierwszego użycia! Pięknie pachnie winogronami, jest delikatny dla skóry głowy, świetnie się pieni, a włosy są po nim tak nawilżone i błyszczące, że nie potrzebuje stosować już żadnej odżywki. Przed Świętami kupiłam drugie opakowanie i na pewno będę wracać po kolejne.

YOPE NATURALNY ŻEL POD PRYSZNIC


Żel pod prysznic Yope skusił mnie uroczym opakowaniem i na dobre rozgościł się w mojej łazience. Produkt ma przyjazny, naturalny skład,  dobrze oczyszcza i jest delikatny dla skóry. Przy dłuższym stosowaniu widać znaczne zmniejszenie suchości skóry w stosunku do tradycyjnych żeli pod prysznic. Zużyłam już trzy opakowania żelu Yope i na tym się pewnie nie skończy.

olejek do demakijażu resibo

RESIBO OLEJEK DO DEMAKIJAŻU


Nigdy nie byłam jakoś przekonana do tej formy oczyszczania twarzy, ale muszę przyznać, że odkąd używam olejku do demakijażu Resibo nawet nie tęsknię za płynem micelarnym. Olejek jest bardzo wydajny, ma delikatny, przyjemny zapach, a co najważniejsze - szybko i sprawnie zmywa makijaż. Po wszystkim skóra jest nie tylko oczyszczona, ale też miękka i miła w dotyku.

Tak prezentują się moje kosmetyczne odkrycia 2017 roku.  Jeżeli przegapiliście poprzednie edycje, a jesteście ciekawi jakie kosmetyki zyskały miano moich hitów w poprzednich latach, to poniżej znajdziecie linki do wcześniejszych edycji.

Poprzednie edycje:

A jakie produkty odkryte w 2017 roku Wy możecie określić mianem swoich kosmetycznych hitów?

Pozdrawiam
Ania
Yankee Candle Rainbow Cookie Q1 2018

09:00

Yankee Candle Rainbow Cookie Q1 2018


Witajcie Kochani :) We wtorkowy poranek przychodzę do Was z recenzją czwartego, ostatniego już zapachu z kolekcji Enjoy The Simple Things - Yankee Candle Rainbow Cookie. Podczas mojego pierwszego spotkania z kolekcją Q1 2018 na Pachnącym Wieczorze z Yankee Candle to właśnie Rainbow Cookie zachwycił mnie najmocniej. Czy tęczowe ciasteczko nadal pozostało moim ulubieńcem?

YANKEE CANDLE RAINBOW COOKIE


rainbow cookie yankee candle świeca zapachowa
Yankee Candle Sweet Nothings Q1 2018

12:59

Yankee Candle Sweet Nothings Q1 2018


Za oknem wciąż mamy wiosnę zamiast zimy, dlatego pozostańmy jeszcze przez chwilę w temacie wiosennej kolekcji Yankee Candle Enjoy The Simple Things (Q1 2018). Dzisiaj odkryjemy wspólnie zapach czułych słówek, zamknięty w świecy Yankee Candle Sweet Nothings :) Zapraszam!

YANKEE CANDLE SWEET NOTHINGS


sweet nothings yankee candle q1 2018
Yankee Candle A Calm & Quiet Place Q1 2018

19:29

Yankee Candle A Calm & Quiet Place Q1 2018


Witajcie Kochani :) W środowy wieczór przychodzę do Was z recenzją drugiego zapachu z nowej kolekcji Yankee Candle Enjoy The Simple Things na wiosnę 2018. Tym razem zapraszam Was do cichego i przytulnego miejsca z zapachem Yankee Candle A Calm & Quiet Place.

YANKEE CANDLE A CALM & QUIET PLACE


a calm & quiet place yankee candle q1 2018
Yankee Candle Sun-Drenched Apricot Rose Q1 2018

18:42

Yankee Candle Sun-Drenched Apricot Rose Q1 2018


Nowy Rok przywitał nas prawdziwie wiosenną pogodą! Piękne słonko i aż 8℃ na termometrach to doskonała aura by rozpocząć recenzje zapachów z nowej kolekcji Yankee Candle na wiosnę 2018. Jako pierwszy chciałabym zaprezentować Wam zapach Sun-Drenched Apricot Rose. Jak pachnie skąpana w słońcu morelowa róża?

YANKEE CANDLE SUN-DRENCHED APRICOT ROSE


sun-drenched apricot rose yankee candle q1 2018

Nowa kolekcja Yankee Candle na wiosnę 2018

09:32

Nowa kolekcja Yankee Candle na wiosnę 2018


Pierwszy wpis Nowego Roku zasługuje na wyjątkową oprawę, dlatego dziś zapraszam Was na prezentację nowej kolekcji Yankee Candle na wiosnę 2018 - Enjoy The Simple Things. Kolekcje tworzą cztery wyjątkowe, pastelowe zapachy: Rainbow Cookie, Sweet Nothings, A Calm & Quiet Place oraz Sun-Drenched Apricot Rose.

YANKEE CANDLE WIOSNA 2018 - ENJOY THE SIMPLE THINGS

yankee candle q1 2018 enjoy the simple things

Nowa kolekcja Yankee Candle na wiosnę 2018 to cztery nowe zapachy utrzymane w delikatnej, pastelowej kolorystyce. Nazwa kolekcji - Enjoy The Simple Things - nawiązuje do modnej ostatnio idei slow life, a jej hasło przewodnie brzmi następująco:

Zwolnij, ciesz się każdym dniem i idź przez życie w wolniejszym tempie. Znajdź czas by podziwiać piękno, które Cię otacza i ciesz się z prostych rzeczy w życiu.

To właśnie umiejętność dostrzegania piękna otaczającego świata i czerpania radości z prostych codziennych czynności składa się na poczucie prawdziwego szczęścia i to właśnie chce nam Yankee Candle przypomnieć tej wiosny.

W skład kolekcji Q1 2018 wchodzą cztery nowe zapachy, utrzymane w jasnych, pastelowych kolorach.

RAINBOW COOKIE 

rainbow cookie yankee candle

OPIS PRODUCENTA: Ciasteczka nadziewane musem cytrusowo-brzoskwiniowym z chrupką "skórką" z waniliowego lukru, tak lekkie i delikatne, że natychmiast rozpływają się w ustach.

NUTY ZAPACHOWE:
  • nuty głowy: pomarańcza, brzoskwinia 
  • nuty serca: marakuja, krem maślany 
  • nuty bazy: lukier waniliowy, kokos

SWEET NOTHINGS 


yankee candle sweet nothings

OPIS PRODUCENTA: Ciepłe, miękkie, słodkie - bańki mydlane, tak delikatne jak cichy szept.  

NUTY ZAPACHOWE:
  • nuty głowy: cyklamen 
  • nuty serca: kwiat lotosu 
  • nuty bazy: wanilia, pudrowe piżmo, bursztyn

A CALM & QUIET PLACE


yankee candle a calm & quiet place

OPIS PRODUCENTA: Stworzony do kontemplacji, niezwykle zrównoważony zapach, złożony z pozostających w idealnej harmonii delikatnego jaśminu, ciepłego piżma i eterycznej paczuli.

NUTY ZAPACHOWE:
  • nuty głowy: liść mandarynki 
  • nuty serca: jaśmin, drzewo cedrowe 
  • nuty bazy: paczula, drzewo sandałowe, bursztynowe piżmo

SUN-DRENCHED APRICOT ROSE

yankee candle sun-drenched apricot rose

OPIS PRODUCENTA: Przyprawiający o zawrót głowy bujny zapach morelowej róży, zachwycającej pięknym kwiatem o nadzwyczajnie miękkich płatkach. 

NUTY ZAPACHOWE:
  • nuty głowy: skąpana w słońcu morela, kwiat nektarynki 
  • nuty serca: morelowa róża, płatki gardenii 
  • nuty bazy: piżmo, nuty pudrowe

Chociaż kolekcja Q1 2018 Enjoy The Simple Things dedykowana jest na wiosnę, to jednak wszystkie zapachy wchodzące w jej skład, z powodzeniem można zacząć palić już teraz. Każdy z nich doskonale sprawdzi się również zimą i umili oczekiwanie na wiosnę.

Jeśli nie testowaliście jeszcze nowych zapachów Yankee Candle na wiosnę 2018, to gorąco zachęcam Was do ich wypróbowania. Poniżej znajdziecie linki do szczegółowych recenzji nowości, które mam nadzieję pomogą Wam podjąć decyzję o wyborze zapachu dla siebie.

RAINBOW COOKIE
SWEET NOTHINGS
A CALM & QUIET PLACE
SUN-DRENCHED APRICOT ROSE

Pozdrawiam
Ania

Więcej zapachów znajdziecie w zakładce Yankee Candle.


Copyright © 2017 Po tej stronie lustra